Mija rok od wykrycia katastrofy ekologicznej na Jeziorze Kierskim. Sytuacja wciąż nie wróciła do normy. Zdaniem żeglarzy ścieki z Tarnowa Podgórnego nadal spływają do poznańskiego jeziora.
- Rzeki to nie miejsce na ścieki z kopalń, szlaki transportowe i pobieranie wody dla przemysłu i energetyki. To źródło wody pitnej i wyjątkowe ekosystemy - twierdzą autorzy raportu o polskich rzekach i lekcjach płynących z ekologicznej katastrofy na Odrze.
"Wyborcza Olsztyn" dowiedziała się, że jedną z głównych spornych kwestii na linii PWiK Olsztyn - Wody Polskie jest liczba uchodźców z Ukrainy w Olsztynie.
Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodnej, nazwał rozstrzygnięcie najważniejszego sądu administracyjnego w Polsce idiotycznym.
Latem po katastrofie ekologicznej na Odrze ze stanowiska głównego inspektora ochrony środowiska został zdymisjonowany Michał Mistrzak. Wreszcie po siedmiu miesiącach powołano jego następcę - to Krzysztof Gołębiewski.
Od lat w środku lasu koło Opola na terenie chronionym stoi ogrodzenie o długości czterech kilometrów. Postawił je rolnik, który chciał w ten sposób odciąć zwierzętom dostęp do swoich upraw. Starania aktywisty walczącego o ochronę przyrody nie przynosiły do tej pory wielkich efektów w postaci działań służb ochrony środowiska. Ale coś się wreszcie może zmienić.
Złe wiadomości w sprawie cen wody dostarczanej mieszkańcom Zachodniopomorskiego. Część spółek wodociągowych tonie, bo nie ma porozumienia z Wodami Polskimi w sprawie nowych, wyższych taryf, które miałyby pokryć rosnące koszty.
- Wody Polskie, nie zgadzając się na podwyżki opłat, doprowadzą nasze firmy do upadłości - twierdzą pracownicy spółek wodno-kanalizacyjnych. W poniedziałek związkowcy protestowali w Poznaniu. Podkreślają, że odmowa podwyżek opłat to strategia rządu w roku wyborczym.
Trzy tamy zniszczono ciężkim sprzętem, czwartą udało się uratować społecznym bobrowniczym, czyli miłośnikom tych zwierząt. Sprawą zajmie się prokuratura.
- NIE dla skuterów wodnych i łodzi o napędzie spalinowym na Pogorii IV - apeluje grupa społeczników, która chce, by akwen Pojezierza Dąbrowskiego objęła "strefa ciszy".
Całe wybrzeże od mostów Mieszczańskich to dzikie wysypisko śmieci - alarmuje mieszkaniec Kępy Mieszczańskiej we Wrocławiu. Wody Polskie tłumaczą, że dla nich priorytetem jest ochrona przed powodzią, a nie sprzątanie, którym powinny się zająć miejskie służby.
W święto Trzech Króli strażnicy Społecznej Straży Rybackiej zauważyli brunatną ciecz w rzece Pasłęce. - Do takiej sytuacji dochodziło już wielokrotnie - alarmują rybacy i przyrodnicy.
Sprawa nielegalnego zrzutu ścieków do Kanału Wawerskiego i fetoru nad Wawrem nabiera rozpędu. W ratuszu odbyło się spotkanie wszystkich stron, na którym ustalono kolejne działania. "Stołeczna" dowiedziała się zaś, że na wniosek burmistrza Wawra sprawa trafiła do organów ścigania.
Oczyszczalnia Cyraneczka miała awarię, a ścieki wlała do Kanału Wawerskiego. Władze dzielnicy milczą, a mieszkańcy Wawra czują smród. - Cuchnie, nawet pies nie chce podejść do wody. Byleby nie spadł deszcz, bo g... się na nas wyleje - mówią.
Pierwsze zadanie z 25 przewidzianych, by Wielkopolsce Wschodniej przywrócić wodę, będzie realizowane już w tym roku. Przerzutem wody z Warty do rzeki Warcicy zalana zostanie odkrywka Drzewce, która kończy działalność.
- Dlaczego Wody Polskie blokują taryfy na wodę i ścieki - odpowiedzi na to pytanie domaga się marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Podkreśla, że występuje w imieniu samorządów.
Zaostrza się konflikt między komunalnymi firmami zapewniającymi wodę i odbiór ścieków a państwowymi Wodami Polskimi. Protestujący w czwartek w Szczecinie wodociągowcy twierdzą, że jeśli nic się nie zmieni, to najpierw będą zwolnienia, a potem suche krany w domach.
Zagrożony jest jeden z fundamentów funkcjonowania miast i innych miejscowości. Wodociągowcy przyjeżdżają w czwartek do Szczecina, by manifestować przed siedzibą państwowych Wód Polskich. Spodziewana jest także prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Już dwa tygodnie trwa ustalanie, kto wylał ścieki do Kanału Bródnowskiego w Warszawie. I końca nie widać.
- Dzięki odmuleniu Wisłoka i oczyszczeniu okolicy ujęcia rezerwowego nasz zakład może pracować bez zakłóceń nawet w przypadku konieczności pracy na pełnej wydajności - mówi Kazimierz Przerwanek, kierownik Zakładu Uzdatniania Wody MPWiK w Rzeszowie. Firma Transpol Lider oczyściła z mułu koryto rzeki, a Wody Polskie zajęły się oczyszczeniem okolicy ujęcia rezerwowego wody dla Rzeszowa.
Wyremontowano kolejne kilometry wałów przeciwpowodziowych na Nysie Łużyckiej w okolicach Gubina. W tym roku Wody Polskie na odbudowę wałów na lubuskiej granicy z Niemcami wydały już prawie 13 mln zł.
Kolejny już remont związany ze stopniem wodnym we Włocławku doprowadzi do zatrzymania wody na kilka miesięcy i zabicia życia w Wiśle - alarmuje koalicja Ratujmy Rzeki.
Cybina to tylko jeden z wielu przykładów na to, jak brutalnie traktuje środowisko naturalne państwowe gospodarstwo wodne. Wkrótce możemy bezpowrotnie utracić to, co mamy w krajobrazie najpiękniejsze.
15 grudnia oficjalnie zakończy się odmulanie rzeszowskiego zalewu. Inwestycja kosztowała blisko 50 mln zł i trwała trzy lata. Ale niespodzianka: Wisłok będzie systematycznie odmulany jeszcze przez 5 lat.
Przemysław Daca, zdymisjonowany w związku z katastrofą ekologiczną w Odrze były szef Wód Polskich, dostał nową pracę. Też związaną z ochroną środowiska.
Wody Polskie tłumaczą się ochroną przed powodzią, choć powódź zdarza się tu raz na 500 lat. Nad Cybiną w centrum Poznania robotnicy wycięli rośliny, rozjechali koparkami brzegi i zniszczyli siedliska zwierząt. Przyrodnicy nazywają to dewastacją.
Rzeka Długa po ulewach nabiera temperamentu niczym górski potok. Wylewała już wielokrotnie, ale dotąd zalewała tylko pola Białołęki. Dziś nad jej brzegami gęstnieją osiedla. Trzeba coś zrobić, by nie zagrażała mieszkańcom.
Od kilku dni mieszkańcy Gumieniec mogą obserwować pracę specjalnej, pływającej maszyny do ścinania trzcin. Prace prowadzą Wody Polskie, które zapowiadają także odmulenie dna. Tymczasem pilnych napraw wymaga także samo otoczenie jeziorka.
Na Mazurach Wody Polskie przymierzają się stworzenia nowego szlaku żeglarskiego. Wymaga to połączenia jezior, a jedną z propozycji jest budowa kilkusetmetrowych tuneli dla jachtów. Projekt budzi skrajne emocje.
Szalejąca drożyzna nie może pozostać bez wpływu na ceny wody i opłat za ścieki. ZWiK w Łodzi ponownie skierował do Wód Polskich wniosek o podwyżkę stawek za wodę i odprowadzanie ścieków. Tym razem podwyżki mają być jednak niższe, niż proponowano poprzednio.
Mieszkańcy Gliwic już po raz kolejny alarmują, że w Kłodnicy, dopływie Odry, w rejonie ulicy Panewnickiej można zauważyć dziwną substancję. O podobnym przypadku informowaliśmy kilka tygodni temu
Wiceminister Marek Gróbarczyk zapewnił, że rząd przedstawi plan inwestycji dla Odry, a jej regulacja nie jest sprzeczna z jej renaturyzacją. - To nieprawda i to podejście doprowadzi do kolejnych katastrof - komentują działacze koalicji Czas na Odrę.
Szefowie firm wodociągowych z Pomorza Zachodniego oskarżają państwowe Wody Polskie o politykę prowadzącą wprost do ich upadłości. - Woda z kranów przestanie płynąć - ostrzega Rafał Słowik, prezes białogardzkiej spółki Regionalne Wodociągi i Kanalizacja.
Chociaż oczyszczone, to ścieki z Tarnowa Podgórnego wciąż lądują w Jeziorze Kierskim. Do 2027 roku Wody Polskie chcą przebudować felerny kanał, a do tego czasu problem ma być stale monitorowany.
Lodołamacze wybudowane za unijne pieniądze będą kruszyć lód na Wiśle. Ale to niejedyna funkcja, jaką posiadają.
Mieszkańcy Poręby Wielkiej twierdzą, że jeden z ośrodków wypoczynkowych notorycznie zanieczyszcza potok Koninka. Właściciel otrzymał mandat w wysokości... 500 zł.
Choć mógłby to być zbiornik retencyjny dla Dojlid - a jednocześnie dalej świadczyłby o historii miejsca - specjaliści z Wód Polskich nie widzą obecnie możliwości oczyszczenia Stawu Młyńskiego na rzece Białej. Nie wykluczają jednak tego w przyszłości.
- W sprawie spływu ścieków z Tarnowa Podgórnego udało nam się porozumieć ze wszystkimi, tylko nie z Wodami Polskimi. A to od nich zależy, czy Jezioro Kierskie będzie nadal zanieczyszczane - mówi Józef Kozikowski.
Z jazu na zbiorniku Pogoria IV zniknęły bramy. To znak, że na koniec sezonu przejazd dla rowerzystów obiektem zarządzanym przez Wody Polskie zwyczajowo nie będzie już zamykany.
Polder zabezpieczy Opole i okoliczne miejscowości przed powodzią. Prace miały się zakończyć na początku przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że realizacja inwestycji się wydłuży. Wody Polskie muszą znaleźć nowego wykonawcę, a to oznacza skomplikowane procedury.
Copyright © Agora SA