Nasi piłkarze dokonali wyczynu do niedawna nierealnego, w przyszłości być może nie do powtórzenia. W nagrodę polecą na mistrzostwa z poczuciem większego komfortu niż na wszystkie poprzednie
Przeżywamy naprawdę niezły czas polskiej piłki, choć gdy jeszcze raz przeczytałem te słowa, aż sam się przestraszyłem.
Po dogrywce z Walią wciąż było bez bramek, a potem bohaterem znów został Wojciech Szczęsny, jak podczas katarskiego mundialu. Tym razem obronił tylko jednego karnego. Wystarczyło
Remisując 1:1 z Mołdawią na Stadionie Narodowym, piłkarska reprezentacja Polski skazała się już niemal na pewno na baraże o Euro 2024.
Na konferencji prasowej był także selekcjoner Michał Probierz. Bronił Arkadiusza Milika, mocno krytykowanego po meczu z Wyspami Owczymi. - Zagra od początku, jeśli nic nie będzie mu dolegać - powiedział trener.
Wstrząsany kolejnymi turbulencjami turyński klub wymyśla się na nowo i najlepszy piłkarz reprezentacji Polski minionego sezonu stał się dla niego za drogi
Krótkie wakacje od futbolu w tym roku raczej przybierają postać intensywnej detoksykacji.
- Jestem już starym człowiekiem. I wolę, gdy gra mojego zespołu jest poukładana tak, że muszę mu pomóc tylko raz na jakiś czas - mówił Wojciech Szczęsny przed wtorkowym meczem Mołdawia - Polska.
Statystyki strzałów w meczu Polska - Niemcy? 2:27! Toż to prawie 1:27!
Dziewięć lat temu pierwsze w historii zwycięstwo nad Niemcami "stworzyło" zespół Adama Nawałki. Co dał piątkowy triumf w sparingu drużynie Fernando Santosa?
To było dziewięć katastrofalnych dni turyńskiego klubu. Poniósł klęski: sportową, przed sądem, finansową - i prawie na pewno nie wystąpi w następnej edycji Ligi Mistrzów.
To największa tajemnica rozgrywek: od 2006 roku FC Sevilla docierała do finału Ligi Europy sześciokrotnie i zawsze go wygrywała. Teraz - to wielka niespodzianka - zagra w nim po raz siódmy.
A jeśli zbliżamy się do granicy, poza którą kibic przestaje wodzić za piłkarzem maślanymi oczami, wyrasta z roli fana klęczącego przed idolem? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Kiedy turyńczycy rezygnowali z zarobków podczas pandemii, komplementowano ich za akt wyjątkowej solidarności i lojalności wobec klubu. Czy teraz okażą się współwinnymi oszustwa?
Juventus Turyn, klub Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika, został ukarany odjęciem 15 pkt w ligowej tabeli za malwersacje finansowe. Najbardziej utytułowana włoska drużyna spadła z trzeciej na 10. pozycję w tabeli Serie A
Niezawodni wyczynowcy stoją na obu końcach boiska. Arkadiusz Milik potężnieje na bohatera ostatnich akcji, Wojciech Szczęsny trzyma poziom mundialowy - powoli już zapomina, kiedy puścił gola, stojąc w turyńskiej bramce.
Oto nasz subiektywny, alfabetyczny przegląd postaci i symboli, które 2022 rok uczyniły tragicznym, wyjątkowym, złym, fascynującym? Jedni zmienili ten świat na gorsze, drudzy na lepsze. Życzmy sobie i Czytelnikom, by w 2023 roku wiele z tych postaci zniknęło nam publicznie z oczu. Niech nowy rok przyniesie nam bohaterów, którzy uczynią świat lepszym do życia?
- Też chcę wejść z Zosią na boisko...nie na wózku inwalidzkim, nie na rękach...za rączkę...proszę ... - napisał w poruszającym liście do piłkarza Wojciecha Szczęsnego Tomasz Szcześniewski. Musi uzbierać 9,5 mln zł na lek dla córeczki chorej na SMA.
Trener Czesław Michniewicz przekonał zawodników, aby zaakceptowali jego defensywną filozofię gry, ale widać, że niektórzy strasznie się męczą w tym systemie. Spotkanie z Argentyną było najsłabszym meczem reprezentacji Polski w całej historii naszych występów w finałach mistrzostw świata - twierdzi Waldemar Prusik, były kapitan drużyny narodowej.
- Oglądając takie mecze jak środowy, nie sposób nie poczuć dumy, kiedy pomyślę, że dołożyłem znaczącą cegiełkę do rozwoju bramkarza, którego dzisiaj uwielbia cała Polska. Bo kto wie, co by było, gdybym kiedyś nie zaproponował Wojtkowi, by stanął na bramce - wspomina Jacek Rutkowski, który trenował Wojciecha Szczęsnego na początku jego piłkarskiej kariery.
Jeszcze osiem miesięcy temu Wojciech Szczęsny był obiektem hejtu tak samo intensywnego jak dzisiejsze zachwyty nad jego grą w Katarze.
Reprezentacja Polski osiągnęła cel stawiany jej przed turniejem, czyli awansowała do fazy pucharowej. W niedzielę zagra z Francją o ćwierćfinał mundialu.
- Kibice marzyli, żeby gwiazdą reprezentacji Polski w Katarze był Robert Lewandowski. Tymczasem jest nią Wojciech Szczęsny, co przy sposobie grania drużyny Czesława Michniewicza jest absolutnie logiczne - mówi "Wyborczej" Jerzy Dudek, były bramkarz reprezentacji Polski.
Wojciech Szczęsny o starcie swojej bramkarskiej kariery: - Dla mnie to zawsze była kwestia tego "kiedy", a nie "czy"
Trzy mecze, dwa obronione rzuty karne. Ten drugi - bity przez Leo Messiego, nadpiłkarza walczącego o swój ostatni wielki cel w karierze. Niewiele jest wyczynów, które mogą dać bramkarzowi większą chwałę. Od lat mamy najlepszego napastnika świata, teraz dochowaliśmy się najlepszego bramkarza mundialu.
- Pierwszy raz w życiu przeżyłem coś takiego, taką szczęśliwą porażkę. To już jednak nie ma znaczenia, bo wreszcie wyszliśmy z grupy na mundialu. To ogromny sukces jak na nasze możliwości - powiedział w wywiadzie dla TVP Robert Lewandowski po porażce z Argentyną 0:2 i awansie do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze, gdzie Polska zmierzy się w niedzielę z Francją.
- Po raz pierwszy w życiu cieszę się z porażki. Graliśmy z zespołem z nie naszej półki, z którym wygrywa się raz na sto meczów. Chciałbym pozdrowić synka: tata nie wraca do domu - mówił w TVP bramkarz Wojciech Szczęsny po awansie Polski do 1/8 finału mundialu w Katarze.
Heroizm Wojciecha Szczęsnego, miażdżąca przewaga faworyta, nasi piłkarze przegrywają 0:2. Awansowali dzięki lepszemu stosunkowi bramek niż Meksyk, o ćwierćfinał zagrają z broniącą złota Francją
Środowy mecz z Argentyną o awans do 1/8 finału mundialu w Katarze to moment, w którym ustają spory na temat stylu gry drużyny narodowej. Selekcjoner Czesław Michniewicz może wybrać taktykę najbardziej defensywną i archaiczną. Byle była skuteczna.
- Trudniej było obronić dobitkę niż rzut karny - powiedział w wywiadzie dla TVP bramkarz Wojciech Szczęsny, jeden z bohaterów wygranego 2:0 spotkania z Arabią Saudyjską.
Saudyjskie oblężenie, gol Zielińskiego, natchniony Szczęsny broniący rzut karny, polskie strzały w słupek, rozstrzygający cios Lewandowskiego. Ależ to była kaskada emocji! Arabia pokonana 2:0, nasi piłkarze są o krok od awansu do 1/8 finału.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Trener Czesław Michniewicz, bramkarz Wojciech Szczęsny i pomocnik Grzegorz Krychowiak wystąpili na oficjalnej konferencji reprezentacji Polski przed wtorkowym meczem z Meksykiem.
Pokiereszowany wyjątkowo mocno Juventus w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów walczył o to, by nie zająć ostatniego miejsca w grupie. Mimo porażki z PSG udało się.
To tylko wydmuszka, wielka nazwa bez wielkiej drużyny. Juventus przegrał w Lizbonie z Benficą 3:4, odpadł z Ligi Mistrzów, być może wiosną w ogóle nie będzie go w Europie.
Polski piłkarz zadebiutował w podstawowym składzie Juventusu. I w zremisowanym, wyjazdowym meczu z Fiorentiną błyskawicznie się trenerowi odwdzięczył.
Dziennikarz Łukasz Wiśniowski napisał na Twitterze o kontuzji bramkarza Juventusu: "Rezonans nie wykazał żadnego uszkodzenia kostki. Trochę ucierpiało podbicie. Kilka dni i [Szczęsny] powinien wrócić do treningów".
W ligowym meczu turyńczyków ze Spezią polski bramkarz opuścił boisko ze łzami w oczach, na noszach
Szachtar Donieck, który mecze "u siebie" będzie rozgrywał w Warszawie na stadionie Legii, zmierzy się z Realem Madryt, RB Lipsk i Celtikiem. Wojciech Szczęsny będzie próbował zatrzymać strzały Leo Messiego, bo Juventus zagra w grupie z PSG.
- Czasem mówię, że porażka jest gorsza od śmierci, bo trzeba się po niej obudzić - powiedział trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz, dodając: - Ale drużyna rodzi się wtedy, gdy razem zapłacze.
Copyright © Agora SA