- Wojciech Szczęsny został zatrudniony w Barcelonie po to, by był w niej podstawowym bramkarzem. Ale nawet trener Hansi Flick nie może dać Polakowi gwarancji gry - mówi "Wyborczej" Fernando Polo, wicedyrektor "El Mundo Deportivo", największego sportowego dziennika w Katalonii.
Kapitan reprezentacji Polski strzelał gole Young Boys Berno i na kwadrans przed końcem opuścił boisko. Barcelona wygrała 5:0 w 2. kolejce Ligi Mistrzów.
Wojciech Szczęsny jest już nowym bramkarzem Barcelony, choć transferu jeszcze oficjalnie nie potwierdzono. W poniedziałek przybył do klubu, przeszedł badania lekarskie.
To jest zwrot akcji zaskakujący, wręcz szokujący, a jednocześnie bardzo logiczny. Barcelona potrzebuje Wojciecha Szczęsnego, który ma szansę napisać w niej najciekawszą część swojej sportowej biografii.
To jeden z największych klubów świata. Gdybym nie rozważył tej opcji, okazałbym mu brak szacunku - oznajmił polski bramkarz, który minionego lata ogłosił, że rzuca wyczynowy sport.
"Hansi Flick woli Polaka niż Keylora Navasa" - donosi największy sportowy dziennik w regionie "El Mundo Deportivo".
Rozegrał rekordowe dla bramkarza 84 mecze w piłkarskiej reprezentacji Polski, ale marzenia o wielkim sukcesie z nią nigdy nie spełnił.
Zagrał 84 mecze w reprezentacji Polski, bronił bramki trzech wielkich klubów. I mówi: koniec.
Michał Guć kończy pracę w gdyńskim samorządzie. Były wiceprezydent Gdyni obejmie stanowisko w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jego miejsce w radzie miasta zajmie Anna Szpajer, która po niepowodzeniu w ostatnich wyborach zapowiedziała zakończenie swojej działalności na rzecz miasta.
W ostatnim meczu z Francją na Euro 2024 Wojciecha Szczęsnego zastąpił Łukasz Skorupski. I jedno się nie zmieniło: wciąż bramkarz był najlepszy w polskiej drużynie.
- Nie zawrócę z wybranej drogi, z Francją będziemy chcieli grać ofensywnie - mówił trener reprezentacji Polski Michał Probierz przed jej ostatnim meczem na Euro 2024.
Wojciech Szczęsny nie zagra w meczu z Francją, ostatnim, jaki reprezentacja Polski rozegra na Euro 2024.
Polska przegrała z Austrią 1:3 w meczu o wszystko na Euro 2024.
- Nie oszukujmy się, to jest dla nas mały finał - mówi bramkarz reprezentacji przed piątkowym meczem Polska - Austria na Euro 2024.
Gdyby nie wygrane karne w Cardiff, polski futbol czekałaby rewolucja. Teraz najprawdopodobniej przegramy trzy mecze na Euro. Ale wcale nie musi tak być - mówi Jerzy Dudek
Nasi piłkarze dokonali wyczynu do niedawna nierealnego, w przyszłości być może nie do powtórzenia. W nagrodę polecą na mistrzostwa z poczuciem większego komfortu niż na wszystkie poprzednie
Przeżywamy naprawdę niezły czas polskiej piłki, choć gdy jeszcze raz przeczytałem te słowa, aż sam się przestraszyłem.
Po dogrywce z Walią wciąż było bez bramek, a potem bohaterem znów został Wojciech Szczęsny, jak podczas katarskiego mundialu. Tym razem obronił tylko jednego karnego. Wystarczyło
Remisując 1:1 z Mołdawią na Stadionie Narodowym, piłkarska reprezentacja Polski skazała się już niemal na pewno na baraże o Euro 2024.
Na konferencji prasowej był także selekcjoner Michał Probierz. Bronił Arkadiusza Milika, mocno krytykowanego po meczu z Wyspami Owczymi. - Zagra od początku, jeśli nic nie będzie mu dolegać - powiedział trener.
Wstrząsany kolejnymi turbulencjami turyński klub wymyśla się na nowo i najlepszy piłkarz reprezentacji Polski minionego sezonu stał się dla niego za drogi
Krótkie wakacje od futbolu w tym roku raczej przybierają postać intensywnej detoksykacji.
- Jestem już starym człowiekiem. I wolę, gdy gra mojego zespołu jest poukładana tak, że muszę mu pomóc tylko raz na jakiś czas - mówił Wojciech Szczęsny przed wtorkowym meczem Mołdawia - Polska.
Statystyki strzałów w meczu Polska - Niemcy? 2:27! Toż to prawie 1:27!
Dziewięć lat temu pierwsze w historii zwycięstwo nad Niemcami "stworzyło" zespół Adama Nawałki. Co dał piątkowy triumf w sparingu drużynie Fernando Santosa?
To było dziewięć katastrofalnych dni turyńskiego klubu. Poniósł klęski: sportową, przed sądem, finansową - i prawie na pewno nie wystąpi w następnej edycji Ligi Mistrzów.
To największa tajemnica rozgrywek: od 2006 roku FC Sevilla docierała do finału Ligi Europy sześciokrotnie i zawsze go wygrywała. Teraz - to wielka niespodzianka - zagra w nim po raz siódmy.
A jeśli zbliżamy się do granicy, poza którą kibic przestaje wodzić za piłkarzem maślanymi oczami, wyrasta z roli fana klęczącego przed idolem? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Kiedy turyńczycy rezygnowali z zarobków podczas pandemii, komplementowano ich za akt wyjątkowej solidarności i lojalności wobec klubu. Czy teraz okażą się współwinnymi oszustwa?
Juventus Turyn, klub Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika, został ukarany odjęciem 15 pkt w ligowej tabeli za malwersacje finansowe. Najbardziej utytułowana włoska drużyna spadła z trzeciej na 10. pozycję w tabeli Serie A
Niezawodni wyczynowcy stoją na obu końcach boiska. Arkadiusz Milik potężnieje na bohatera ostatnich akcji, Wojciech Szczęsny trzyma poziom mundialowy - powoli już zapomina, kiedy puścił gola, stojąc w turyńskiej bramce.
Oto nasz subiektywny, alfabetyczny przegląd postaci i symboli, które 2022 rok uczyniły tragicznym, wyjątkowym, złym, fascynującym? Jedni zmienili ten świat na gorsze, drudzy na lepsze. Życzmy sobie i Czytelnikom, by w 2023 roku wiele z tych postaci zniknęło nam publicznie z oczu. Niech nowy rok przyniesie nam bohaterów, którzy uczynią świat lepszym do życia?
- Też chcę wejść z Zosią na boisko...nie na wózku inwalidzkim, nie na rękach...za rączkę...proszę ... - napisał w poruszającym liście do piłkarza Wojciecha Szczęsnego Tomasz Szcześniewski. Musi uzbierać 9,5 mln zł na lek dla córeczki chorej na SMA.
Trener Czesław Michniewicz przekonał zawodników, aby zaakceptowali jego defensywną filozofię gry, ale widać, że niektórzy strasznie się męczą w tym systemie. Spotkanie z Argentyną było najsłabszym meczem reprezentacji Polski w całej historii naszych występów w finałach mistrzostw świata - twierdzi Waldemar Prusik, były kapitan drużyny narodowej.
- Oglądając takie mecze jak środowy, nie sposób nie poczuć dumy, kiedy pomyślę, że dołożyłem znaczącą cegiełkę do rozwoju bramkarza, którego dzisiaj uwielbia cała Polska. Bo kto wie, co by było, gdybym kiedyś nie zaproponował Wojtkowi, by stanął na bramce - wspomina Jacek Rutkowski, który trenował Wojciecha Szczęsnego na początku jego piłkarskiej kariery.
Jeszcze osiem miesięcy temu Wojciech Szczęsny był obiektem hejtu tak samo intensywnego jak dzisiejsze zachwyty nad jego grą w Katarze.
Reprezentacja Polski osiągnęła cel stawiany jej przed turniejem, czyli awansowała do fazy pucharowej. W niedzielę zagra z Francją o ćwierćfinał mundialu.
- Kibice marzyli, żeby gwiazdą reprezentacji Polski w Katarze był Robert Lewandowski. Tymczasem jest nią Wojciech Szczęsny, co przy sposobie grania drużyny Czesława Michniewicza jest absolutnie logiczne - mówi "Wyborczej" Jerzy Dudek, były bramkarz reprezentacji Polski.
Wojciech Szczęsny o starcie swojej bramkarskiej kariery: - Dla mnie to zawsze była kwestia tego "kiedy", a nie "czy"
Trzy mecze, dwa obronione rzuty karne. Ten drugi - bity przez Leo Messiego, nadpiłkarza walczącego o swój ostatni wielki cel w karierze. Niewiele jest wyczynów, które mogą dać bramkarzowi większą chwałę. Od lat mamy najlepszego napastnika świata, teraz dochowaliśmy się najlepszego bramkarza mundialu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.