Redakcyjna kapituła wybrała 36 finalistów spośród ponad 500 nadesłanych fotografii. Teraz czas na głos naszych czytelników.
Ten poradnik ma za zadanie zmobilizować ludzi z różnych grup społecznych, myślących tak, jak chce Rosja. Z nich da się wyłowić osoby do zwerbowania na informatorów czy dywersantów - tłumaczy "Wyborczej" były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Mama nie chciała o nim mówić, a Dorota nie była ciekawa. Historii swojego ojca himalaisty szukała dopiero lata później, gdy już prawie nie było kogo pytać. Oprócz przyjaciół, z którymi Andrzej Sikorski w 1975 r. zdobywał Broad Peak Middle.
Uciekaliśmy pod las. Udało nam się wyjść z tyłu domu, bo od frontu było już wszystko zalane. Ta woda rosła w oczach. Jak uciekaliśmy to mieliśmy ją już po pas - wspomina Bożena, jedna z mieszkanek Kotliny Kłodzkiej, którą pierwszy raz spotkałem dzień przed pęknięciem tamy.
Marta Kozłowska, Paweł Karpiński i Marek Zalewski nie są już członkami Platformy Obywatelskiej. Zostali wyrzuceni z partii, gdyż w wyborach samorządowych wystartowali z list innych komitetów.
W Szklarskiej Porębie i Starej Kamienicy pojawił się inwestor, który na Zakręcie Śmierci chce zbudować atrakcję turystyczną. Wielu mieszkańców protestuje obawiając się, że będzie jak na Krupówkach w Zakopanem: "łoscypki, kierpce, ciupagi z całą gamę taniej chińszczyzny".
Chyba widać gołym okiem, że prokuratura różni się od tego, co było w poprzednich latach. Nie ma konferencji prasowych z zapowiedziami kontroli i postępowań dyscyplinarnych, nikt nikogo nie wyrzuca - mówi wywiadzie dla "Wyborczej" Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk.
- Grzyby mają wiele właściwości prozdrowotnych, m.in. ogromną ilość beta-glukanu, który świetnie stymuluje nasz układ odpornościowy - mówi prof. Artur Gryszkin z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
We Wszystkich Świętych MPK Wrocław uruchomi dziewięć specjalnych linii tramwajowych i siedem autobusowych. Dodatkowy transport będzie kursować również w oba weekendy: przed i po Święcie Zmarłych.
Rezygnacja z lekcji religii czy chodzenia do kościoła może mieć u dzieci związek z poglądami politycznymi rodziców. Szkoda, że takie decyzje zamykają dostęp dzieciom do edukacji z religii, bo Kościół nie utożsamia się z żadną partią polityczną - twierdzi ksiądz Mariusz Szypa, dyrektor Wydziału Katechetycznego wrocławskiej kurii.
"Wyborcza" uzyskała wgląd do akt akcji ABW przeciw rosyjskiej dywersji w Polsce. Rosyjski wywiad poszukuje przez internet "partyzantów gotowych do dokonywania podpaleń" w Europie i USA.
Jacek Magiera, szkoleniowiec piłkarzy Śląska, zarzuca dziennikarzom kłamstwo oraz przekonuje, że klub jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej i ma świetny wizerunek. Ta propaganda sukcesu dramatycznie rozmija się z rzeczywistością.
Władze Jeleniej Góry obwiniają PiS i Wody Polskie za wieloletnie zaniechania, przez które powódź wyrządziła miastu ogromne straty. - Na nasze monity i pisma Wody nigdy nie odpowiadały. A porozmawiać mogłem co najwyżej z sekretarką - grzmi Jerzy Łużniak, prezydent zalanej przez powódź Jeleniej Góry.
Prof. Wiszewski został bezpodstawnie pozbawiony funkcji nadanej mu przez społeczność akademicką za działania sprzeczne z linią polityczną PiS. Przepisy zastosowane przez ministra Czarnka nadal pozwalają na podobne działania i wymagają zmiany - mówi mec. Tomasz Zalasiński.
Wanda Rutkiewicz nie potrzebuje pomocy mężczyzn, irytują ją seksistowskie pytania, ma dość czekania w bazie na partnera. Film "Ostatnia wyprawa", który wchodzi do kin, to osobisty portret himalaistki, która zaginęła podczas zdobywania Kanczendzongi.
Mężczyźni w towarzystwie chłopca poniżali młodą kobietę, publicznie goląc jej miejsce intymne. Zdarzenie nagrane zostało telefonem w podwrocławskiej wsi Tyniec nad Ślęzą. Rozmówcy "Wyborczej" twierdzą, że uczestnicy zdarzenia wykorzystali bezradność młodej kobiety.
Chodzi o burmistrza dolnośląskiego Chocianowa Tomasza K., który zdaniem śledczych prowadził swoje porsche bardzo pijany i doprowadził do stłuczki. Czy mimo to nie będzie konfiskaty samochodu?
Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi Władysław Kosiniak-Kamysz miał poparcie rzędu kilkudziesięciu procent, które w pewnym momencie zmniejszyło się do kilku procent. To przykre doświadczenie, dlatego po takich wydarzeniach trudno jest dzisiaj od niego oczekiwać, aby wziął udział w wyborach - mówi Paweł Gancarz, marszałek Dolnego Śląska.
- Wielu tragedii można było uniknąć. Powódź obnażyła brak procedur dotyczących ewakuacji zwierząt - podkreślają działacze prozwierzęcy i apelują do premiera Donalda Tuska, aby rząd jak najszybciej zajął się lukami w przepisach.
Pierogi w Polsce to danie narodowe. Chętnie jedzą je turyści, którzy chcą poznać naszą kuchnię, a kucharze eksperymentują z farszami. 8 października obchodzony jest Dzień Pieroga. Gdzie dostaniemy najlepsze pierogi we Wrocławiu, podpowiadają mieszkańcy miasta, turyści i popularny bloger kulinarny.
Natalia Gołąb z zarządu województwa dolnośląskiego, a także jej mąż Michał Gołąb, zostali wykluczeni z Polski 2050. To efekt rozliczeń w ugrupowaniu Szymona Hołowni po głosowaniu na marszałka Dolnego Śląska.
- Prosiłbym, żeby nie grać na emocjach straumatyzowanych powodzią ludzi ani nie szerzyć fałszywych informacji o zaniżaniu wartości szkód - mówi Artur Olech, prezes zarządu PZU. I zapewnia, że ubezpieczyciele chcą jak najlepiej wywiązać się z zawartych umów.
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. pęknięcia wału przy tamie w Stroniu Śląsku. "Wyborcza" rozmawiała z firmami, które w ostatnich latach wykonywały prace na tamie lub w jej pobliżu. Jedna twierdzi, że "tylko raz przejechali tamtędy koparką", inna, że używała koparek "o bardzo niewielkim nacisku na podłoże".
- Rodzicom łatwiej zrzucić winę na internet, demonizowanie go to jednak zdejmowanie odpowiedzialności, skąd ta nienawiść się bierze. A ona rodzi się w nas, dzieci są nią karmione w domach - mówi psycholożka Oliwia Pogodzińska-Mazur, z którą rozmawiamy o przemocy rówieśniczej po tragicznej śmierci 16-letniej Julii z Lubina.
Twórcy "Romea i Julii"we wrocławskim Capitolu zdołali nie przekroczyć cienkiej linii, za którą czaił się chaos i bełkot, choć musi to być wyjątkowo kuszące, by tę opowieść przepisywać wciąż na nowo i wrzucać do niej wiele zbędnych metafor. Tymczasem nuty, które dopisał do niej Endy Yden nie są ani odrobinę fałszywe.
- Wilk nie podporządkował się ludziom i z tego powodu dla wielu jest fascynujący. Ale niektórzy się go obawiają, zupełnie niepotrzebnie. Musimy zrozumieć, że wilki nie są ani dobre, ani złe. I przede wszystkim, nie należy mierzyć ich zachowania ludzką miarą - mówi Artur Pałucki z Karkonoskiego Parku Narodowego.
- Dlaczego 13 września okłamał pan Polaków, że nie ma powodów do paniki? - krzyczał poseł PiS Przemysław Czarnek do Donalda Tuska podczas sejmowej debaty na temat powodzi. Chciał może, by Tusk zawołał: "Od powietrza, głodu, ognia i wojny...", najlepiej po niemiecku.
Tragedii w Kotlinie Kłodzkiej można było uniknąć, ale kierownictwo Wód Polskich za czasów PiS zrezygnowało z rozmów z lokalnymi społecznościami na temat budowy zbiorników, kanałów, polderów. Powodzie wrócą, a nie możemy bez końca podnosić wałów - mówi prof. Janusz Zaleski, pomysłodawca zbiornika Racibórz.
Jest to klasyczne odwracanie uwagi od siebie przez złodzieja, który krzyczy "łapać złodzieja!" W PiS-ie doskonale zdają sobie sprawę, że nieprzygotowanie na przyjście dużej wody to efekt ich wieloletnich zaniedbań. Bo dla nich to nie był żaden priorytet.
Bilety na tegoroczne pokazy "Romea i Julii" we wrocławskim Capitolu wyprzedały się w rekordowym tempie. - Odkrywam przy pracy nad tym spektaklem jakiś rodzaj galaktyki czy świata, w którym jeszcze nie byłem i to jest kosmiczne doznanie - mówi "Wyborczej" reżyser Jan Klata.
Brak inwestycji przeciwpowodziowych spowodował, że mamy do czynienia z tak wielką tragedią - mówi o skutkach powodzi prezes NIK Marian Banaś. "Wyborcza" ustaliła, że zakres niezrealizowanych prac w czasach rządów PiS, jest porażający. Wiele inwestycji miało się zakończyć w minionym roku, ale terminy ciągle przesuwano.
Niektórym odwołanym pisowskim nominatom udało się znaleźć nową pracę np. w samorządach związanych z partią Jarosława Kaczyńskiego. Bardzo wielu z nich jednak nadal pracuje w tych samych spółkach, w których powołano ich za czasów PiS.
Publicyści i politycy związani z PiS, żeby uderzyć w rząd Tuska, zarzucili pracownikom zbiornika przeciwpowodziowego w Nysie, że celowo wstrzymali w nim wodę, co doprowadziło do tragedii. Niedługo potem ci pracownicy zaczęli odbierać telefony z groźbami śmierci.
Ponad stuletnia tama uratowała mieszkańców Stronia Śląskiego i okolicznych miejscowości podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Teraz pęknięty wał doprowadził do zalania nie tylko Stronia, ale też Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. Pochodzący z regionu prawnik szuka przyczyny i pyta, jak prowadzone były prace w jej pobliżu.
W Stroniu Śląskim szabrownicy w ciągu dnia udają robotników, albo pokrzywdzonych powodzian. Jeden ze złodziei wszedł do zamieszkałego lokalu. Kobieta wszczęła alarm. Złapano go.
Jeżeli mamy scenariusz optymistyczny, realistyczny i pesymistyczny, musimy wybierać ten ostatni. Lepiej zrobić za dużo i przed czasem, niż za mało i zbyt późno - mówi Bogdan Zdrojewski, prezydent Wrocławia podczas powodzi w 1997 r.
- Gdy zamykam oczy, widzę rzekę i słyszę ten szum wody. Przypomina mi się, jak wielka woda zbliża się do nas i zalewa wszystko - mówi Ilona, mieszkanka Stronia Śląskiego. Razem patrzymy na budynki przy rzece, z których zostały już tylko mury.
Kiedy woda opadła, na ulice Kłodzka wyszli szabrownicy. Kamil Siekierka widział, jak okradają stację benzynową na ul. Moniuszki: - Zaczęli uciekać, gdy podjechała policja. Jednego pomogłem złapać, potem wskazałem drugiego.
Holiday Park&Resort w Cieplicach to 214 domków na wynajem, basen i plac zabaw. Inwestycja została wybudowana na terenach zalewowych i teraz boryka się z powodzią. Wg mieszkańców Jeleniej Góry jej właściciel zdecydował o przekopaniu grobli i spuszczeniu wody na ulice miasta, by ratować swój biznes. Prokuratura wszczęła śledztwo
IMGW wydał ostrzeżenie o ogromnych opadach deszczu. W wielu miastach, np. we Wrocławiu, zaczęły się już w nocy. Ulewy ściągnął nad Polskę niż genueński, ten sam, który doprowadził do wielkiej powodzi w 1997 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.