Był jak pilot kukuruźnika z wiedzą pilota airbusa - w każdej sytuacji dawał sobie radę, zadziałał skutecznie. Zmarł Eryk Kwapuliński, jeden z najbardziej znanych i najdłużej pracujących rybnickich lekarzy.
Nie żyje Lech Gęborski, znany zegarmistrz, społecznik, wieloletni hetman Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika. Marzył o zbudowaniu osady Rybniki, opowiadającej o dawnych dziejach Rybnika i zapomnianych zawodach.
Życiorys tego podróżnika - odkrywcy to na poły opowieść romantyczna i przygodowa. Ale Strzelecki nie był typem eksploratora awanturnika. Wręcz przeciwnie - jawi się jako osoba bardzo pokojowo nastawiona, o wyjątkowej wrażliwości na krzywdę ludzką.
"Mały Ludek zadzierał kędzierzawą główkę i marzył. Marzył tak gorąco i wytrwale, że zapragnął sam znaleźć się tam gdzieś wysoko, blisko chmur, być jednym z tych bohaterów, tych skrzydlatych władców świata bez granic..." - opowieść o walce, życiu Ludwika Kraszewskiego.
Świetny lotnik o wielkiej odwadze. Jeden z bohaterów bitwy o Anglię. Janusz Żurakowski był w Kanadzie głównym oblatywaczem. Ma w tym kraju pomniki, a jego historia na zawsze już będzie się kojarzyć z dumą kanadyjskiej myśli technicznej - samolotem ponaddźwiękowym Avro Arrow.
- A Marek, któremu jak mało komu zależało na tej mistycznej chwili, w milczeniu położył dłoń na czole swojej żony. Miała taką jasną, czystą twarz - wspominał dramatyczne chwile na szpitalnym oddziale intensywnej terapii ks. prof. Henryk Seweryniak, przyjaciel rodziny Mokrowieckich.
Pan Redaktor Puchalski. Zbigniew Puchalski. Rzadko zwracałem się do Niego per "panie Zbyszku". On zwykł był zawsze mawiać do mnie: "Marek, pan rozumie...".
W mojej kolekcji zachowało się stare czarno-białe zdjęcie młodej jeszcze kobiety. Twarz jej wyraża ból i smutek matki Polki z okresu okupacji. Na rękach trzyma małego dwuletniego chłopczyka. Ja przytulam się do niej, ssąc namiętnie palec... - Witold Liliental wspomina swoją matkę.
Lekarze, prawnicy, dziennikarze, samorządowcy. Wspominamy ludzi związanych ze Szczecinem, którzy zmarli w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
O Komedzie wiedzą wszyscy, a o Trzaskowskim - który w niczym starszemu o dwa lata muzykowi nie ustępował, a pod wieloma względami go przewyższał - słyszał mało kto.
Początek roku szkolnego daje okazję wspominania wczesnej edukacji. Dla mnie wiąże się z pracą zawodową i osobą mojej pierwszej szefowej - Wandą Nowicką (27.03.1923 - 7.02.2007). Życie zawodowe Pani Wandy to część dziejów łódzkiego poradnictwa. W tym roku mija sto lat od jej urodzin.
18 sierpnia mija 80. rocznica urodzin Karin Stanek, wielkiej gwiazdy polskiego bigbitu, urodzonej w Bytomiu. - Karin jest miłością mojego życia, kocham ją od dziewiątego roku życia - mówi Stefan Papierowski z Chorzowa, który kilka dni temu świętował 70. urodziny.
Bogdan Miś zmarł 1 lipca w wieku 86 lat. Dziś odbędzie się jego pogrzeb na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
1 maja br. zmarł profesor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni Bogumił Łączyński. W ostatnich latach kierował Działem Armatorskim i Praktyk Morskich UMG, który zarządza m.in. żaglowcem "Dar Młodzieży". Miał 70 lat.
W auli gorzowskiej filii AWF odbył się Senat Żałobny - uroczyste upamiętnienie śp. dziekana prof. AWF dra hab. Piotra Żurka. W wydarzeniu udział wzięli pracownicy Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, przedstawiciele Samorządu Studenckiego ZWKF, a także przyjaciele i bliscy zmarłego dziekana.
Michał Brzezinka grał na puzonie i tubie, był związany z Miejską Orkiestrą Dętą "Rybnik" i innymi zespołami. Zmarł nagle w wieku 52 lat.
W wieku 66 lat zmarł Stanisław Bawor, znany radomski muzyk altowiolista. W ubiegłym roku został odznaczony medalem Bene Merenti Civitas Radomiensis za zasługi dla kultury radomskiej.
Grażyna Bojanowska pracowała w śląskich mediach, ale sens i radość odnajdywała w pomaganiu innym. Zostanie pochowana w sobotę w Wodzisławiu Śląskim. Zamiast wieńców - zbiórka dla fundacji pomagającej zwierzętom.
Nie żyje Jerzy Krechowicz, ceniony grafik i pedagog, rektor gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Miał 86 lat.
Leon Naczyński ze strażą pożarną związał się na początku lat 60. Pytany o życiową pasję, powtarzał, że nic go tak nie fascynowało, jak straż ogniowa.
W wieku 89 lat zmarł prof. Wojciech Suchorzewski, któremu Warszawa zawdzięcza ważne projekty komunikacyjne, a Polska m.in. sieć autostrad. Był głównym autorem polityki transportowej stolicy z przesłaniem o ograniczaniu napływu samochodów do centrum.
Trudno pogodzić się z tą śmiercią, tak nagłą i drastyczną. Trudno pogodzić się, bo odeszła osoba wielkiej dobroci, po której zostanie pustka trudna do wypełnienia
Byli częścią Płocka, tworzyli go i już zawsze będą kojarzyć się z tym miastem. Tu mieli bliskich, wielu oddanych przyjaciół. Każdy pozostawił po sobie puste miejsce i wielką tęsknotę, ale także niejedno piękne wspomnienie.
Bliscy i przyjaciele będą w piątek 28 października wspominać łódzkiego dziennikarza Wojciecha Słodkowskiego.
Prof. Krystyna Szafraniec zajmowała się socjologią młodzieży, relacjami międzypokoleniowymi i zmianą społeczną. Była jedną z najważniejszych badaczek w tym zakresie w Polsce.
Urodzinowy toast spełnilibyśmy czystą wódką, bo tak lubił najbardziej. Wujek Wiesio, czyli Wiesław Michnikowski 3 czerwca skończyłby sto lat.
Dr Eleonora Sobiecka-Bryndal była stomatologiem i aktywną działaczką Okręgowej Izby Lekarskiej w Toruniu. Kilka dni temu zmarł jej mąż dr Kazimierz Bryndal. Oboje byli autorytetami dla wielu pokoleń lekarzy.
Bogusława Balcerzan była znaną poetką, prozaiczką, krytyczką literacką, redaktorką i nauczycielką języka polskiego w poznańskich liceach. Publikowała pod panieńskim nazwiskiem Latawiec, w Ósemce znana była jako "Bogucha".
Pamiętam, że kiedy przygotowywaliśmy w Szpitalu św. Trójcy "Benefis Grażyny Wendt", polecono nam, zaczynającym pracę lekarzom, młodego nauczyciela muzyki. Miał pomóc w organizacji koncertu i akompaniować podczas występów. Pamiętam skromnego chłopaka, który cierpliwie znosił nasze nieobecności, uczył śpiewu i aranżował pomysły piosenkarskie.
Niezwykle istotną kartą w jego życiorysie była walka o wolność, począwszy od wydarzeń marca 1968 roku, po podziemną działalność w latach 1980-1989. Jakuba Dąbrowskiego, architekta i opozycjonistę wspominają przyjaciele.
A także absolwentkę Jagiellonki, nauczycielkę, polonistkę, autorkę tomików wierszy. Pokazywała Płock jeszcze z czasów sprzed rozpowszechnienia komputera. O sobie mówiła: "Ciągle chcę pisać. Kiedy piszę, to wiem, że żyję". Wanda Gołębiewska odeszła w sobotę rano, 5 czerwca.
Talent organizacyjny i wielkie oddanie sprawie "Solidarności" łączył z zupełnie niezwykłymi umiejętnościami konspiracyjnymi. Jan Magierski był człowiekiem, dzięki któremu przetrwaliśmy w Lublinie jako zorganizowany, podziemny związek - pisze Andrzej Sokołowski*.
Zmarł nagle 24 listopada. W pamięci płockich teatromanów pozostanie głównie jako ten, który na deskach naszego teatru wystawił nowatorskie, świetne przedstawienie "Mistrz i Małgorzata" z 1981 r.
I znowu pogrzeb. To już chyba piąty w tym tygodniu. Wszystkich zmarłych znałem. Wiadomo, jak to na wsi. Nie na wszystkich pogrzebach mogłem być. Prawdę mówiąc, dotarłem na dwa.
Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki sprawiają, że wspominamy naszych bliskich. To też czas, w którym na łamach "Wyborczej" przypominamy znane osoby kultury, nauki, sportu, Kościoła, które zmarły w ciągu ostatnich 10 miesięcy.
Nie żyje Wojciech Pszoniak, wybitny aktor, którego zapamiętamy z kreacji Moryca w "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy. Najbardziej łódzkiego z filmów. W 2019 r. w Łodzi Pszoniak debiutował w operze: na rynku Łódzkich Włókniarek.
- Przez ponad 50 lat mieszkała na Błoniu i była niezwykle oddana sprawom tej części miasta - wspomina zmarłą radną Agata Szczygielska-Jakubowska.
Poznaliśmy się pod koniec lat 90. Nieprzypadkowo. Zadzwoniłem, by poprosić Panią Doktor o możliwość przygotowania benefisowego koncertu poświęconego jej twórczości. Wówczas zacząłem czytać wszystko, co wcześniej i później Grażyna Przybylska-Wendt napisała. Czasem były to liryczne wiersze, często kabaretowe kuplety z lekarskich balów i internowania, ale też dramatyczne dialogi teatralne, z Solidarnościową historią w tle.
"Skolesia. Opowieść o kobiecie niezwykłej" - taki tytuł miała prawie gotowa książka, nad którą pracowałyśmy z Panią Mecenas od roku. Krystynę Skolecką-Konę, zmarłą 6 grudnia, wspomina Elżbieta Sokołowska.
Jerzy Popiel odszedł w wieku 86 lat. Przez niemal pół wieku latał, zdobywając dla Polski medale i bijąc światowe rekordy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.