Kobiety decydujące się na nielegalną aborcję są traktowane w USA jak przestępczynie. W leżącej w pasie biblijnym Alabamie za przerwanie ciąży grozi dożywocie. Ale nie trzeba sięgać wzrokiem za ocean, bo na naszym podwórku kobiety też nie mogą decydować o własnym ciele. Płacą za to zdrowiem i życiem.
Putin nie wyrzeknie się imperialnych ambicji. Jego celem jest zniszczenie ukraińskiego państwa i narodu oraz nowy podział świata na strefy wpływów, z uprzywilejowaną pozycją Rosji.
Nawet w moim kraju, Republice Czeskiej, można było zaobserwować co najmniej dwie kampanie wyborcze, które były bardzo podejrzane
Napaść Rosji na Ukrainę przypieczętowała podział świata, kończąc radosną epokę globalizacji. Na szczęście my, Europejczycy, negatywne skutki deglobalizacji odczujemy stosunkowo najsłabiej.
Dlaczego zachodni eksperci tak często się mylą, próbując pomóc krajom biednym wyrwać się z zaklętego kręgu ubóstwa? Tłumaczą to Tom G. Palmer i Matt Warner w książce, której polskie tłumaczenie właśnie się ukazało.
- Im biedniej i trudniej, tym bardziej widać ludzką dobroć, gościnność i bezinteresowność - opowiada Karol Fryta, dziennikarz i podróżnik, dlaczego jeździ na Wschód, a nie na Zachód.
Dzięki zachodniej technologii i pieniądzom Ukraińcy już dziś są w stanie przeprowadzać setki ataków w głębi Rosji, a do końca roku ich liczba znacznie się zwiększy.
Rosja przygotowała swoją marynarkę wojenną, by, w przypadku konfliktu z NATO, atakowała miejsca w głębi Europy rakietami zdolnymi do przenoszenia broni nuklearnej. Ma to wynikać z prezentacji przygotowanej dla oficerów jeszcze przed pierwszą wojną w Ukrainie.
USA, UE, Francja i Wielka Brytania potępiły izraelskiego ministra za wyrażenie żalu, że nie da się zagłodzić dwóch milionów mieszkańców Strefy Gazy. Oburzenie budzą też doniesienia o gwałtach i torturach w więzieniach zarządzanych przez armię.
Władimir Putin zamordował Aleksieja Nawalnego, bo żywego musiałby wypuścić na Zachód. Ta podła wersja śmierci opozycyjnego polityka - w świetle wielkiej piątkowej wymiany zakładników Kremla na agentów Moskwy - staje się coraz bardziej prawdopodobna.
CO W ROSJI PISZCZY? Supergwiazdy wyznają, że Wołodymyr Zełenski budzi w nich obrzydzenie. Czołowe zachodnie pisma twierdzą, że wspieranie Ukrainy jest nonsensem. Oto produkty kremlowskiej fabryki fejków, znanej jako "Sobowtór".
Propozycje te Ukraina prawdopodobnie w całości odrzuci. Putin grozi, że - jeśli tak się stanie - "warunki będą inne". Zełenski w odpowiedzi nazwał propozycje rosyjskiego dyktatora "ultimatum, któremu nie można ufać".
CO W ROSJI PISZCZY? Zakończone w sobotę Petersburskie Międzynarodowe Forum Ekonomiczne okazało się rytualnym targowiskiem próżności, na którym dowodzono, jak słuszną drogą idzie Rosja pod kierownictwem Putina.
Inwazja Rosji na Ukrainę, atak na Izrael, ścisła współpraca Moskwy z Teheranem i umocnienie więzi między "rewizjonistycznymi" mocarstwami wskazują, że odejście od "normy" staje się powszechne. Zachód nie jest najwyraźniej gotów uznać tego faktu.
Świadomość nadciągającej wojny zaczyna się przebijać do umysłów mieszkańców Europy. Jak zwykle z oporami i za późno.
Polska i kraje ościenne do swojego istnienia potrzebują słabej Rosji i silnego, zjednoczonego Zachodu.
W grudniu 2021 roku Moskwa zagroziła Zachodowi wojną, wysuwając wobec USA i NATO agresywne ultimatum. I nadal nie odstąpiła od swoich żądań; w dodatku dziś jest bliższa ich realizacji niż wtedy. To zaś kardynalnie może zmienić także i losy Polski.
Niektóre z pocisków rakietowych, które Rosja kieruje na terytorium Ukrainy, zostały jej przekazane przez Kijów w ramach dwustronnej ugody blisko ćwierć wieku temu.
Dziwne i peszące obcokrajowców relacje "chodzić" i "iść" są dla nas oczywiste i łatwe w obsłudze, ale trudne do wyjaśnienia.
"Wojna w Ukrainie pokazała, że demokratyczny Zachód ma przyszłość, bo pomagając Ukraińcom, zatrzymał marsz autorytarnego Wschodu. To obudziło poczucie sprawczości i wiarę, że damy radę. Wydaje mi się, że to może być przełom historyczny" - Jacek Żakowski zaprasza na debaty Concilium Civitas.
Chiny osiągnęły miażdżącą przewagę w większości krytycznych dziedzin technologii, takich jak robotyka, obronność w przestrzeni kosmicznej, energia, biotechnologia, sztuczna inteligencja czy zaawansowane materiały - alarmuje Australian Strategic Policy Institute (ASPI). Niektóre z technologii przyszłości Chińczycy praktycznie zmonopolizowali.
Najnowszy sondaż pokazuje, że mieszkańcy Zachodu w zdecydowanej większości sympatyzują z zaatakowaną Ukrainą i chcą jej udzielać wsparcia. Jednak obywatele reszty świata nie podzielają tego nastawienia.
Zaskakująca wizyta prezydenta USA w Kijowie zapisze się w historii. Joe Biden nie idzie szlakiem wytyczonym przez poprzednich prezydentów, on go wyraźnie przekroczył.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Zachód zjednoczył się we wsparciu dla walczącej Ukrainy, jednak ta jedność jest krucha i pełna napięć. Groźba eskalacji konfliktu jest w Europie, a nawet w USA, traktowana znacznie poważniej niż w Polsce i skłania tamtejszych polityków do większej ostrożności.
Zbrojny najazd na Ukrainę nie jest w dziejach Rosji wydarzeniem bez precedensu. Przyjrzyjmy się, jak przebiegła i jak zakończyła się podobna agresja w połowie XIX wieku.
Grydzewski, Wierzyński, Miłosz i to samo pytanie: wracać do Polski czy wegetować na Zachodzie?
Gdy Ukraina robi niesamowite postępy w negocjacjach z Unią, politycy PiS zacieśniają związki z zachodnią skrajną prawicą.
Komisarz spraw zagranicznych Maksim Litwinow wprowadził do języka dyplomacji formułę "pokojowego współistnienia". Przez dekady poszczególne rządy traktowały Rosję jako niechcianego, ale niezbędnego partnera do dyskusji nad porządkiem światowym.
Przedstawiciele Kremla grożą, że za zniszczenie mostu wiodącego na Krym, Rosja odpowie "adekwatnie, świadomie i prawdopodobnie asymetrycznie". I to w dodatku nie tylko Ukrainie, ale i Zachodowi.
Kulturze Zachodu obce jest, że "Żydzi = wszy = tyfus", ale i wyklucza stwierdzenia, że "uchodźcy roznoszą pasożyty i zarazki" - oba stwierdzenia wyjątkowo obrzydliwe i absolutnie porównywalne.
Dopóki Rosja nie przegra zdecydowanie wojny, będzie niebezpieczna dla sąsiadów i dla pokoju na świecie. Na szczęście, mimo czarnych prognoz, determinacja Zachodu we wspieraniu Ukrainy nie maleje.
Od początku wojny w Ukrainie wrocławski naukowiec Jędrzej Morawiecki śledzi prasę rosyjską. W czwartek, 28 lipca, rosyjska propaganda informuje o tym, że może we Włoszech zabraknąć gazu, w Niemczech papieru toaletowego, ale za to w Rosji przypraw Kamis.
Dostojewskiego i Sołżenicyna prześladowały władze za ich idee i pisma. Obaj przeszli przez obozy. A jednak obaj byli głęboko nacjonalistyczni i antyzachodni. "Adam Michnik poleca".
Nawet skromnie zarabiający ludzie budowali schrony przeciwbombowe. W powietrzu wisiał armagedon. Strach zdawał się wyzwalać poczucie przygody, nawet dzieci robiły listy życzeń: co byś zrobił, gdyby świat miał się jutro skończyć?
Moskwa nigdy nie atakuje. Ona przychodzi, żeby was wyzwolić. Od was samych. Z cyklu "Adam Michnik poleca"
Patrząc na to, jak Putin morduje dziś Ukrainę, trudno nie pomyśleć, że Zachód znowu wybiera hańbę. Jak w 1938 roku
Zachód nie zdradził, Zachód kalkuluje. W polskiej perspektywie jest to przykład aż zanadto znany. Z nieukrywaną niechęcią coraz to nowe pokolenia wspominają pamiętny rok 1939. Teraz do grona strażników podobnej pamięci dołącza naród ukraiński.
"Mamy mocne podstawy, by obawiać się możliwości użycia broni niekonwencjonalnej" - powiedział brytyjskim dziennikarzom funkcjonariusz jednego z zachodnich rządów, którego cytują m.in. "Guardian", Sky News, BBC oraz "The Independent".
Według Władimira Putina Rosja jest najważniejszym państwem na świecie, a on - najważniejszym rządzącym politykiem. I cały świat powinien żyć zgodnie z jego zasadami. Nie ma w nim dziś ani kropli dobrej woli, która mogłaby dać nadzieję na negocjacje z Zachodem - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" rosyjski ekspert Andriej Kolesnikow.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.