Sopot otrzyma 28 milionów złotych niskooprocentowanej pożyczki z Krajowego Planu Odbudowy. Miasto przeznaczy ją na remont Łazienek Północnych, w którym kiedyś działała okryta złą sławą Zatoka Sztuki.
Krystian W. odpowiadał za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt. Poznawał nastolatki dzięki pracy w sopockich klubach Marcina T., współzałożyciela sopockiej Zatoki Sztuki, również skazanego m.in za seksualne wykorzystywanie nieletnich. Teraz, jego sprawę rozpatrzył Sąd Najwyższy.
W czwartek w niejawnym procesie przed wejherowskim sądem zapadł nieprawomocny wyrok ws. najgłośniejszej seksafery w historii Pomorza.
W sobotę w budynku po owianej złą sławą Zatoce Sztuki w Sopocie rozpocznie działalność nowa restauracja. To pierwszy etap rewitalizacji budynku, w którym powstanie także m.in. międzypokoleniowe centrum kultury.
- Człowiek przyjeżdża skądś z Polski nad wymarzone morze i chce się zabawić, odstresować. Popić na plaży, poruszać nogą przy disco polo. Ale w Sopocie to jest jednak inny level - mówi Monika, która od kilku lat pracuje jako kelnerka na Monciaku. Czy twarda polityka kurortu wobec imprezowiczów i półnagich urlopowiczów odstraszy czy przyciągnie turystów?
Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 roku. Niemal 13 lat po tym wydarzeniu Viaplay pokaże trzyodcinkowy serial dokumentalny "Sprawa Iwony Wieczorek". Wystąpi w nim między innymi Iwona Główczyńska, matka zaginionej.
To miejsce owiane złą sławą. Przez lata działała tu Zatoka Sztuki, a jeszcze kilka miesięcy temu prokuratorzy przeczesywali budynek w poszukiwaniu śladów zaginionej Iwony Wieczorek. Jak zmieni się obiekt w Sopocie po przejęciu go przez miasto?
Kolejny proces Krystiana W. rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Wejherowie. Prokuratura oskarża go o zgwałcenie 16-letniej dziewczyny.
Za to, że w ósmą rocznicę śmierci Anaid Tutgushyan przypomniała filmem dokumentalnym Sylwestra Latkowskiego nierozwikłaną do dziś aferę sopockiej zatoki bogatych i ustosunkowanych świń. Autor dokumentu nie wyciągnął jednak z tego, co sam nakręcił, oczywistego wniosku: na sopockiego "Turka" nawet PiS okazał się za krótki. Dlaczego?
Po blisko trzech miesiącach śledczy zakończyli czynności w sopockiej Zatoce Sztuki. Działania miały związek z zaginięciem Iwony Wieczorek w 2010 roku.
Sąd nakazał zwrócić gminie Sopot budynek dawnej Zatoki Sztuki, kojarzony z największą seksaferą na Pomorzu. Władze miasta zapowiadają, że obiekt nie będzie już dzierżawiony i planują otworzyć w nim centrum kultury dla dzieci i młodzieży.
Sprawa Iwony Wieczorek. "Nie ma zbrodni doskonałej. Wykrycie sprawcy jest kwestią dostosowania odpowiedniej metodyki, taktyki i techniki kryminalistycznej" - uważa prokurator Piotr Krupiński, który prowadzi sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek.
Po niemal ośmiu latach od wybuchu największej seksafery w historii Pomorza jej główni bohaterowie, Krystian W. oraz Marcin T., cieszą się wolnością. Pierwszy wysyła "Wyborczej" maile na swoją rzekomą niewinność i występuje w TVP, drugi udziela wywiadów i otwiera biznes w Gironie w Hiszpanii.
Patryk Kalski, były współpracownik dawnej Zatoki Sztuki, właściciel strzelnicy w Kolibkach, który miał pomagać śledczym w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek zmarł 1 stycznia w swoim domu. Prokuratura poinformowała o wstępnych wynikach sekcji zwłok 43-latka.
Sprzed budynku dawnej Zatoki Sztuki zniknęły wojskowy namiot, wozy ze sprzętem kryminalistycznym i krakowscy śledczy. Zostali policjanci, którzy całą dobę pilnują obiektu. Prokuratura Krajowa informuje, że czynności śledcze będą trwać do odwołania.
Jakie tropy połączyły sprawę Iwony Wieczorek z największą aferą pedofilską na Pomorzu? Mikołaj Podolski, dziennikarz od lat opisujący sprawę: Towarzystwo, w którym obracała się Iwona Wieczorek, znało się z Krystianem W. oskarżonym o gwałty na nastolatkach.
Technicy kryminalistyki przeszukują teren georadarem, na plaży przesiewają piasek przez sita, sprawdzają kanalizację, a koparka wykopuje dół kilka metrów od budynku dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie. Oficjalnie nikt nie potwierdza, że chodzi o sprawę Iwony Wieczorek.
Już od tygodnia policja prowadzi czynności na terenie dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie. Działania mają coraz szerszą skalę. W środę rozkopano plażę, sprowadzono psa tropiącego, przy budynku pojawił się wojskowy namiot.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Budynek dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie został w czwartek wieczorem ogrodzony policyjnymi taśmami. Zlecił to krakowski wydział Prokuratury Krajowej, który prowadzi sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek.
W Zatoce Sztuki, popularnym sopockim klubie, miało dochodzić do molestowania seksualnego osób nieletnich. Scenarzysta i reżyser Kuba Zubrzycki chce opowiedzieć o tym dramacie na teatralnej scenie. Twórca opowiedział nam, jak powstaje spektakl i dlaczego warto wspomóc go finansowo.
Oczywiście ta metoda nie jest nowa, a właściwie bardzo stara, bo historia Kościoła to w dużej mierze historia oszustw i wyłudzeń.
Dzierżawca budynku po dawnej Zatoce Sztuki w Sopocie nie zamierza bez walki kończyć sporu z władzami miasta. Przed sądem toczy się postępowanie o wypowiedzenie umowy dzierżawy obiektu, tymczasem budynek może trafić pod opiekę tajemniczego Zakonu Rycerskiego Kalatrawy.
Zawiadomienie prezydenta Sopotu jest następstwem pisma od komendanta tamtejszej straży pożarnej, który poinformował o wyniku kontroli w budynku, w którym znajdowała się Zatoka Sztuki.
Krystian W., oskarżony o seksualne wykorzystanie 33 młodych kobiet, jest na wolności. Gdańska prokuratura stara się posłać stręczyciela za kratki: wszczęła nowe śledztwo, stawia zarzuty, ale sąd po raz kolejny nie godzi się na jego aresztowanie.
Krystian W. jest głównym oskarżonym w sprawie seksualnego wykorzystania 33 młodych kobiet w aferze związanej z sopockim klubem Zatoka Sztuki. W środę sąd nie zgodził się na przedłużenie tymczasowego aresztowania dla 44-latka. Krystian W. wychodzi na wolność.
Mimo że Krystian W. odpowiada przed sądem za skrzywdzenie 33 młodych kobiet i ciąży na nim 65 zarzutów prokuratorskich (głównie za przestępstwa seksualne), wkrótce może znaleźć się na wolności. Sąd nie zgodził się na przedłużenie aresztu tymczasowego.
"Ciągle słyszę: same chciały. Moja córka miała 14 lat. Policjantka mówiła mi w twarz, że Anaid była galerianką, a przesłuchując starszą córkę pytała ją, czy uprawiała seks z dorosłymi mężczyznami i brała za to prezenty" - mówiła nam matka nastolatki Joanna Skiba.
Sąd Rejonowy w Wejherowie w związku ze sprawą Anaid, ale i drugiej pokrzywdzonej dziewczyny skazał Krystiana W. na 2 lata i 6 miesięcy więzienia. Mężczyzna ma też trzyletni zakaz zbliżania się do drugiej z pokrzywdzonych i zakaz kontaktowania się z nią.
Krystian W. przed wejherowskim sądem odpowiada w sprawie dotyczącej śmierci 14-letniej Anaid, która dzień po spotkaniu z mężczyzną rzuciła się pod pociąg na gdańskiej Oruni. Ta tragedia doprowadziła do głównego procesu, w którym "łowca" odpowiada za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt.
HBO kupiło prawa do ekranizacji "Zatoki świń" Piotra Głuchowskiego i Bożeny Aksamit. Książka opowiada o przestępstwach pedofilskich, do których dochodziło w sopockiej Zatoce Sztuki.
Właściciel dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie odzyskał wolność po wpłaceniu 500 tys. zł kaucji. Zdaniem jego obrońcy sprawa ma charakter polityczny.
Spółka prowadząca klub Nowa Zatoka (po dawnej Zatoce Sztuki) w Sopocie będzie miała kuratora. To pokłosie aresztu dla jej właściciela Łukasza M. - Nachalny, próbował się przymilać - mówi o zatrzymanym prezydent Jacek Karnowski.
We wtorek rano funkcjonariusze ABW, CBŚP i KAS zatrzymali dziewięć osób. Wśród nich jest Łukasz M., menedżer klubu Zatoka Sztuki w Sopocie.
Po wyemitowanym w maju ubiegłego roku w TVP dokumencie Sylwestra Latkowskiego o Zatoce Sztuki ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział powstanie specjalnego zespołu prokuratorów, który miał zbadać rzekome nowe wątki dotyczące afery pedofilskiej i zaniedbania prokuratorów pokazane w filmie. Efekt prac śledczych można podsumować samym tytułem dokumentu Latkowskiego: nic się nie stało.
"Romanowi Polańskiemu - przyjaciele z Sopotu" - taki napis znajduje się na szafie przypominającej słynną etiudę filmową Romana Polańskiego. Władze kurortu chcą usunięcia rzeźby.
Krystian W. odpowiadający dziś przed sądem za przestępstwa seksualne wobec 33 młodych kobiet już w 2012 r. był oskarżany o gwałt na 15-latce. Ale sprawy nie uznano za gwałt i umorzono. Odpowiadające za to prokuratorki awansowały za czasów Zbigniewa Ziobry.
Prokuratura Rejonowa w Sopocie umorzyła śledztwo dotyczące Jarosława Bieniuka. Sylwia Sz., zwaną "Cassandrą", oskarżyła piłkarza, że podał jej kokainę i zgwałcił.
Sąd Rejonowy w Sopocie uznał, że wina Jarosława Bieniuka "nie budzi wątpliwości", ale warunkowo umorzył sprawę z okresem próby na rok. - Wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne - uzasadnił sąd.
W Prokuraturze Okręgowej w Łodzi powołany przez Zbigniewa Ziobrę zespół śledczych na nowo podejmie umarzane sprawy przestępstw pedofilskich, do których dochodziło w sopockim klubie Zatoka Sztuki. Niewykluczone są konsekwencje dyscyplinarne dla trójmiejskich śledczych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.