Łukasz Jabłoński nie będzie nowym prezesem Motoru Lublin - mówi "Wyborczej" właściciel klubu Zbigniew Jakubas. Ale nie zaprzecza, że rozmawia z nim w sprawie objęcia innej funkcji w Motorze.
Na ten dzień kibice w Lublinie czekają z niecierpliwością. Po 32 latach nieobecności piłkarski Motor znów zagra w ekstraklasie. Oto co trzeba wiedzieć przed pierwszym spotkaniem.
Te 32 lata czekania na Ekstraklasę to zdecydowanie za długo. Ale nie interesuje nas samo bycie w Ekstraklasie. Chciałbym, żeby Motor grał w europejskich pucharach - mówi "Wyborczej" Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin i jeden z najbogatszych Polaków.
Piłkarze Motoru Lublin w nieprawdopodobnych okolicznościach pokonali w Gdyni Arkę w finale baraży i awansowali w niedzielę do Ekstraklasy. Poniedziałek zarezerwowali dla kibiców.
Miliarder Zbigniew Jakubas modyfikuje plany dotyczące budowy drugiej części Lubelskiej Akademii Futbolu. Nie chce budować kolejnych boisk, zastanawia się też, czy potrzebny jest efektowny budynek. "Wyborczej" zdradza pomysły na przyszłość akademii.
Zatrzymany kibol Motoru Lublin miał powiedzieć policjantom, że automatyczną broń kupił, by zemścić się na grupie, która kilka dni wcześniej pobiła go i zaatakowała nożem. Jeden z funkcjonariuszy w sądzie zeznał, że porachunki między zwaśnionymi grupami trwają od miesięcy.
- Rozmawiam z liderami kibiców. Tłumaczę, że nie mogą swoich prywatnych wojen przenosić na stadion. Bo cierpi na tym klub, inni kibice, rezygnują sponsorzy. Wydaje mi się, że mnie rozumieją. Ale na koniec niewiele z tego wynika - mówi Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin, w długiej rozmowie z "Wyborczą".
Właściciel Motoru zapowiada, że nie będzie dłużej tolerował nagannych zachowań kiboli. Jeden ze sponsorów już wycofał się z klubu. To efekt naszej publikacji "Ślepa Furia. Tak kibole Motoru Lublin walczyli o pieniądze i wpływy".
Trener Motoru Lublin Goncalo Feio rzucił w prezesa klubu plastikową kuwetą, dotkliwie go raniąc. Po czterech miesiącach od skandalu prokuratura zdecydowała się rozpocząć śledztwo. Dla porywczego szkoleniowca zaczyna się czas poważnych kłopotów.
Zamieszanie wokół szkoleniowca Motoru Lublin trwało przez cały weekend. W piątek przed północą Goncalo Feio dostał maila o zakończeniu współpracy. W sobotę piłkarze nie pojechali na sparing do Łęcznej. W niedzielę trwały negocjacje nowego kontraktu. Wieczorem strony uzgodniły warunki.
Mimo wizerunkowych katastrof, kompromitacji i skandali, Goncalo Feio, trener piłkarskiego Motoru Lublin, trwa na stanowisku. A wszyscy, z którymi zadarł, muszą odejść z klubu.
Jeśli ktoś myśli, że zainwestuje w klub i osiągnie sukces na własnych warunkach, nie oglądając się na zasady, błądzi. Futbol to coś więcej niż prywatny biznes.
Dyskwalifikacja w zawieszeniu, kara finansowa i przeprosiny. Taką karę nałożyła Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej na trenera Motoru Goncalo Feio, który pobił prezesa i znieważył rzeczniczkę prasową lubelskiego klubu.
Prezes piłkarskiego Motoru Paweł Tomczyk już nie wróci do klubu. Po tym, jak zaatakował go trener Gonzalo Feio, a właściciel klubu stanął po stronie Portugalczyka, Tomczyk złożył wypowiedzenie.
Zapadła decyzja w sprawie trenera Motoru Goncalo Feio, który w niedzielę znieważył rzeczniczkę prasową klubu, a potem rozbił głowę prezesowi. Szkoleniowiec nadal będzie prowadził zespół.
Po obrażeniu przez trenera Goncala Feia rzeczniczki prasowej Motoru Pauliny Maciążek, a potem zranienia przez niego w głowę prezesa klubu Pawła Tomczyka rada nadzorcza lubelskiego klubu wydała komunikat, a we wtorek odbędzie się jej nadzwyczajne posiedzenie.
Tiry z pięcioma tysiącami par butów dla żołnierzy walczących na froncie wyjechały we wtorek z Lublina do Ukrainy. Inicjatorem transportu zorganizowanego przez Polską Radę Biznesu jest Senat RP. - To nasz skromny wkład w to, żeby bohaterski naród ukraiński przetrwał - mówi marszałek Tomasz Grodzki.
Na posiedzeniu Rady Nadzorczej Motor Lublin SA, które odbyło się 1 października 2022 r., powołano nowego prezesa zarządu klubu. Został nim Paweł Tomczyk.
O kolejne miesiące opóźni się budowa drugiej części Lubelskiej Akademii Futbolu. Kontrolowana przez miliardera Zbigniewa Jakubasa spółka ma problem z uzyskaniem dokumentów niezbędnych do rozpoczęcia prac.
Zaledwie garstka przedstawicieli rad dzielnic uczestniczyła w spotkaniu z inwestorem planującym zbudować w Lublinie spalarnię śmieci. Ci, którzy przyszli, mieli dużo zastrzeżeń. Nie rozwiały ich zapewnienia ekspertów, że instalacja będzie ekologiczna i bezpieczna.
31-letni Łukasz Budziłek to pierwszy transfer Motoru Lublin po objęciu zespołu przez dyrektora sportowego Pawła Tomczyka i trenera Goncala Feio.
Piłkarze Motoru zamykają II-ligową stawkę, stąd też z pracą pożegnali się trener Stanisław Szpyrka i dotychczasowy dyrektor sportowy Arkadiusz Onyszko. Nowym szkoleniowcem został Goncalo Feio, a dyrektorem sportowym Paweł Tomczyk.
Po wyrzuceniu z klubu trenera Stanisława Szpyrki i sobotniej dymisji dyrektora sportowego Arkadiusza Onyszki Motor Lublin miał w końcu odetchnąć. Nie odetchnął. Przegrał w kompromitującym stylu z Wisłą Puławy aż 2:6. Jutro zespół ma przejąć nowy trener Portugalczyk Goncalo Feio, następcą Onyszki ma zostać Paweł Tomczyk.
Arkadiusz Onyszko zrezygnował w sobotę po południu z funkcji dyrektora sportowego Motoru Lublin. Były bramkarz i trener funkcję dyrektorską w Motorze pełnił od połowy czerwca. Jutro Motor gra mecz z Wisłą Puławy.
Ratusz rozpoczął procedurę środowiskową w sprawie budowy spalarni śmieci w Lublinie. To pierwszy krok potrzebny do rozpoczęcia inwestycji. - Bilans zysków i strat będzie negatywny - mówi senator Jacek Bury, który sprzeciwia się budowie.
Znany biznesmen i większościowy udziałowiec klubu Zbigniew Jakubas oficjalnie przejął Motor niespełna dwa lata temu. Wyznaczył też jasny cel, a jest nim awans do ekstraklasy w 2025 roku.
Z końcem czerwca 2022 roku z funkcji prezesa zarządu Motoru zrezygnowała Marta Daniewska. Przez najbliższe trzy miesiące te obowiązki będzie pełnił Zbigniew Jakubas.
- To mieszkańcy powinni zdecydować, czy zgadzają się na budowę spalarni śmieci w Lublinie - mówi przewodniczący zarządu dzielnicy Hajdów-Zadębie. W ratuszu twierdzą, że to niemożliwe. Ale w Nowym Sączu referendum w tej samej sprawie się odbędzie.
Po dwóch tygodniach przerwy powrócili do treningów piłkarze drugoligowego Motoru. Przed zajęciami z zespołem spotkał się znany biznesmen Zbigniew Jakubas, który jest głównym akcjonariuszem klubu.
Spółka powiązana z miliarderem Zbigniewem Jakubasem w piątek zaprezentowała plany budowy spalarni śmieci w Lublinie. Przekonuje, że inwestycja będzie korzystna dla środowiska i mieszkańców. Władze miasta pomysłowi przyklasnęły.
Walczą pięć lat, o pięć milionów zł. Dlaczego dwóch znanych polskich biznesmenów komunikuje się przez prawników? I czy rację ma Grzegorz Hajdarowicz, nazywając ten proces skokiem na dziennik "Rzeczpospolita"?
- Odebrałem to, jakby ktoś chciał mnie przekonać, że jeśli sprzedam "Rzeczpospolitą", to moje kłopoty się skończą - mówi "Wyborczej" właściciel "Rzeczpospolitej". O udział w spisku oskarża innego biznesmena, Zbigniewa Jakubasa. - To absurd, który się w głowie nie mieści - odpowiada Jakubas.
Przy Lubelskim Klubie Jeździeckim ma stanąć nowy żużlowy stadion, a także Lubelska Akademia Futbolu. Czy ten projekt zaakceptują mieszkańcy? Trwają konsultacje
Gremi Media, wydawca dzienników "Rzeczpospolita" i "Parkiet", może zostać wystawiony na sprzedaż. Kontrolująca go spółka KCI podpisała umowę z globalną firmą doradczą Deloitte Advisory.
W sąsiedztwie dawnego Lubelskiego Klubu Jeździeckiego powstają boiska, które mają być częścią Lubelskiej Akademii Futbolu. Rozmowy ratusza w sprawie powrotu na ten teren koni na razie nie przyniosły efektu.
Władze Lublina oraz przedstawiciele Lubelskiej Akademii Futbolu podpisali umowę dzierżawy terenu przy ul. Krochmalnej. Wkrótce powstanie tu kompleks boisk z nowoczesnym zapleczem.
Decyzją władz klubu w dniu 13 grudnia trener Mirosław Hajdo został odsunięty od prowadzenia pierwszej drużyny Motoru Lublin - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Jeden z najbogatszych Polaków i grono osób związanych z Legią Warszawa mają reanimować piłkę w Lublinie. Cel - awans Motoru do ekstraklasy.
Zbigniew Jakubas, jeden z najbogatszych Polaków, wybuduje w Lublinie za 60 milionów złotych piłkarską Akademię. Biznesmen już zainwestował w drugoligowy Motor, który za pięć lat ma grać na Arenie w Eklstraklasie.
Jacek Czarecki, odwołany przed trzema tygodniami z funkcji członka zarządu miejskiej spółki Motor Lublin, odnaleziony w radzie nadzorczej Mennicy Polskiej. To spółka Zbigniewa Jakubasa, biznesmena, który niedawno przejął większość akcji Motoru.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.