"Ciąg technologiczny" - partia-służby-media - pojawił się ponownie w 2015 roku wraz z powrotem PiS do władzy. W nowym sezonie obsadę spektaklu poszerzono.
Wniosek prokuratorów o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Bogdana Święczkowskiego pokazuje, jak w czasach rządów PiS wykorzystywano służby specjalne i prokuraturę do zbierania materiałów mających skompromitować politycznych przeciwników.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Katarzyna Tusk-Cudna, córka premiera, otrzymała status pokrzywdzonej w toku prowadzonego śledztwa dotyczącego afery podsłuchowej. Zespół śledczych planuje też w najbliższym czasie przesłuchanie Małgorzaty Tusk, żony prezesa Rady Ministrów. Premier: podsłuchiwano moją żonę i córkę.
Około 600 tysięcy złotych na restauracje i cygara, 30 milionów dolarów za tankowce czekające na ropę z Wenezueli, na którą Orlen wyłożył 1,5 miliarda złotych i nigdy jej nie dostał, 5 milionów złotych na kampanię referendalną przed wyborami w 2023 roku. Bilans rządów Obajtka w narodowym koncernie paliwowym dopiero poznajemy.
Czujecie ten leciutki ucisk w dole brzucha, kiedy oglądacie tę przezabawną komisję do sprawy Pegasusa? To nie efekt śmiechu. To pan Ziobro trzyma was za genitalia, tylko jeszcze tego ucisku nie rozpoznajecie.
Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie skazał Marka Falentę za podsłuchiwanie polityków i biznesmenów w restauracjach i udostępnianie nagrań mediom. Chodzi o nagrania nieobjęte poprzednim śledztwem, m.in. rozmów Jana Kulczyka z Radosławem Sikorskim i Krzysztofem Kwiatkowskim.
Według śledczych wykorzystał policyjne bazy, aby uzyskać dane numeru telefonu zarejestrowanego na jedną ze spółek węglowych. Przekazał je potem przedstawicielowi firmy, która kupiła taśmy z podsłuchami od Marka Falenty.
Piotr Pogonowski został zatrzymany przez służby. Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma dziś zostać przesłuchany przez komisję śledczą ds. Pegasusa - Nie ma równych i róniejszych - mówi "Wyborczej" przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
Seks, podsłuchy kończące polityczne afery, bójki z policją. Przypominamy największe afery polityczne z gastronomią w tle. Nie tylko Janusz Palikot miał kłopoty.
Cyberbroń, zespoły prokuratorów i agentów oraz propagandowy atak medialny. Wszystko zaczęło się od Agnieszki Ch. - urzędniczki inowrocławskiego magistratu. To właśnie jej sprawa stała się pretekstem do inwigilacji polityka PO Krzysztofa Brejzy.
- Zabiłby nas, gdyby miał okazję - to jedno zdanie staje się w "Rozmowie" początkiem paranoicznej intrygi. Kameralny thriller, którym Francis Ford Coppola otarł się o wybitność, wraca na ekrany kin.
Minister sprawiedliwości Adam Bondar poinformował, że jeszcze w piątek wyśle do ok. 30 osób zawiadomienie o tym, że były objęte inwigilacją Pegasusem. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedstawi raport, który ujawni "całą, kompleksową liczbę" użycia Pegasusa w Polsce.
W czasie, gdy w gabinecie prezesa Orlenu Daniela Obajtka działał podsłuch, zapadały w koncernie ważne decyzje, m.in. dotyczące fuzji Orlenu i Lotosu.
Sprzątanie po ekipie Kaczyńskiego, Ziobry, Kamińskiego i Marcina Wąsika to jak lektura kryminału dziejącego się na żywo. Przyjemność bez precedensu
"Skala osób podsłuchiwanych Pegasusem pewnie wszystkich nas zaskoczy. Nie odpuszczę, dopóki nie rozwiążę sprawy. Prześwietlę Pegasusa". Kim jest szefowa sejmowej komisji ds. Pegasusa - oprogramowania do śledzenia terrorystów, zakupionego przez rząd PiS.
Podczas obrad sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa padła lista osób, które mogły być inwigilowane za pomocą oprogramowania szpiegującego Pegasus.
Pegasus może śledzić ofiary w momentach najbardziej intymnych - i tej obyczajówki politycy PiS się obawiają. Myślą tylko o tym, że ich prywatność jest w rękach służb. Nie tylko polskich, ale i izraelskich.
Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati pyta premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o to, czy system Pegasus "był w przeszłości wykorzystywany w sposób nielegalny do podsłuchiwania adwokatów wykonujących zawód".
Opolski poseł KO Witold Zembaczyński znalazł się w składzie 11-osobowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Przewodnicząca tej instytucji już zapowiedziała, że wezwanie do składania zeznań otrzymają decydenci, którzy podejmowali decyzję o zakupie programu do elektronicznej inwigilacji.
Zgodnie z moją intuicją, opozycja była słuchana z różną intensywnością przez cały czas. Oczywiście nasiliło się to przed wyborami. Trudno powiedzieć, czy zachowywano pozory zgodności z prawem - mówi Piotr Niemczyk, były wiceszef Zarządu Wywiadu UOP.
Jeden z informatorów twierdzi, że wiceminister Wąsik mógł tam być albo że był przez chwilę. Może spotkał się tylko z częścią tego towarzystwa, może instruował, może przekazywał najbardziej zaufanym swoje wskazówki - mówi poseł PO Michał Szczerba.
Krzysztof i Dorota Brejzowie promowali w Bydgoszczy książkę "Polska na podsłuchu" Michała Kokota, której są bohaterami. Mówili o inwigilacji na skalę niemieckiej Stasi i KGB. - Na celowniku służb PiS był też prezydent Bydgoszczy - wyjawił senator.
Kto stał za kampanią oczerniającą sędziów? Spółka Solvere założona przez dwoje byłych pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Za kampanię zainkasowali ponad milion złotych. Siedziba tej spółki mieści się pod tym samym adresem w Gdańsku co zaufana kancelaria Jarosława Kaczyńskiego.
Wybory 2023. Współlider Trzeciej Drogi, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział po październikowych wyborach powołanie sejmowej komisji śledczej, która ma zająć się wyjaśnianiem wszystkich afer PiS. W tym dotyczącej, a opisanej przez "Wyborczą", podsłuchiwania Pegasusem wysokich rangą wojskowych.
Przez lata widziałem tyle, że przyzwyczaiłem się do tego, że każdy polityk to świnia, nieważne, z jakiej partii przychodzi. Ale to, co zrobili ludzie z PiS, było wyjątkowe podłe.
Przyjeżdżał w tygodniu, pasatem. Nikt nie pomyślałby, że na poziomie -2 warszawskiego hotelu można spotkać szefa policji politycznej przebranego za robotnika
Śledczy PiS będą mogli oskarżyć każdego, podważyć każdą decyzję, zażądać każdego dokumentu i skazać na śmierć cywilną kogo zechcą. Bez odwołania
Złożenie przez biznesmena Marka Falentę, który wciąż ma kilka procesów, zawiadomienia do prokuratury przeciwko Donaldowi Tuskowi było "sterowane" - twierdzi jeden z naszych rozmóców. Ale i sprawca afery podsłuchowej może mieć haki na obecną władzę
Biznesmen Marek Falenta informujący o udziale polityków PiS w obaleniu poprzedniego rządu nie jest wiarygodny. Ten sam Falenta zakładający nielegalne podsłuchy i domagający się ścigania Donalda Tuska za walkę z rosyjskim węglem jest dla prokuratury Zbigniewa Ziobry wiarygodny jak najbardziej.
- Zmierzamy małymi krokami do końca - oceniła we wtorek (10 stycznia) mec. Dorota Brejza, pełnomocniczka senatora KO. - Dzisiaj zostali przesłuchani świadkowie, w gruncie rzeczy cała inicjatywa dowodowa, poza przesłuchaniem powoda Krzysztofa Brejzy, została zrealizowana. Mamy nadzieję, że na kolejnej rozprawie sprawa zostanie zakończona.
Kolejne posiedzenie senackiej komisji ds. inwigilacji Pegasusem. Komisja wysłucha m.in. byłego szefa CBA Pawła Wojtunika.
Ceny energii rosną. A od stycznia wystrzelą. - Potrzebne są igrzyska - usłyszeliśmy od ważnego polityka władzy. PiS chce, by komisja weryfikacyjna do zbadania "rosyjskich wpływów" zaczęła pracę od nowego roku. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Marek Falenta pozwał Donalda Tuska. Poczuł się urażony komentarzami po publikacji "Newsweeka" opisującej okoliczności, w których miał przekazać nagrania polityków PO Rosjanom.
- Sprawa wraca do bydgoskiego sądu, gdzie będzie ponownie rozpatrywana. Złożymy wniosek o przesłuchanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Chętnie usłyszymy, czy podejmował decyzję o zainstalowaniu Pegasusa - mówi senator Krzysztof Brejza. - Orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest druzgocące dla sędzi Sylwii Suskiej-Obidowskiej, która jest rzecznikiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, a zarazem jedną z neo-sędziów w Polsce awansowaną przez neo-KRS.
Będzie komisja weryfikacyjna ws. afery podsłuchowej. Ma badać bezpieczeństwo energetyczne po 2007 r. i ewentualne wpływy rosyjskie - zapowiedział PiS. PO podkreśla, że odpowie i pokaże gospodarcze powiązania polityki PiS z Rosją.
Najpierw wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik wypiera się własnych słów. A potem próbuje odwrócić kota ogonem, co pokazujemy w materiale wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Na początku 2019 r. CBA przeszukało mieszkanie Michała Lisieckiego, właściciela tygodnika "Wprost". Szukano niepublikowanych nagrań z afery podsłuchowej. Zdaniem wspólnika Lisieckiego wydawca "Wprost" ma "nagrania, które się nie ukazały", wśród nich taśmę kompromitującą premiera Morawieckiego.
Marcin W., którego zeznania upublicznił Zbigniew Ziobro, mówił o 20-30 tys. zł, które wpłacił na stowarzyszenie powiązane z żoną byłego lidera SLD, obecnego posła opozycji Grzegorza Napieralskiego. Ten mówił o wpłacie 1 tys. zł, ale "Super Express" ujawnia dwa przelewy w wysokości 10 tys. zł i 3 tys. zł.
- To jest zabawa w kotka i myszkę - wypalił z rozbrajającą szczerością Jacek Ozdoba. Na konferencji w Sejmie przyznał, że prokuratura uznała, iż do "rzekomej korupcji Michała Tuska" nie doszło. A świadek nie jest wiarygodny. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.