Ośmiomiesięczny szczeniak od tygodnia był uwięziony na wysepce odciętej przez szeroko rozlane wody Bugu. Pomoc przyszła aż znad morza. Ale ratownicy nie szczędzą gorzkich słów dla służb.
Przez trzy dni strażacy ćwiczyli ratowanie poszkodowanych z wysokości 55 m. Wykorzystali okazję, że w Toruniu stanęła nietypowa konstrukcja - koło widokowe Oko Kopernika.
Dzięki sprawnej akcji druhów z OSP udało się uratować kobietę, która nieprzytomna unosiła się na wodach Martwej Wisły u brzegu gdańskiej Wyspy Sobieszewskiej.
Sześciogodzinna akcja ratunkowa z udziałem kilkudziesięciu osób nie doprowadziła do odnalezienia mężczyzny, który w sobotę rano miał wejść do morza między falochronami z plaży w Mielnie.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Slużby wyruszyli na pomoc polskim taternikom, którzy utknęli w żlebie pomiędzy Litworowym i Lawinowym Szczytem.
Mężczyzna uskarżał się na bóle w klatce piersiowej. Jednostka, na której się znajdował była ok. 44 mil morskich na północ od Ustki.
Załoga kutra WŁA-67 znajdowała się 17 Mm na północ od Władysławowa, kiedy jednostka zaczęła tonąć.
Kilka minut przed godz. 13 sukcesem zakończyła się trwająca od dziesięciu dni akcja ratowania małego kotka, który utknął w rurze ciepłociągu. Śledziły ją w internecie tysiące rzeszowian. Kilkadziesiąt osób było na miejscu. Gdy strażak niósł ubrudzonego czarno-białego kota, rozległy się brawa, niektórzy nie mogli powstrzymać łez.
To historia z happy endem, która udowadnia, że pies nie bez kozery nazywany jest najlepszym przyjacielem człowieka.
W piątek (07.02) przed godz. 13 doszło do wstrząsu w kopalni Rudna. Czterech górników jest rannych, jeden nie żyje. Specjalnie powołana komisja zbada przyczyny tragicznego wypadku.
Zmodernizowane śmigłowce MW dla zadań SAR już ratują ludzi potrzebujących pomocy na Bałtyku. W poniedziałek późnym wieczorem udzielono pomocy mężczyźnie, u którego podejrzewano udar mózgu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.