Zakończył się jeden z najgłośniejszych procesów w Rosji w ostatniej dekadzie. Byli kadrowicze Paweł Mamajew i Aleksandr Kokorin zostali skazani za pobicie trzech osób.
Zarabia miliony euro, jeździ - a często rozbija się - autami za kilkaset tysięcy, zachodnich klubów unika, bo straciłby finansowo i musiałby przykładać się do treningów - to najkrótsza charakterystyka gwiazdy rosyjskiego futbolu.
Dwaj zawodnicy reprezentacji Rosji, Aleksandar Kokorin i Pawieł Mamajew, brali udział w chuligańskich wybrykach, podczas których poszkodowany został wysoki urzędnik Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Według relacji świadków panowie spożywali alkohol i zachowywali się bardzo głośno, gdy uwagę zwrócili im mężczyźni siedzący obok. Zawodnicy zareagowali bardzo agresywnie i zaczęli się kłócić, doszło do rękoczynów. Grozi im do 7 lat więzienia. Zobaczcie komentarz Wacława Radziwinowicza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.