Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
To nie żart, naukowcy wyczytali to z kamienia nazębnego dawno zmarłych ludzi. Kiedyś Europejczycy wiedzieli, jak korzystać z darów morza innych niż ryby czy pozostałe morskie zwierzęta.
- Katastrofa była kwestią czasu. Ale potrzebowała jeszcze tego, co ją wyzwoli. Biorąc pod uwagę potwierdzoną obecność gatunku obcego w naszym ekosystemie - glonów zdolnych do produkcji toksyn zabijających ryby - potrzebny był jeszcze czynnik, który umożliwi mu optymalny rozwój. Był nim skok zasolenia - mówi dr Sebastian Szklarek, ekolog wód, specjalista ds. monitoringu jakości wód i ich ochrony przed zanieczyszczeniami.
Naukowcy z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie odkryli w Odrze złote algi, ale okazuje się, że ich "odcisk palców" jest w danych z niemieckiej stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą. Oto szczegóły wyjaśnień, jakie padły podczas piątkowej konferencji nad rzeką nieopodal Szczecina.
Złote algi w Odrze - ogłosili niemieccy naukowcy, a za nimi polscy. Czy to kończy sprawę? Wręcz przeciwnie. Ekspert zajmujący się uzdatnianiem wody wskazuje rządzącym, gdzie szukać pomysłów na usunięcie alg. - Mam cichą nadzieję, że kiedy rozmawiamy, trwają międzynarodowe konsultacje. O ile w Polsce ten gatunek zaobserwowano po raz pierwszy w takiej skali, to już Amerykanie, Norwegowie czy Brytyjczycy musieli z tym mierzyć - mówi dr. inż. Łukasz Weber.
- Odra to bomba, która już wybuchła, niepokoi mnie brak refleksji nad tym, dlaczego tak się stało, i próba zamknięcia sprawy stwierdzeniem, że to zjawisko naturalne. W zdrowej rzece szanse na masowy rozwój złotych alg są znacznie mniejsze. Rzeka zabetonowana to nie jest zdrowa rzeka - mówi prof. Elżbieta Wilk-Woźniak z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk.
Minister Anna Moskwa potwierdziła, że polscy eksperci znaleźli w wodzie z Odry złote algi. Wcześniej to samo odkryło niemieckie laboratorium. Dla Odry to fatalna wiadomość.
W Świebodzinie trwa budowa innowacyjnej farmy alg. To inwestycja firmy Iteo, której nie chciały u siebie władze Zielonej Góry.
Skóra bez nawilżania staje się wrażliwa i sucha. Co ją najlepiej napoi?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.