Szymon Rogiński: - Przez Polskę płynie szeroka rzeka alkoholu. Długo udawaliśmy, że tego nie zauważamy.
- Jaki był rok 2022? Żmudny. Więcej - ekstremalnie ciężki. punktu widzenia całej branży alkoholowej, pod względem sprzedaży zrealizowaliśmy 40 proc. planu. Dużo? Patrząc na okoliczności, zdecydowanie tak - mówi Janusz Palikot, producent piw kraftowych i alkoholi wysokoprocentowych.
Importerzy i producenci wina przyznają, że podwyżka cen jest nieunikniona. Czy to spowoduje zmniejszenie spożycia?
Lubelskie zakłady Stock planowały budowę w Lublinie destylarni, która dałaby pracę kilkudziesięciu osobom. Działająca w Londynie rada nadzorcza spółki musiała jednak wstrzymać finansowanie tej inwestycji. Powodem były działania rządu - podwyższenie akcyzy i projekt przewidujący nałożenie dodatkowej opłaty na tzw. małpki.
Choć polskich winnic przybywa, to nadal króluje import, głównie z Włoch, Hiszpanii i Bułgarii. W ubiegłym roku sprowadziliśmy do kraju ponad 130 mln litrów win gronowych.
Dla Krzysztofa Brzózki z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych to dowód, że wielu Polaków idzie do pracy po spożyciu alkoholu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.