Fiskus prześwietla sprzedających na e-platformach, takich jak Allegro, OLX, Vinted, ale też właścicieli domów i mieszkań wystawianych na Bookingu i Airbnb. Ministerstwo Finansów właśnie przesłało nam kluczowe stanowisko związane z przekazywaniem danych skarbówce i późniejszych kontroli.
Pod koniec września mała afera związana z zaleceniem powrotu pracowników Allegro do biur przypomniała o kwestii pracy zdalnej. Czy jest ona dobrym rozwiązaniem? A jeśli tak, kto jest jej największym beneficjentem? Czy może mieć wpływ na dzietność i na to, że mieszkania w centrach dużych miast staną się tańsze?
Po sześciu latach pracy zdalnej Allegro nakazuje swoim pracownikom powrót do biur na cztery dni w tygodniu. W serwisie GoWork rozlała się fala wściekłości - od ironicznych żartów po brutalne ataki na zarząd, HR i politykę serwisu.
Poczta Polska i Orlen ogłaszają "strategiczne porozumienie", które ma wstrząsnąć rynkiem e-commerce. Jak w Ziemi Obiecanej: "Ja nie mam nic, ty nie masz nic". Tylko czy tym razem obaj będą mieli "to coś"?
Sprawa dotyczy mieszkańca Rzymu, który zrobił zakupy na chińskiej platformie Temu. Pogrążyli go prawnicy Disneya. O sprawie pisze "La Repubblica". Ale fala podróbek zalewa również Polskę
InPost skierował sprawę przeciwko Allegro do sądu arbitrażowego - podaje PAP Biznes. Sąd rozstrzygnie, czy platforma zakupowa będzie musiała zapłacić prawie 100 mln zł kary. Allegro uznaje roszczenia za bezpodstawne.
W ubiegłym roku weszły w życie przepisy, które pozwalają fiskusowi prześwietlać sprzedających na e-platformach, takich jak Allegro, OLX, Vinted, ale też właścicieli domów i mieszkań wystawianych na Bookingu i Airbnb. Właśnie zapadł ważny wyrok sądu, związany z przekazywaniem danych skarbówce i późniejszych kontroli. Wielu będzie niezadowolonych.
Wyborcza.biz ujawniła, że fiskus ściga za niepłacenie podatków nie tylko sprzedających, ale też kupujących na e-platformach. Postanowiliśmy sprawdzić, ile kupujących już namierzył fiskus. Odpowiedz Ministerstwa Finansów może jednak zaskakiwać.
Firmy Allegro Polska, DHL eCommerce Poland, DPD Polska i InPost są podejrzewane przez UOKiK o stosowanie greenwashingu, czyli pseudoekologicznego marketingu. Jeśli zarzuty potwierdzą się, firmom grożą słone kary finansowe.
InPost zapłacił w 2024 roku cztery razy więcej podatków niż reszta największych firm kurierskich razem wzięta. Jak to możliwe? Firma pokazuje wyliczenia.
Cel jest jeden: uniezależnić się od InPostu, który dzięki swojej pozycji mógł liczyć na warunki współpracy nie do końca korzystne dla Allegro.
E-platformy przekazały fiskusowi szczegółowe informacje o transakcjach sprzedaży, przeprowadzanych przez ich klientów. Ale uwaga! Jednocześnie fiskus wykorzystuje nowe przepisy do sprawdzania także kupujących na Allegro czy Vinted. Pierwsi Polacy dostają wezwania do zapłaty podatku.
Allegro od dłuższego czasu się zbroi. Gigant zbudował całą koalicję, aby zredukować swoje uzależnienie od InPostu. Kurs akcji paczkomatowej potęgi od początku roku zleciał o ponad 20 proc.
Allegro szykowało się do tego latami, teraz właśnie wyprowadziło pierwsze ciosy. Swoim klientom sklep podpowiada dostawy nie do Paczkomatów, ale do swoich maszyn. Niby drobna zmiana, ale warta miliardy złotych. Kto przegra w starciu gigantów handlu: Allegro czy InPost?
E-platformy przekazały fiskusowi szczegółowe informacje o transakcjach sprzedaży przeprowadzanych przez ich klientów. Wyborcza.biz zdobyła informacje, jak duża jest baza skarbówki z danymi o nas. Niektórzy już są kontrolowani, inni mogą się tego spodziewać lada dzień.
Stało się. Chińska platforma Temu w zaledwie kilka miesięcy wyprzedziła Allegro pod względem liczby użytkowników. W marcu było ich w Polsce już 18 milionów.
Możliwość prześwietlania kont bankowych przedsiębiorców i osób prywatnych wprowadził rząd PiS, a obecna władza z przepisów korzysta. Skontrolować można praktycznie każdego. Zdobyliśmy najnowsze dane, ile osób już sprawdzono.
Tylko zwolnienie tempa przez Chińczyków i stanowcze ruchy Unii Europejskiej mogłyby spowodować, że Temu, gigant z Państwa Środka w e-handlu, nie prześcignie Allegro w liczbie użytkowników. Będzie trudno, bo Polacy pokochali tanie produkty z Temu i Shein.
- Pierwszy raz zostałem oszukany w internecie - mówi Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Chińczycy oszukali go na grubą gotówkę metodą na dwie babcie. Ty możesz być następny.
Maciej Musiał, Remigiusz Mróz, Michał Wiśniewski czy Olga Bołądź - to tylko niektóre gwiazdy, które zaangażowały się w zbiórkę pieniędzy na rzecz WOŚP.
Podatki 2025. Nadchodzi koniec szarej strefy w sprzedaży towarów i usług w internecie. - Sam podatek dochodowy od sprzedaży na kwotę 10 tys. zł miesięcznie może na zasadach ogólnych wynieść nawet 23 tys. zł rocznie - ostrzegają prawnicy.
Obecny szef urzędu antymonopolowego Tomasz Chróstny, lubi duże sprawy, gdzie widać jego moc. Widzimy więc decyzje wobec gigantów, jak Vectra, Biedronka czy Allegro
E-platformy nie chwalą się, że na podstawie nowego prawa przekazują fiskusowi szczegółowe informacje o transakcjach sprzedaży przeprowadzanych przez ich klientów. Początkowo wydawało się, że skala przekazywanych informacji jest niewielka, ale resort finansów właśnie udowadnia, że... się myliliśmy.
Allegro, które podkreśla zawsze, że jest tylko "łącznikiem" między handlującymi a kupującymi wystawiło oferty nastoletnich sekslalek. Sprawa trafiła do prokuratury.
Gdyby normalny człowiek dostał z czwartku na piątek fakturę z całkowicie zmienioną usługą i kilkakrotnie podniesioną ceną, trysnęłaby krew, a do gardła usługodawcy rzuciłby się UOKiK. Tymczasem takie praktyki wśród przedsiębiorców są czymś normalnym.
Drobny handel w internecie to dzisiaj Dziki Zachód. Sprzedawcy kantują kupujących, kupujący usiłują obrabować sprzedawców. Jak? Ot, choćby tak... Oszustka ma starą spódnicę. Szuka w ofertach na Vinted nowej, identycznej. Kupuje, wyjmuje z paczki nową spódnicę, wkłada tam starą, robi zdjęcia i zgłasza, że przedmiot dotarł w fatalnym stanie...
E-platformy przekazują już fiskusowi szczegółowe informacje o transakcjach sprzedaży ubrań czy wynajmowania mieszkań swoich klientów. Dane ilu osób ma już skarbówka? To było do tej pory tajemnicą. Dziś ujawniamy je na Wyborcza.biz. Pokazujemy też, co już kontroluje skarbówka i jakie kary nam grożą?
- Gdybym wiedział, jak to wygląda, to raczej bym nie podjął rękawicy. Poszedłem na żywioł. Zaryzykowałem wszystko, co posiadałem - mówi Adam Ciesielczyk, prezes i założyciel platformy ERLI, który chce wyszarpać od Allegro spory kawał rynku.
Facebook zalewa fala "upadających" polskich sklepów, które oferują olbrzymie rabaty. Ostrzegamy, że ani one polskie, ani rabatów nie dają, a i sklepem trudno je nazwać. Jest jedna metoda na odzyskanie pieniędzy.
Do serwisu Wyborcza.biz zgłaszają się kolejni sprzedający na e-platformach, których na podstawie nowego prawa kontroluje skarbówka. Ministerstwo Finansów odmawia informacji o liczbie kontroli. Co sprawdza skarbówka i jakie kary nam grożą?
Po ostatniej aferze z alkotubkami Allegro rezygnuje z pomysłu sprzedaży pomysłu alkoholu przez internet. Nie wyklucza jednak tego pomysłu ostatecznie, ale będzie się przyglądać nowym regulacjom w tym zakresie.
Polski start-up chce wejść pod strzechy z cyfrowymi modelami 3D. Nawet najmniejszy sprzedawca będzie miał dostęp do bardzo zaawansowanej technologii. A to może zmienić wszystko w jego biznesie.
Wśród internetowych sprzedawców stan wrzenia. Firma BaseLinker, potęga w obsłudze sprzedawców na Allegro, właśnie zmieniła swój cennik. "Brawo, z 1500 zrobi się 2800 zł".
Allegro złożyło użytkowniczce ofertę nie do odrzucenia: pani Katarzyna może dalej handlować na platformie, jeśli wpłaci im 12 tys. zł. Serwis właśnie przegrał proces w tej sprawie.
Największy gracz na rynku książek używanych Tezeusz.pl, zaczął taniec na głowach dwóch głodnych krokodyli: Empiku i Allegro.
Butelki filtrujące, słuchawki, pojemniki na żywność, hulajnogi i pampersy. I na tym w sumie oferta zakupów przez aplikację mBanku się kończy. I choć to testy nowej usługi, to klienci na razie nie są zadowoleni. - Bank, który ma mnóstwo informacji na mój temat, próbuje mi sprzedawać pieluchy. Przecież powinny ich algorytmy wiedzieć, że nie mam małych dzieci - relacjonuje Marta.
- Osoba licząca, że uniknie opodatkowania, bo urząd skarbowy po otrzymaniu danych od platform e-commerce "od razu" nie podejmuje żadnych czynności, może się srodze zawieść. Fiskus wielokrotnie już dowiódł, że jest doskonałym "farmerem" i potrafi hodować odsetki tak, by więcej zyskać - ostrzega Przemysław Hinc, doradca podatkowy.
Allegro, OLX, Vinted, Booking, Uber i Fixly przygotowują się do wysłania danych o sprzedawcach/usługodawcach do skarbówki. Kto powinien się bać kontroli fiskusa? Problemy mogą mieć też niektórzy kupujący!
Sprzedawcy przeraźliwie boją się dostępu fiskusa do ich danych o sprzedaży, a w konsekwencji kontroli. Już na jaw wychodzą małe grzeszki i wielkie grzechy. Ale jest też jedno spore zaskoczenie. Jeszcze... nie ma się czego bać. Wyjaśniamy.
Przygotowania do tej zmiany trwały kilka lat. Od poniedziałku 1 lipca zaczną obowiązywać nowe przepisy o e-platformach, ważne dla wszystkich handlujących w sieci. Skarbówka dostanie szczegółowe informacje o ich transakcjach, konta będą mogły być zablokowane, a wypłaty wstrzymane. Oto wszystko, co powinieneś wiedzieć o nowych przepisach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.