Aresztowany "dyplomata" z Indii wspiął się na szczyty pomysłowości.
- Prezydent Duda poszedł na wojnę, której nie wygra - mówią nasze źródła w dyplomacji.
Pracownicy ambasady otrzymali podejrzane paczki z białym proszkiem. Na miejsce wezwano służby.