- Sytuacja, jeśli chodzi o stopę bezrobocia jest dobra, mamy natomiast problem z luką kompetencyjną - mówi Krzysztof Barański, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Łodzi. - Są oferty pracy, ale brakuje osób, które mają odpowiednie umiejętności.
- Nieznaczny wzrost stopy bezrobocia pod koniec roku nie jest zaskakujący i nie świadczy o pogorszeniu sytuacji na rynku - mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi. - Są to raczej jednostkowe sytuacje.
Prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego zwraca uwagę, że z urzędów pracy korzystają osoby w bardzo różnej sytuacji życiowej: - W tym gronie są też osoby, które pracują, ale nieformalnie, a chcą korzystać ze świadczeń, np. bezpłatnej opieki lekarskiej.
- Rynek pracy reaguje z opóźnieniem, wzrost poziomu bezrobocia odnotujemy więc jesienią - przewiduje prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego. - Jego wysokość będzie zależała od trwałości recesji.
- Brakuje pracy dla kobiet, a w mniejszych miastach i w małych miejscowościach zamykają nieduże sklepiki rodzinne i restauracje - mówi Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach. - Poprawy sytuacji się na razie nie spodziewam.
Niezbyt dobre wieści z rynku pracy: w miastach i powiatach województwa łódzkiego wzrosła stopa bezrobocia rejestrowanego. Eksperci wieszczą, że to jeszcze nie koniec. Ciągle jednak potrzeba osób o pewnych kwalifikacjach, które są poszukiwane przez pracodawców. Gdzie czeka praca w Łodzi?
Bezrobocie w Łodzi jest na niskim poziomie, ale rynek pracy czekają problemy. - Sporo firm, szczególnie tych małych, rodzinnych, rozważa zamknięcie działalności po Nowym Roku - mówi Piotr Bors, dyrektor Biura Promocji Zatrudnienia i Obsługi Działalności Gospodarczej UMŁ.
Od początku pandemii rośnie bezrobocie w Łodzi oraz woj. łódzkim. Najwięcej osób bez pracy w urzędach zarejestrowanych było w lutym, gdy nabierała na sile trzecia fala koronawirusa. Wygląda jednak na to, że znów przed letnimi wakacjami sytuacja zaczyna się poprawiać.
Jeśli pandemia nie ustanie w najbliższych dwóch, trzech miesiącach, to sytuacja na rynku pracy wyraźnie się pogorszy - uważa Jarosław Janecki, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Jakie jest bezrobocie w Łodzi?
Epidemia koronawirusa uderza w rynek pracy. Bezrobocie w Łodzi i woj. łódzkim rośnie. Z miesiąca na miesiąc.
Czarny scenariusz (póki co) nie sprawdził się. Jesienny lockdown związany z drugą falą zakażeń koronawirusem nie poskutkował falą zwolnień. I tak jednak w wielu domach przed świętami 2020 nastroje są zgoła inne niż przed rokiem.
W porównaniu z lipcem bezrobocie w Łódzkiem w sierpniu nie wzrosło, ale jest znacznie wyższe niż rok temu. Jesienią część firm przestanie pobierać rządową pomoc. "I właśnie wtedy spodziewamy się fali zwolnień grupowych".
Główny Urząd Statystyczny podał nowe dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce. Po wybuchu pandemii rośnie liczba osób bez pracy również w woj. łódzkim. Wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.
Magistrat przedstawił nowe dane dotyczące rynku pracy w Łodzi. Bezrobocie od stycznia zmalało o prawie jeden punkt procentowy.
Największe wady naszego miasta to zaśmiecone ulice, psie odchody na trawnikach, korki, zrujnowane kamienice. Łodzianie uważają jednak, że żyje nam się coraz lepiej.
Powszechne ubóstwo, wysokie bezrobocie, niedorozwój gospodarczy i komunikacyjny, brak inwestujących w mieście zagranicznych firm, które mogłyby poprawić sytuację, a być może jeszcze szybszy spadek liczby mieszkańców. Najprawdopodobniej tak wyglądałaby Łódź w roku 2019, gdybyśmy w referendum ws. wejścia do Unii Europejskiej odpowiedzieli "nie".
Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli na temat programów aktywizacji bezrobotnych stwierdza niewielką skuteczność najpopularniejszych programów - i niewielką popularność tych najskuteczniejszych.
Byli bezdomni i bez pracy. Dziś mają mieszkania, uczą się nowych zawodów i mają zapewnione płatne staże zawodowe. Ruszył projekt miasta i dwóch łódzkich fundacji. Na prostą ma szansę wyjść 30 osób.
Bezrobocie w Łodzi spadło do 5,7 procent. Niedługo problemem na łódzkim rynku pracy może jednak okazać się wysysanie pracowników przez Niemcy.
W lipcu bezrobocie w Łodzi spadło poniżej sześciu procent. Władze miasta mówią o przekroczeniu psychologicznej bariery i zapowiadają walkę o specjalistów na rynku krajowym.
Praca w Łodzi. Łódzki rynek pracy jest stabilny, a bezrobocie spada. Warunkiem dalszej poprawy sytuacji wydaje się jednak powodzenie rewitalizacji społecznej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.