Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Tysiące osób maszerowały w tradycyjnym Orszaku Trzech Króli, a prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich (np. grekokatolicy i staroobrzędowcy) - zgodnie z kalendarzem juliańskim - szykowali się do wieczerzy wigilii świąt Bożego Narodzenia.
W poniedziałek, 6 stycznia, wierni Kościoła prawosławnego obchodzą wigilię świąt Bożego Narodzenia. Zgodnie z kalendarzem juliańskim przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, którzy używają kalendarza gregoriańskiego.
Ślązacy z Polakami, Niemcami i Czechami żyli obok siebie. Jasne, też się kłócili, ale były to "swady somsiedzkie". Ale jak katolicy budowali nowy kościół, to i Żydzi się dołożyli. - Dziś tej jedności nam brakuje - mówią twórcy widowiska "Rybnickie Betlejem. Śląsko wilijo".
Trzej Królowie po ukraińsku - wiersz Ołeksandra Irwancia poleca Andrzej Zagozda.
Takich tłumów turystów, jakie zjechały na Podhale i w Tatry na Święta Bożego Narodzenia, nie spodziewał się nikt. Na zakopiańskich Krupówkach i w górach słychać było najróżniejsze języki świata, najczęściej ukraiński i węgierski. Nie brak było też Słowaków i Czechów.
Ukradzione spod kościoła w Ujeździe zwierzę miało zaledwie cztery dni. Musiało być karmione mlekiem matki. Podanie mu innego pokarmu skazałoby je na pewną śmierć.
Piątek upływa na Podhalu pod znakiem korków. Wyjeżdżają turyści, którzy ostatni tydzień spędzili pod Giewontem. Zakorkowane są wszystkie drogi wyjazdowe z Zakopanego, łącznie z bocznymi. Dziś także napływają turyści, którzy pod Tatrami chcą spędzić okres sylwestrowo-noworoczny.
Policjantki i policjanci z Bydgoszczy, którzy przyjechali z darami, sami podłączyli pralkę i skręcili piętrowe łóżko. - Szacunek! - komentował szczęśliwy tato obdarowanej rodziny.
- To świadomy wybór nie tylko celów, ale także czasu i daty ataku. Putin celowo wybrał Boże Narodzenie. Cóż może być bardziej nieludzkiego? - skomentował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Podhalańska obrzędowość religijna w okresie międzywojennym cieszyła się wielką popularnością w Polsce. Wyglądało to tak, jakby Jezus przyszedł na świat nie w dalekim Betlejem, ale w którejś z podtatrzańskich szop.
Tylko dwóch z czterech ewangelistów opisało narodziny Jezusa Chrystusa, a ich spojrzenie na to wydarzenie różniło się od siebie. Dlaczego zgadzają się tylko w kilku kwestiach? Czemu w Nowym Testamencie tak mało miejsca poświęcono Bożemu Narodzeniu i dzieciństwie Jezusa?
Boże Narodzenie to duże wyzwanie dla naszego mózgu. Święta dużo znaczą, niezależnie od tego, czy jesteśmy wierzący, czy nie.
Abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, osiągnął już wiek emerytalny. Archidiecezją poznańską będzie kierował do czasu powołania następcy. Wiele wskazuje na to, że poznamy go nie wcześniej niż pod koniec maja 2025 r.
- Każdy kto zaśpiewa kolędę po śląsku, poczuje ciepło z lewej strony żeber, bo Chwila Nieuwagi sięgnęła sedna kolędowania, pieśń jest szczera, mądra i wspaniale brzmi - mówi dr Łukasz Zimnoch, pomysłodawca konkursu na najpiękniejszą śląską kolędę.
Boże Narodzenie świętują nie tylko religijni, ale i agnostycy, nie tylko wierzący w zamach, ale i ci, którzy o współudział w tym zamachu są podejrzani. Po te same kluski z makiem sięgają zwolennicy Majonezu Kieleckiego i ci, dla których nie ma nic lepszego niż Winiary. Jak w tej mieszance wybuchowej zachować spokój?
Niektórzy czekają na nią z wręczeniem prezentów. Inni nie wyobrażają sobie zacząć kolacji wigilijnej, zanim na niebie nie pojawi się pierwsza gwiazdka. Często nie wiemy jednak, co tam błyszczy. W tym roku pierwsza na wigilijnym niebie zalśni Wenus.
To jeden z największych dylemat terenów Kujaw, wschodniej Wielkopolski i południowego Pomorza. Kim jest ten brodaty jegomość przynoszący dzieciom prezenty w grudniu. I kiedy powinien się pojawiać?
- W okresie świątecznym sprzedaż garmażerki wzrasta 20-krotnie - opowiada "Wyborczej" Krzysztof Groblewski, menedżer polskiego sklepu w Edynburgu.
Po wiecerzy wigilijnej niektórzy w ogóle nie sprzątali ze stołów, zostawiano też gorki odkryte na piecu. Wierzono, że tego dnia dusycki zmarłych odwiedzały domy, więc nie wolno było gorków przykrywać pokrywkami. Trzeba było zostawić, dostęp do tego jedzenia tym dusyckom - Elżbieta Watycha z Koła Gospodyń Wiejskich z Witowa i Anna Nędza Kubiniec, góralka z Kościelisk, etnograf, opowiadają o Wigilii na Podhalu.
Sceptycy zaprzeczają istnieniu Świętego Mikołaja, amerykańscy lekarze posyłają go na emeryturę, ale wierzy w niego zdecydowana większość dzieci. Jego postać mówi nam dużo o... dorosłych.
Usiedliśmy przy redakcyjnym stole, żeby się zastanowić, jaki to był rok dla naszego regionu? Co się udało, co zaniedbaliśmy i najważniejsze - co przed nami?
Wbitym w pomarańcze goździkom przypisywano moc odstraszania dżumy, a pierniki były lekiem na wiele chorób - Aleksander Smakosz, doktorant Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, zdradza mało znane fakty o świątecznych przyprawach i zapachach.
Rozpoczynają się święta Bożego Narodzenia. Dla wielu osób to czas ściśle związany z Kościołem, dla innych to tylko czas świąt, czas wolny od pracy. Socjolog religii dr Leszek Gajos mówi o tym, jak zmienia się nasza religijność, dlaczego świątynie pustoszeją.
Przestaliśmy umieć odnajdywać człowieka, nie tylko wtedy, gdy jest daleko, ale także, gdy mamy go na wyciągnięcie ręki - mówi psycholog Michał Wiatrowski
Na Boże Narodzenie wracam do odkrytego przed wielu laty wiersza ks. Jana Twardowskiego: "Dawna Wigilia". Nie przez sentyment, nie przez melancholię. Ale dla poszerzenia kontekstu, w którym zasiądę do stołu w klasztornej wspólnocie. Jak wszyscy w naszych domach w Polsce.
Grał u Woody'ego Allena i u braci Coen, partnerował ekranowym pięknościom, Kim Basinger i Angelinie Jolie, a w kontynuacji świątecznego hitu ścigał następcę Kevina. Wiosną Olka Krupę zobaczymy w polskim serialu kryminalnym "Zmora".
Prognoza na Święta może rozczarować tych, którzy czekali na zimowy nastrój. Doceńmy jednak to, że będzie można spędzić czas na świeżym powietrzu. Podczas podróży uważajmy na mgły oraz śliskie drogi nocą i nad ranem, zwłaszcza w pobliżu rzek i zbiorników wodnych.
25 i 26 grudnia to dni wolne od pracy, ale część miejskich atrakcji w stolicy Dolnego Śląska będzie w święta otwarta. Oto kilka propozycji na spędzenie czasu poza domem i wybrane restauracje, w których zjemy w czasie świąt.
Co roku wychodzi tak wiele pozycji popularnonaukowych, że trudno nadążyć z czytaniem. Zapraszam na przegląd moim zdaniem najlepszych. To gotowe propozycje na prezent last minute pod choinkę.
Pani Urszula masło gromadziła od połowy listopada. - Sprawdzam na bieżąco gazetki i tam, gdzie akurat jest promocja, to się jedzie. Oczywiście o godzinie otwarcia sklepu, bo o 10 to już lodówki puste. Zwykle na masło teraz są limity, więc co człowiek wyhaczy jakąś promocję, to już trzeba szukać kolejnej - opowiada.
Może kompensuję sobie dzieciństwo, bo przy tamtym świątecznym stole kogoś brakowało, towarzyszył nam lekki smutek
Tegoroczny jarmark na Rynku Staromiejskim w Pradze w zasadzie niczym mnie nie zaskoczył. Za to w Brnie przekonałem się, ile radości może sprawić dzieciakom zwykły stóg siana - pisze czytelnik "Wyborczej" z Czech.
Duże zmiany w komunikacji miejskiej nie tylko w Wigilię i Boże Narodzenie. Niemal przez dziesięć dni tramwaje, autobusy i komunikacja miejska kursują w tym roku według specjalnych rozkładów jazdy. Część linii została zawieszona.
Podhalańscy restauratorzy znaleźli nowy sposób na przyciągnięcie turystów. "W zasadzie wygrywamy z konkurencją" - mówi nam Wojciech, kelner w jednej z karczm przy zakopiańskim deptaku.
"Polacy mogą normalnie rozmawiać i w Sejmie, i przy świątecznym stole. Widziałem, jak Konfederata brata się z gejem". Rozmowa z Wawrzyńcem Smoczyńskim, który bada polaryzację polskiego społeczeństwa
Przez dziesięciolecia nie było w kraju drugiej takiej oazy wolnego rynku, jak hala targowa w Gdyni. - To był sezam nęcący bogactwem. Miałeś kasę, miałeś wszystko - wspominają kupujący.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.