Na pokładzie tanich linii lotniczych Spirit Airlines kobiety zostały poproszone o opuszczenie samolotu ze względu na niewłaściwy ubiór. Wydarzenia zostały utrwalone na nagraniach, po incydencie firma otrzymała wiele negatywnych komentarzy
Jednocześnie codziennie na portalach społecznościowych widzę posty kobiet, które buntują się przeciwko niechcianym ocenom. Pociesza mnie, kiedy internauci kibicują warszawiance, która w metrze usłyszała od przypadkowego mężczyzny, że ma ogolić nogi.
- Mężczyznom zdarza się powiedzieć "tę bym wyruchał", co ma być komplementem. "A tej nie" - i to ma być wyraz dezaprobaty. To kryterium jest używane często na przykład w odniesieniu do feministek, gdy się je chce obrazić - mówi Izabela Desperak, socjolożka.
"Zostałam Panią Łuską, bo chciałam, żeby ludzie szukając łuszczycy w internecie, znaleźli uśmiechniętą kobietę". Rozmowa z Dominiką Jeżewską, która razem z fotografką Anną Tajkiewicz w sierpniu - miesiącu świadomości łuszczycy - już po raz drugi zorganizowała kampanię "Daj się odkryć"
Serial "Dziewczyny" uczynił z niej gwiazdę. Branża, media i widzowie zniszczyli. Lena Dunham padła ofiarą hejtu z powodu swojego wyglądu i nie chce wracać na mały ekran. "Nie jestem gotowa na kolejną sekcję mojego ciała"
Słyszałam, że się wdzięczę, że maluję rzęsy. Matka straszyła mnie chorobami wenerycznymi i powtarzała, że skończę pod latarnią
Hejtują w internecie, na stadionie wykrzykują obraźliwe hasła. Partnerka piłkarza Declana Rice'a usunęła wszystkie zdjęcia z mediów społecznościowych po tym, jak doświadczyła hejtu w internecie i ze strony kibiców.
W uwagach pod adresem Ukrainek widzę powszechne zawstydzanie kobiet, które zawsze jest narzędziem do realizacji większej sprawy. W krytyce czerwonej szminki nie chodzi wcale o umalowane usta
Lubię odwracać sytuacje, które wydają mi się naturalne dla kobiet. Zadaję sobie pytanie: "Czy przeciętny Roman by się na to zgodził?". Czy Roman zgodziłby się na to, żeby co tydzień depilować sobie jądra? Ten Roman w mojej głowie daje mi odpowiedź na wiele pytań. Robię to, co Roman by zrobił.
Kochanie, dziewczynka tak się nie zachowuje. Ciągle w tych portkach chodzisz. Umaluj się choć raz
Choć przepłakałam dwie godziny nad losem głównego bohatera granego przez Brendana Frasera, to nie to uczucie zostało ze mną na dłużej. Zorientowałam się nagle, że po seansie "Wieloryba" boję się jeść w miejscu publicznym, wstydzę się zamówić pizzę i wyobrażam sobie, co myśli o mnie dostawca.
Mam bardzo małe piersi, co próbuję maskować push-upami, ale i tak widać, że w tym przypadku los mnie nie obdarzył. Nie mam z tym problemów, nie ma z tym problemu mój narzeczony, który lubi moje piersi. Mamy kolegę, który zawsze wykorzysta okazję, żeby wytknąć mój deficyt.
Całe życie marzę, żeby być szczupła. Diety pomagają na krótko, do następnego efektu jo-jo. Wydawało mi się, że mój partner zawsze docenia moje starania, dopinguje. Ale usłyszałam coś, co sprawiło mi ogromną przykrość.
Dziennikarka tabloidu "Daily Mail" Carly Johnson prawdopodobnie na długo zapamięta tekst, jaki dwa dni temu napisała o Bridget Fondzie
Nie jestem mała, noszę rozmiar 52, ale mam prawo do życia. Dlatego bolą wszystkie uwagi i komentarze dotyczące mojej tuszy. Zdarzyło się nawet chrumkanie za mną na ulicy. Można by pomyśleć, że zdążyłam się przyzwyczaić, ale za każdym razem rani mnie to tak samo mocno.
Janina Bąk będzie jedną z gościń debaty parlamentarnego zespołu ds. promocji zdrowia, poświęconej ciałopozytywności. Oglądaj na żywo!
Ciałopozytywni nie zawsze omdlewają z zachwytu na widok swojego ciała. Bo też miewają kompleksy
Mam na brzuchu pooperacyjne blizny, do tego wgłębienia po drenach. Zbliża się sezon urlopowy i chcę jak inne kobiety założyć bikini. Niestety, ale wypowiadane scenicznym szeptem uwagi pod moim adresem są bardzo krępujące.
"Grubaska z 'Bridgertonów' włożyła czarny sweter na Złote Globy, bo nieważne, jak gorąca i stylowa jesteś, jeśli jesteś grubą dziewczyną, zawsze będzie czarny kardigan, który masz ochotę włożyć" - napisała Amanda Richards na Twitterze.
Firma kosmetyczna Unilever, do której należy m.in. marka Dove, zmienia sposób komunikacji i wprowadza język inkluzywny na etykietach i w reklamach. Nie będzie w nich określenia "normalny", bo - jak wykazały badania - określenie to sprawia, że większość czuje się wykluczona.
Każde zwrócenie uwagi, kiedy twój ojciec krytykuje fryzurę matki, każdy sprzeciw, kiedy bliscy przed telewizorem wyśmiewają dziewczynę plus size, to krok w kierunku dobrej zmiany.
Zawstydzają nas ciotki, własne matki, bracia, ale też osobisty wewnętrzny głos, którym potrafimy sobie dokopać, porównując się do krewnych albo idealnych gwiazd z bożonarodzeniowej reklamy
"Oczyściłam organizm i nadal jestem gruba. Kocham swoje ciało i wciąż jestem gruba. Jestem piękna i wciąż jestem gruba. Te rzeczy nie wykluczają się wzajemnie" - napisała Lizzo. To odpowiedź amerykańskiej piosenkarki na krytykę za stosowanie diety.
Ocenianie innych przez pryzmat wyglądu, zarówno poprzez nadmiar, jak i niedostatek tkanki tłuszczowej, jest niestety bardzo powszechne. Body shaming jest opresyjny i niesprawiedliwy.
Ataki na dziewczyny i młode kobiety w sieci to nie tylko obraźliwe wiadomości, ale i zawstydzanie ze względu na wygląd, groźby przemocy seksualnej czy rozpowszechnianie intymnych informacji na ich temat. Właściciele i twórcy mediów społecznościowych z prześladowaniami zwykle pozostawiają dziewczęta same.
Duński program dla dzieci "Ultra Strips Down", w którym wczesnym nastolatkom zaprezentowane zostały nagie ciała dorosłych, wzbudził kontrowersje w kraju. - Dziewięćdziesiąt procent ciał, które widzisz w mediach społecznościowych, jest doskonałych, ale nie tak wygląda 90 procent świata - mówi prowadzący show.
Plaża obnaża. I to wcale nie biusty, pupy, brzuchy i inne mniej lub bardzie perfekcyjne części ciała. Na plaży człowiek człowiekowi wilkiem, bo patrzy na innych wilkiem. I komentuje głośno, co widzi
Wydawca arentyńskiej edycji portugalskiego magazynu "Caras" przeprosił za opublikowanie okładki, na której szesnastoletnia księżniczka Catharina-Amalia została określona jako osoba "plus-size". "Nie mieliśmy złych zamiarów, popełniliśmy błąd"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.