Naprawdę tylko kochanie daje sens. I to wcale nie chodzi o to, żeby być kochanym. Z psychologiem dr hab. Bartłomiejem Dobroczyńskim rozmawia Agnieszka Jucewicz
Czy mój katolicyzm doprowadziłby mnie do tego samego gestu, który zrobił Kolbe, z jego chrześcijaństwem narodowym, antysemickim, ludowym, prostym?
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Dzień w dzień fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają bezlik zdjęć z kraju i ze świata. Może kilkadziesiąt, góra kilkaset z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu gazety. Na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. By szkodzie krzynę zaradzić, prezentujemy zestaw fotografii, które dziś nas zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Mało kogo dziwi, że w naszej niby to racjonalnej epoce na uniwersytetach nadal wykłada się teologię. Dobrze, że nie astrologię!
Prof. Urbańczyk: Trudno się nie zachwycić architektami z czasów, gdy na ziemiach polskich uczono się budować drewniano-ziemne grody
Modlę się o pokój w Ukrainie i na całym świecie - mówi mnich z Japonii mieszkający obecnie w Warszawie. Pod ambasadę Rosji przychodzi codziennie.
Dalajlama - duchowy przywódca szkoły gelug, jednej czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego - przeprosił za szokujące nagranie, na którym całuje małego chłopca i prosi, by ten "possał mu język". Wideo zostało opublikowane w mediach społecznościowych i wywołało międzynarodowy skandal.
Jeśli pogarda dla religii się nie skończy, czeka nas większość konstytucyjna Kowalskiego i Brauna
W buddyzmie himalajskim religijne role mniszek od dawna są ograniczone przez zasady i zwyczaje. Ale jedna sekta to zmienia, łącząc medytację ze sztukami walki i aktywizmem ekologicznym.
Jak czytelnicy interpretują tekst profesora Marka Abramowicza z "Wolnej Soboty"?
Ludzie wymyślili różne więzienia: Panoptikon, Alcatraz, Kołymę czy zwykły "szlaban" na nastolatka, ale nie zdają sobie sprawy, że najdoskonalsze więzienie to ich własny umysł
Nieziemskie minerały, najstarsze zdanie, buddyzm na depresję i żarłoczna czarna dziura. Najważniejsze odkrycia ubiegłego tygodnia
Naukowcy, porównując różne tradycje wyznaniowe w Korei Południowej, udokumentowali najniższy wynik na skali depresji u buddystów, następnie u rzymskich katolików i protestantów. Jak buddyzm chroni przed czarnymi myślami?
Rok po puczu, który obalił w Birmie wybrany demokratycznie cywilny rząd, generałowie rozglądają się, na kim by oprzeć dyktaturę, i zabiegają o względy buddyjskich mnichów.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
- Przywódcom chińskim nie mieści się w głowie, że różnorodność kultur to bogactwo - powiedział w środę podczas wideokonferencji Dalajlama. 86-letni duchowy przywódca Tybetu niezwykle rzadko tak otwarcie krytykuje chińskie kierownictwo
- Pod wpływem wizji wyidealizowanego świata z produkcji bollywodzkich, przekazów medialnych czy mediów społecznościowych, wielu młodych Tybetańczyków rezygnuje z praktyki - mówi dr Malwina Krajewska, prowadząca badania o Tybetańczykach żyjących w Indiach i Nepalu.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z Państwem podzielić fotografiami newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno. Fotoedytorzy "Gazety Wyborczej"
Choć medytuję od lat, nie nurzam się nieustannie w dobrostanie i radości. Różnica polega na tym, że cokolwiek by się działo, zawsze mogę w sobie znaleźć miejsce spokoju.
Podjęcie się pisania o buddyzmie, problemach świata i próbach znalezienia na nie odpowiedzi spowodowało, że jak Maria Peszek i jej ojciec nakurwiam zen. Pytam więc Marię o jej relacje z buddyzmem, licząc na to, że mnie uratuje. Odpisuje mi w wiadomości: "Tęsknię za nim, bo wydaje mi się, że TAM może być COŚ czego potrzebuję. Ale ta intuicyjna tęsknota to wszystko, co mnie łączy z buddyzmem. Sam buddyzm jest dla mnie białą kartką".
O chińskim cesarzu Yongle, który na początku XV wieku przeniósł stolicę do Pekinu, mówiono, że na głowie nosi czapkę konfucjanisty, na sobie szaty taoisty, a na stopach buddyjskie sandały. Dlaczego trzy z pozoru przeciwstawne sobie religie mogły w Chinach współistnieć i nie wchodzić sobie w drogę? Zobacz wideo.
Urszula Broll, malarka, współtwórczyni grup artystycznych ST-53 i Oneiron, zmarła w nocy z poniedziałku na wtorek - poinformowała jej rodzina. Miała 89 lat. Jej prace pokaże wkrótce warszawska Królikarnia.
Był autorem sprzedanej w milionach egzemplarzy "Tybetańskiej księgi życia i umierania". Krytycznie zagrożoną przez Chińczyków religię spopularyzował i osobiście skompromitował.
Jeszcze jako dziecko postanowiłem zrobić ze sobą coś, aby nie bać się śmierci. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to postanowienie zaprowadzi mnie do zen - pisze Wojciech Eichelberger w autobiografii "Wariat na wolności".
Muzułmanka, protestant, buddystka opowiadają, dlaczego odeszli z Kościoła katolickiego.
Gdyby nie wycinano namorzynów, szkody wyrządzane przez tsunami byłyby o wiele mniejsze. Lasy te topnieją w zastraszającym tempie z powodu ocieplenia klimatu i podnoszenia się poziomu mórz, za sprawą turystyki i... rosnącego popytu na krewetki.
Buddyjski przywódca duchowy w rozmowie z Reutersem ostrzega, że jeśli Pekin mianuje jego następcę, nie zyska on szacunku.
Wierni, którzy od 400 lat odwiedzają świątynię Kodaiji w Kioto, zastali tam bonza (duchownego) androida. Na razie tylko demonstruje, co potrafi, ale wkrótce zacznie wygłaszać regularne kazania.
Dwaj byli mnisi z tej samej świątyni umieścili w aplikacji WeChat 95-stronicowy raport o niemoralnym zachowaniu przeora Xuechenga. Ale partia bierze go pod swoje skrzydła, bo to oficjalna osobistość: stoi na czele jedynej uznanej reprezentacji chińskich buddystów i jest deputowanym do Politycznej Konferencji Doradczej Ludu Chińskiego.
W sobotę (27.01) i niedzielę (28.01) białostocki Buddyjski Ośrodek Medytacyjny Buddyzmu tybetańskiego Diamentowej Drogi Linii Karma Kagyu gościć będzie nauczyciela Marcina Barańskiego.
Dym na horyzoncie sprawia, że Azarę oblewa zimny pot. Biegnie do ojca. - Tato, do nas też przyjdą! Musimy uciekać!
Fragmenty wykładu Dalajlamy XIV na Uniwersytecie Warszawskim. Przywódca Tybetańczyków odwiedził Warszawę z okazji przyznania tytułu honorowego obywatela miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.