To zdecydowanie nie jest "cichy luksus". Gruba, złota bransoleta owijająca się wokół nadgarstka i wysadzana diamentami; "paszcza węża", która skrywa precyzyjny szwajcarski mechanizm. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że taki zegarek wart jest krocie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.