Są takie kraje, gdzie życie moje i dzieci byłoby prostsze. Na przykład Włochy. Tam prawo nakłada na placówki edukacyjne obowiązek zapewnienia wyżywienia także dzieciom z dietami eliminacyjnymi
Na diagnozę czeka się średnio 9 lat. U dorosłych ta choroba często daje niespecyficzne objawy. Aleksandra była u czterech gastrologów zanim postawiono trafne rozpoznanie. Choroba przemeblowała jej życie.
- Na wycieczce dzieci będą uczyć się piec pizzę albo pierniczki? To dziecko z celiakią poczeka na zewnątrz z wychowawczynią. Dzieci idą na lody? To chory na celiakię może sobie kupić jabłko - komentuje Bezglutenowa Mama.
Przy celiakii dieta jest absolutnie bezwzględna. Pozbawianie się glutenu może za to nie mieć sensu, gdy nie jest konieczne ze względu na stan zdrowia.
Epidemiolodzy i lekarze od początku trwania pandemii koronawirusa podkreślają, że osoby z chorobami przewlekłymi, w tym z autoimmunologicznymi, są nieznacznie bardziej narażone na cięższy przebieg infekcji. Jak jest w przypadku osób chorujących na celiakię? Specjaliści nie są niestety zgodni.
Dieta bezglutenowa to nie wybór, to konieczność. Dla tysięcy osób to jedyna szansa na to, by żyć w zdrowiu i nie zmagać się z ciężkimi objawami. Bezglutenowcy muszą mierzyć się z wieloma problemami. To nie tylko wysokie ceny produktów, ale także lekceważenie przez osoby nieświadome problemu.
Po tygodniu diety bezglutenowej większość naszych objawów zaczęła się cofać. Gdyby nie moja determinacja, ja, moja córka i mój syn, który też jest chory, dalej bylibyśmy przyzwyczajeni do tego, że ciągle bolą nas brzuchy. Ja przyzwyczaiłam się też do bólu kolan, zapalenia stawów, paskudnego trądziku, ciągłej anemii, epizodów depresyjnych, dwa razy w miesiącu obowiązkowej opryszczki i aft w jamie ustnej.
Rodzice 3-letniej Julii chorej na celiakię czują, że ich dziecko jest dyskryminowane w żłobku ze względu na swoją chorobę. Po którejś z kolei interwencji u kierowniczki usłyszeli: już nigdy nie weźmiemy "takiego dziecka".
Cielakia... Nazywam się Karolina Gogol, mam 30 lat, od 29 i pół choruję na zespół złego wchłaniania, inaczej nazywany celiakią, na którą cierpi ok. 1% ludzkości. Swego czasu miałam z tego powodu nawet zaświadczenie z komisji lekarskiej o ,,upośledzeniu w stopniu lekkim?, ponieważ właśnie w ten sposób kwalifikowana jest każda choroba trzewna trwająca dłużej niż rok
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.