TVP ma przeprosić gminę Gdańsk za rasistowski materiał, który wyemitowała w 2016 r. na temat Gdańskiej Rady Imigrantów. W czwartek TVP przeprosiny zamieściła, ale bardzo szybko je usunięto.
Laureatkami Gdańskiej Nagrody Równości zostały w tym roku Elisabeta Mindra Caldarar, Patrycja Medowska i Elżbieta Rutkowska. Wśród nominowanych była również dziennikarka "Gazety Wyborczej Trójmiasto".
Grzegorz Braun, skrajnie prawicowy polityk i kandydat na prezydenta Gdańska zapowiedział, że jak wygra wybory, to odkręci ze ściany tabliczkę Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek, a samą instytucję nazwał "fanaberią na koszt gdańszczan, która tak naprawdę dezintegruje społeczność". Braun wykazał przy tym, że nie ma zielonego pojęcia, czym jest CWII, ani czym się zajmuje. Spróbuję mu to wyjaśnić.
Już drugi rok w Gdańsku w wakacje działa miejska świetlica dla dzieci żebrzących, zagrożonych bezdomnością lub wykluczeniem społecznym. - To dla nich sensowna alternatywa dla czasu spędzonego na ulicy, niektóre traktują już świetlicę jak swoje miejsce - mówi Hanna Barcz z Fundacji Wsparcia Inicjatyw Społecznych.
Grigorij i Jana Szmatowowie z dwójką synów trzy lata temu przyjechali do Polski z Krymu. Od ponad roku mieszkają w Gdańsku. Straż graniczna właśnie nakazała im opuścić kraj. O to, żeby rodzina mogła tu zostać, walczą m.in. nauczyciele chłopców.
Jeszcze w lipcu zacznie działać świetlica dla żebrzących dzieci. Przez osiem godzin dziennie zapewnioną będą miały tam opiekę, ciepły posiłek i zajęcia. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce.
Podpisana przez 11 największych polskich miast deklaracja o współdziałaniu miast Unii Metropolii Polskich w dziedzinie migracji jest błędnie interpretowana jako deklaracja przyjmowania uchodźców do polskich miast - zauważa Marta Siciarek z Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku.
Obcokrajowców u nas przybywa. W ostatnim semestrze było ok. 150 osób, w poprzednim - ok. 90. Uczniowie to w zdecydowanej większości nasi sąsiedzi ze Wschodu - Ukraińcy i Białorusini, którzy przyjechali do Trójmiasta do pracy. Są też studenci zagraniczni z całego świata: Indii, Ameryki Południowej, Bliskiego Wschodu, ale i krajów europejskich. Wszyscy chcą mówić po polsku.
Jednym z pierwszych tematów, jakimi zajmie się powołana 8 września Rada ds. Równego Traktowania będzie dewastacja żydowskiego cmentarza na Chełmie.
Gdańscy imigranci mówią o poczuciu zagrożenia, o wyzwiskach, o tym, że boją się wychodzić wieczorami. By poprawić ich bezpieczeństwo ustalono już kilka punktów planu działania. - Zaprosimy przedstawicieli środowisk imigranckich zagrożonych z powodu koloru skóry czy wyznania do współpracy - rejestrowania i raportowania dzielnicowym niepokojących zdarzeń - mówi Marta Siciarek, prezeska Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek. - Wyznaczeni dzielnicowi przejdą specjalne szkolenia na temat kultury, zachowania, dyskryminacji, przemocy. 8 września zaś odbędzie się pierwsze spotkanie Rady do Spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji i Związanej z nią Nietolerancji
- Szukamy mieszkań dla trzech przyjaznych rodzin z dziećmi, klientów Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek - mówi Marta Siciarek, prezeska CWII. - Jedna z tych rodzin to - jak sami o sobie mówią - Krymczaki. Mają dwóch synów. Druga rodzina to Ormianie z trójką dzieci, w tym jedno maleństwo, trzecia rodzina przyjechała z Czeczenii, mają piątkę dzieci.
21 głosów za, 10 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Za uchwałą głosowali radni Platformy Obywatelskiej, przeciw byli radni Prawa i Sprawiedliwości. - Cieszę się ogromnie, że mądrych ludzi jest więcej - komentuje Białorusinka Julia Szawlowskaya, która brała udział w pracach nad Modelem. - Mówi się "mądry Polak po szkodzie", ale gdańszczan to nie dotyczy.
Skład zespołu tworzą policjanci z wydziału kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego, prewencji oraz zajmujący się wykroczeniami. P.o. Komendanta Miejskiego Policji zaprosił do prac zespołu także prezeskę Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek oraz specjalistę pracy socjalnej MOPR w Gdańsku.
- Nigdy nie zakładaliśmy, że nasza praca będzie wolna od hejtu, to część pakietu - mówi Marta Siciarek, prezeska Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek. - Do tej pory niewiele z tym robiliśmy, dużo bardziej przejmujemy się realnymi problemami imigrantów, np. ciemnoskórych studentów z Indii czy Pakistanu, którzy nauczyli się już, by po mieście chodzić w grupach. To migrantów zachęcamy do zgłaszania ataków czy przypadków dyskryminacji
- Rzucali kamieniami, powiedzieli, że to jeszcze nie koniec. Że wrócą i spalą nam baraki - opowiada Ewa, rumuńska Romka, która razem z rodziną mieszka na działce niedaleko stadionu w Gdańsku Letnicy. I wrócili. Wezwana na miejsce policja przyjechała dopiero po dwóch godzinach.
Prace nad pierwszym w Polsce Modelem Integracji Imigrantów zaczęły się w maju zeszłego roku. Teraz czas na konsultacje społeczne. W kwietniu i maju Model poznają gdańszczanie, instytucje i organizacje pozarządowe, a także partie, również te sceptycznie nastawione do integracji. Każdy będzie mógł wnosić swoje uwagi
- Na pewno ciekawa będzie sesja o lęku wobec migracji - mówi Piotr Olech, zastępca dyrektora ds. integracji społecznej Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Weźmie w niej udział m.in. socjolog dr Ziad Abou Saleh, Syryjczyk od 30 lat żyjący w Polsce. Słuchałem go we Wrocławiu, ma podobne spojrzenie na polskie obawy, jak my. Też uważa, że w bezpośrednich relacjach Polaków z migrantami nie ma tego zacietrzewienia, wręcz przeciwnie jesteśmy przyjaźni i otwarci; to poczucie anonimowości wyzwala agresję
- Do samochodu zabraliśmy cały sprzęt kuchenny: wielkie palniki, wielkie garnki, wiosła do mieszania. Gotowaliśmy trzy posiłki dziennie, wydawaliśmy nawet po 500 porcji podczas każdego z nich - opowiada Franek Wojciechowicz, student filozofii na UG, wolontariusz wspierający uchodźców.
- Dla imigrantów? Nie ma mowy, to mieszkanie dla polskiej rodziny - rzuca kobieta i na tym kończy rozmowę w sprawie wynajęcia lokum.
Kończą się prace gdańskiego zespołu do spraw modelu integracji imigrantów. Po raz pierwszy w Polsce sprawa integracji została potraktowana tak szeroko. Strategia obejmuje więc: edukację, mieszkalnictwo, pracę, pomoc socjalną, zdrowie, przeciwdziałanie przemocy i dyskryminacji oraz społeczności lokalne.
- Najgorszy jest cichy rasizm. Sytuacje, kiedy ktoś ze mną rozmawia, żartuje, podaje mi rękę, a za plecami wyśmiewa - mówił Aws Kinani, muzułmanin żyjący w Gdańsku od dziewięciu lat. Tym, jak powstrzymać uprzedzenia, jak skutecznie pomóc w integracji emigrantów, zajmie się świeżo powołany sopocki Zespół ds. uchodźców.
Sama, gdy przyjechałam do Polski, byłam w strachu. Nie znałam tego kraju, niewiele o was wiedziałam, tyle co nic. "Niewierni", "jedzą wieprzowinę" - oto, co mi się kojarzyło z Polską.
- Nie odetniemy ich od polskiej rzeczywistości, nie damy gwarancji, że nikt ich nie będzie obrażał. Ale możemy dać im nasze zainteresowanie i przyjaźń, żeby wiedzieli, że może tu ich spotkać też coś fajnego - mówi Kasia, studentka, która zgłosiła się, by pomóc syryjskim bliźniakom uczyć się polskiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.