Pisma krążyły, właściciel pozostawionych bez dozoru chemikaliów działał opieszale, a słoje z odczynnikami, w ciągu kilku miesięcy od momentu podjęcia działań przez bydgoski Urząd Miasta, nadal stały i były powszechnie dostępne. "Właściwa procedura została wdrożona" - słyszymy. Czy w odniesieniu do nieznanych substancji chemicznych nie należałoby podjąć specjalnych działań?
Straż pożarna zabezpieczyła beczki, prawdopodobnie z chemikaliami, które nieznani sprawcy porzucili na terenie leśnictwa Jaśce koło Augustowa. Nadleśnictwo: To pierwszy taki przypadek od kilkunastu lat
Naukowcy z Kolumbii Brytyjskiej po raz pierwszy znaleźli w mięśniach i wątrobie orek tzw. związki używane do produkcji papieru toaletowego czy detergentów. To znaczy, że kłopoty mają wszyscy. Dlaczego?
Prokuratura Rejonowa Sosnowiec-Południe wszczęła śledztwo ws. chemikaliów, które od wielu miesięcy trafiają do kanalizacji w rejonie ul. Swobodnej i Królewskiej w Sosnowcu.
We wtorek służby ratunkowe zostały wezwane do domu jednorodzinnego w Łopacinie pod Ciechanowem. Jego mieszkańcy mieli objawy zatrucia. Kobieta wraz z trzyipółletnią córką trafiły do szpitala. Niestety, życia dziecka nie udało się uratować.
W jednym z budynków opuszczonego osiedla socjalnego przy ul. Dudziarskiej na terenie Olszynki Grochowskiej znaleziono 15 beczek z nieznanymi substancjami. Policja i straż pożarna zabezpieczyły teren. Badana jest zawartość beczek.
Niektóre z pobranych próbek z kanalizacji na ul. Swobodnej w Sosnowcu wykazały przekroczenia dopuszczalnych zawartości BTX, czyli sumy benzenu, toluenu i ksylenu. Mieszkańcy zmagają się z tym problemem od stycznia, a sprawca pozostaje nieuchwytny.
Z kaliskiego Szczypiorna usunięto prawie 2 tysiące ton odpadów chemicznych. Toksyczne śmieci znaleziono w jednym z magazynów w 2014 r. Dzierżawca pomieszczeń zniknął, a utylizacja spadła na miasto. Kosztowała prawie 20 mln zł. Połowę dał NFOŚiGW.
"Wieczne chemikalia" są w odzieży roboczej i sportowej, pościeli, w meblach i opakowaniach na żywność. Obciążają przyrodę na lata, a ich związek z rakiem, zaburzeniami hormonalnymi i wadami wrodzonymi jest już udokumentowany. Unikanie ich graniczy z cudem.
To będzie największy zakaz używania szkodliwych chemikaliów w historii. Producenci już narzekają. I nic dziwnego, bo branża chemiczna może na tym stracić ponad 100 mld euro rocznych obrotów.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma zbadać, co znajduje się w pojemnikach odkrytych we wsi Ryczołek niedaleko Mińska Mazowieckiego.
Nowy punkt na mapie nielegalnych wysypisk chemikaliów. Do pięciu wcześniejszych doszedł Pruszków w gminie Blizanów. Nie ma zagrożenia wybuchem, więc miejsce zabezpieczono, a uprzątnięcie kanistrów będzie należało do właściciela terenu.
Straż pożarna zapewnia, że nie ma zagrożenia wybuchem i wyciekiem, ale część kanistrów znajduje się w pobliżu zabudowań. Kto je tu zostawił? Na razie nie ustalono, więc utylizacja pojemników to obowiązek właścicieli działek. W tym przypadku miasta oraz nadleśnictwa.
Pożar wybuchł w fabryce styropianu przy ul. Chmielniki. Ze wstępnych informacji wynika, że chodzi o halę magazynową o wielkości 50 na 30 metrów. - W tej chwili pożar jest już opanowany. - mówi młodszy aspirant Tomasz Winiecki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu
Radni w Mysłowicach zgodzili się, aby władze miasta wzięły 30 mln zł pożyczki. Pieniądze są potrzebne na wywóz odpadów.
O tym, że z wielkopolskiej wsi Szołajdy trzeba wywieźć niebezpieczne, rakotwórcze substancje, wiadomo od wielu miesięcy. Urzędnicy nie zrobili nic, by pomóc mieszkającym tam ludziom. - Czujemy się bezsilni i pozostawieni sami sobie - mówi wójt Marek Kowalewski.
Odpady z zakładów chemicznych, motoryzacyjnych czy lakierniczych zakopywano w ziemi lub składowano w wynajętych na Śląsku magazynach. Mafia śmieciowa zarabiała na tym miliony. - Chemikalia zawierały substancje wywołujące nowotwory - mówi prokurator Joanna Smorczewska z Gliwic.
Na jednej z działek policjanci znaleźli 87 pojemników z chemikaliami. Na kolejnej - 2 tys. beczek. Próbki nieznanych substancji wysłano do laboratorium.
Wieczorem ok. godz. 21 wybuchł pożar w magazynie fabryki łożysk Bimet na gdańskim Przymorzu, tuż przy hali Olivii. Według informacji strażaków w hali znajdują się chemikalia.
Copyright © Agora SA