Grenlandię przeszedłem na antydepresantach. To ważne, by przestał być to temat tabu [ROZMOWY ROKU].
Uwaga, podczas lektury "Jak płakać w miejscach publicznych" można płakać! W miejscu publicznym. Albo domowym zaciszu.
- Doświadczyliśmy jako społeczeństwo dużej traumy. Poczucie zagrożenia, z którym musimy żyć od roku, nie ustępuje. Faluje, zmniejsza się, ale niepewność jest ciągle duża. Wiele osób reaguje na to pogorszeniem stanu psychicznego, a nas, psychiatrów, jest po prostu za mało - mówi psychiatra dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka.
O przebiegu choroby, rokowaniach, procesie leczenia oraz o tym, jak wygląda życie osób dotkniętych ChAD, rozmawiamy z prof. Dominiką Dudek, kierownik Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Znowu jestem w kolejce do terapii. Już dwa lata czekam. Psychiatria w Polsce jest pomijana, bo według polityków z chorych psychicznie nie ma pożytku. Jesteśmy na końcu drabiny. Na Rydzyka dali 200 milionów, a na szpitale nie ma
- Niekiedy depresja ustępuje wolno i stopniowo, krok po kroku. Ale bywa i tak, że pacjent, który jeszcze wczoraj był w złej formie, budzi się następnego dnia rano i świat wita z uśmiechem. - rozmowa z prof. dr. hab. Stanisławem Pużyńskim, specjalistą w leczeniu depresji
Najlepszym lekarstwem w tej chorobie jest drugi człowiek, więc naczelna zasada to "Nigdy nie bądź sam" - rozmowa z osobą cierpiącą na chorobę dwubiegunową
- Nie mogła przyjść do wsi? Choćby do waszej zagrody? "A pany byśta Cygana do domu wpuścili?"
Najlepszym lekarstwem w tej chorobie jest drugi człowiek, więc naczelna zasada to "Nigdy nie bądź sam". Rozmowa z osobą cierpiącą na chorobę dwubiegunową.
Choroba może zniszczyć człowieka. Może też stać się tchnieniem geniuszu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.