- Jeśli w trudnych sytuacjach nie dajemy sobie przyzwolenia na smutek czy złość, wtedy najczęściej odzywa się ciało - mówi prof. Joanna Rymaszewska.
Nie powinno zaskakiwać, że w obliczu zdiagnozowania choroby serca, nowotworu czy innego schorzenia, które może wpłynąć na długość naszego życia lub mu zagrozić, stajemy się niespokojni i przygnębieni. Jednak może być również odwrotnie: to nadmierny lęk czy depresja torują drogę do rozwoju poważnej choroby somatycznej, a nawet utrudniają zwalczenie objawów i odzyskanie pełni zdrowia.
Gwiżdżący czajnik, buczenie, warczenie, szelest, suszarka do włosów, zgrzyty, musowanie tabletki, przejeżdżający pociąg, dudnienie... Cała paleta dźwięków. Szumy uszne są subiektywne jak sny
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.