Naukowcy szacują, że ciąża "zabiera" matce dwa lata życia.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Nasi politycy nie mają poczucia odpowiedzialności za społeczeństwo. Nie są w stanie wznieść się ponad swoje poglądy. To krótkowzroczność Hołowni i Kosiniaka-Kamysza. Ale także Tuska, który mógłby o legalizację aborcji walczyć bardziej żarliwie. Jest szefem rządu, powinien dążyć do realizacji społecznych oczekiwań bardziej zdecydowanie - prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.
Posłanki Lewicy złoszczą się na Hołownię, ale to nie ma znaczenia, czy i kiedy Sejm zajmie się aborcją. Bo na końcu i tak jest prezydent Duda
Francja jako pierwsze państwo na świecie wpisała prawo do aborcji do swojej konstytucji. Czy inne kraje pójdą jej śladem?
Adrianna Sułek 8 lutego urodziła dziecko, teraz pochwaliła się nagraniem z siłowni i powrotem do treningów. Wciąż marzy o olimpijskim złocie.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący doktor Marii Kubisy. Lekarka oskarżona jest o pomocnictwo w przerywaniu ciąży w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
W Szpitalu Specjalistycznym Pro-Familia wykonano kordocentezę. To badanie prenatalne, które zostało przeprowadzone po raz pierwszy na Podkarpaciu.
Adrianna Sułek poinformowała o szczęśliwych narodzinach syna i w mediach społecznościowych dzieli się pierwszymi momentami z noworodkiem. Do sportu wróci niebawem.
Fundacja Rodzić po Ludzku po raz kolejny opublikowała ranking najlepszych oddziałów położniczych w Polsce. Wyróżniono szpitale gwarantujące bezpieczny i komfortowy poród oraz profesjonalną i czułą opiekę medyczną. W naszym regionie pacjentki najwyżej oceniły Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Adrianna Sułek jest w dziewiątym miesiącu ciąży i wciąż trenuje do tegorocznych igrzysk olimpijskich. W Paryżu zapowiada walkę o medal.
Związek sportowy się przestraszył i wypisał ją ze szkolenia. A ona wie swoje i tuż przed porodem haruje na sukces w igrzyskach w Paryżu. - Nie chcę poświęcić wszystkiego i zostać z niczym, gdy zakończę karierę. Rodzina jest na całe życie, a sport do pierwszej poważnej kontuzji - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" Adrianna Sułek-Schubert, polska siedmioboistka.
Adrianna Sułek-Schubert trenuje do igrzysk w Paryżu, choć jest w 34. tygodniu ciąży. Widok brzemiennej kobiety pchającej kulą i ćwiczącej na siłowni rozpętał burzę
To tylko poranne mdłości. Weź się w garść - słyszą ciężarne. Ale niepozorne na pierwszy rzut oka nudności mogą przekształcić się w zagrażające zdrowiu niepowściągliwe wymioty. Naukowcy w końcu zrozumieli, skąd się biorą.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał za winnego mężczyznę, który namawiał partnerkę do usunięcia ciąży, ale postępowanie warunkowo umorzył, gdyż do tego ostatecznie nie doszło. - Inaczej to przestępstwo byłoby oceniane, gdyby wywołało rzeczywisty skutek - uzasadniał prawomocny wyrok sędzia.
Pandemia COVID odbiła się negatywnie nie tylko na seniorach. Dotknęła również nienarodzone dzieci. Wpływ koronawirusa na ich zdrowie może być jednym z najtrwalszych skutków pandemii.
Łożysko jest jak dziennik, dokumentuje nieprawidłowości w trakcie ciąży. Ja pełnię rolę śledczej. Mam ustalić, z jakiego powodu doszło do powikłań.
Gdyby na serio brać argumenty Kościoła przeciw in vitro, trzeba by zrezygnować z transfuzji krwi i przeszczepów
"Nie chcemy prof. Mariusza Dubiela z Bydgoszczy na stanowisku Wojewódzkiego Konsultanta ds. położnictwa i ginekologii oraz perinatologii. Jest to lekarz, który łamie prawa pacjentek, obraża pacjentki i współpracowników, wypowiada uwagi z podtekstem seksualnym, nie wykonuje gwarantowanych świadczeń zdrowotnych" - czytamy na stronie FEDERY. Co na to wojewoda kujawsko-pomorski?
Kierujący Kliniką Położnictwa i Patologii Ciąży Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy prof. Mariusz Dubiel od lat stosuje mobbing, zastrasza pacjentki, publicznie podważa autorytet innych lekarzy. Sprawa stała się głośna dzięki postawie pacjentki i naszym artykułom. Przełożony lekarza, rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu podjął działania
Podczas najbliższych obrad zarząd powiatu podejmie decyzję w sprawie utrzymania bądź wycofania nagrody dla dyrektora szpitala w Nowym Targu, w którym zmarła pacjentka w piątym miesiącu ciąży. To reakcja starostwa po artykule zakopiańskiej "Wyborczej".
Ponad 50 organizacji podpisało się pod petycją w sprawie niepowoływania prof. dr. hab. Mariusza Dubiela na stanowisko wojewódzkiego konsultanta ds. położnictwa i ginekologii oraz odwołania go z funkcji wojewódzkiego konsultanta ds. perinatologii w Kujawsko-Pomorskiem. Lekarz publicznie używa obraźliwych, wulgarnych sformułowań, stosuje mobbing i zastrasza pacjentki.
Prof. Mariusz Dubiel, kierujący Kliniką Położnictwa i Patologii Ciąży Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy, od lat stosuje mobbing, zastrasza pacjentki, publicznie podważa autorytet innych lekarzy. Po naszych artykułach Szpital wszczyna postępowanie.
Profesor ginekologii stosuje mobbing, zastrasza pacjentki, nie wykazuje się empatią dla ich trudnej sytuacji, publicznie, wobec pacjentek podważa autorytet innych lekarzy. Tak się dzieje od lat. Były współpracownik profesora przerywa milczenie.
Gorzowski program polityki zdrowotnej pomagający w leczeniu niepłodności realizowany jest od dwóch lat. Dzięki wsparciu z miejskiego budżetu na świat przyszło ośmioro dzieci, a kolejni rodzice czekają na następną czwórkę maluchów.
- Jestem przeciwko aborcji dobrowolnej - stwierdziła minister zdrowia Katarzyna Sójka. Ale wiadomo, że PiS tematu aborcji do wyborów ruszać nie chce. Właśnie zdecydowano o wydłużeniu pracy zespołu przy resorcie zdrowia, który miał ustalić wytyczne przerywania ciąży dla szpitali.
Dodatkowe 50 tysięcy złotych przeznaczy miasto Białystok na działalność szkoły rodzenia w Białymstoku. Pozwoli to zapewnić opiekę kolejnym kobietom, które przygotowują się do porodu.
Prywatnie takie badania kosztują około 500 zł. Opolanki, które nie spełniały kryteriów na sfinansowanie badania przez Narodowy Fundusz Zdrowia, mogły je jednak zrobić bezpłatnie w Opolu dzięki funduszom unijnym. Po czterech latach program, który dawał przyszłym mamom znacznie więcej możliwości, dobiega jednak końca. Na badania prenatalne zostały wolne miejsca, ale ich liczba jest już ograniczona. Czy znajdą się pieniądze na kolejny program?
Tylko 14,3 proc. porodów na Dolnym Śląsku przeprowadzono za znieczuleniem. Aż 14 z 25 porodówek przez cały 2022 r. nie podało znieczulenia ani jednej rodzącej. - Nie wynika to ze złej woli dyrektorów szpitali, tylko nie ma po prostu personelu. Nie sklonujemy nagle anestezjologów - mówi dr Gizela Jagielska ze szpitala w Oleśnicy.
Z 14 szpitali, które przeprowadzały zabiegi terminacji ciąży w Wielkopolsce, został tylko jeden.
Kobiece mleko bywa czasem nazywane ambrozją - pokarmem bogów.
Każdy, kto skorzysta z usług surogatki za granicą, po powrocie do Włoch będzie ścigany z urzędu.
Tę interwencję bydgoscy policjanci będą wspominać z przyjemnością. We wtorek (1 sierpnia) około godz. 14 funkcjonariusze otrzymali alarmujący telefon o przychodzącym właśnie na świat noworodku.
- Młoda dziewczyna przyjechała do Niemiec na zabieg sterylizacji. Z ciekawości zapytałam ją o motywy. Powiedziała, że chce przeczekać te straszne czasy w Polsce bez obaw, że zajdzie w ciążę - mówi dr Maria Kubisa, ginekolożka.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Kolejny mały wielki cud w gorzowskim szpitalu. Po 10 tygodniach walki udało się doprowadzić zagrożoną ciąże do szczęśliwego rozwiązania. - Przy bezwodziu zawsze ryzyko infekcji i rozwoju sepsy jest ogromne - mówił lekarz Krzysztof Kaczmarek.
Aż 97 proc. próbek krwi brzemiennych kobiet zawierało związki chemiczne, które mogą prowadzić do poważnych, a czasem śmiertelnych powikłań ciąży.
Po tym, co spotkało Joannę z Krakowa, Donald Tusk zapowiedział Marsz Miliona Serc 1 października w Warszawie. Łódzcy radni opozycji apelują: - Zawalczmy o życie naszych córek i wnuczek.
Rządzący nienawidzą kobiet, które mają inne zdanie i które chcą decydować o sobie.
Nikt nie ma prawa do opresji wobec połowy społeczeństwa, do poniewierania i upokarzania kobiet, do odzierania ich z prywatności i intymności - przekonują organizatorzy protestu, który już w piątek (21 lipca) odbędzie się na pl. Wolności w Opolu. To gest solidarności z Joanną, skandalicznie potraktowaną przez policję, gdy okazało się, że zażyła tabletkę poronną.
Copyright © Agora SA