Cyberprzestępczość stała się prawdziwym globalnym biznesem, którego przychody liczone są w miliardach. Ofiarami padają głównie szpitale, urzędy miast, korporacje giełdowe oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. A liczba ataków stale się powiększa.
Klikamy w podejrzane linki, instalujemy nieznane aplikacje i logujemy się do obcych stron. Tak Polacy tracą oszczędności życia.
Ktoś podaje się za komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka i wysyła maile, w których informuje, że w ich sprawie prowadzone jest postępowanie karne. W mailu jest prośba o kontakt i ostrzeżenie przed skierowaniem sprawy do prokuratury.
Wirusowo rozprzestrzenia się niebezpieczny mail z zawartością, która zainfekować może każdy komputer. Rzekomo ma pochodzić od Adama Cieślaka, komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości Policji. Co robić, gdy się go dostało?
Policja prowadzi kampanię, w której ostrzega przed cyberprzestępcami. Szczególnie w okresie przedświątecznym ich nieuczciwe praktyki widać na portalach aukcyjnych, w sklepach internetowych i w mediach społecznościowych. Mogą pozbawić kupujących wszystkich oszczędności - jak panią Annę, która chciała kupić synowi wymarzony smartfon.
Płocczanin w mediach społecznościowych znalazł ofertę rzekomo jednego z koncernów paliwowych, który zachęcał do inwestowania pieniędzy. Mężczyzna skuszony obietnicą wysokich i pewnych zysków kliknął w link i podał swoje dane.
Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Płocku, cyberprzestępcy uzyskali dostęp do kont mieszkańców Domu Pomocy Społecznej przez nieostrożność pracownicy tej placówki. W sumie ukradli co najmniej... 392 tys. zł.
63-latka dała się nabrać na wymyśloną przez oszusta opowieść o amerykańskim żołnierzu na misji w Syrii, który potrzebuje pomocy w przesłaniu do Polski miliona dolarów. Samotna kobieta straciła oszczędności życia. Straciłaby więcej, gdyby nie czujność pracownicy banku.
Młodzi ludzie, którzy od urodzenia mają kontakt z internetem i mediami społecznościowymi, teoretycznie powinni lepiej znać zagrożenia w sieci. Nawet jeśli jest to prawda, to z tej wiedzy nie korzystają.
Policjanci z Warszawy zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzewanego o wyłudzanie danych od kupujących na popularnym portalu ogłoszeniowym. W jego mieszkaniu znaleziono setki kart SIM i narkotyki.
Katowicka prokuratura oskarżyła dwóch mężczyzn o stworzenie na Facebooku fikcyjnego konta Izabeli Kloc, śląskiej europosłanki PiS. - Mam nadzieję, że jeśli proces potwierdzi winę tych osób, sąd potraktuje je z całą surowością - skomentowała sprawę polityk.
W styczniu 2022 r. do Kodeksu karnego wprowadzono paragraf o tzw. kaskadowych fałszywych alarmach bombowych. Minimalna kara to dwa lata, maksymalna - 12 lat więzienia. Czy w czasie matur odstraszy zgłaszających alarmy?
Policjanci z komisariatu na poznańskim Grunwaldzie zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę za oszustwa metodą "na BLIK". Sprawcy wyłudzili kilkanaście tysięcy złotych od ośmiu poszkodowanych. Ale ofiar może być więcej.
Haker czy cracker? Biały czy czarny kapelusz? A może haktywista? W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę w internecie zaczęło pojawiać się coraz więcej pojęć związanych z aktywnością hakerską (choćby po słynnych akcjach kolektywu Anonymous), które dla części użytkowników mogą być niezrozumiałe, dlatego spieszymy z pomocą i wyjaśniamy najpopularniejsze z nich.
"Szokujące nagrania z Ukrainy" - takie linki wysyłają teraz cyberprzestępcy. Uwaga, nie klikaj w nie! Niestety, co piąty Polak klika.
Mężczyzna zachęcony reklamą postanowił zainwestować w kryptowaluty. Nie podejrzewał, że po drugiej stronie są oszuści, którzy ostatecznie narazili go na stratę niemal 300 tys. zł. Szybki i wysoki zysk był złudny.
Dziennikarz Tomasz Lis poinformował, że jego starszej córce Poli, również dziennikarce, grożono przez telefon śmiercią. To kolejny atak spoofingowy w ostatnich tygodniach. Ich ofiarami padają osoby (lub ich najbliżsi) krytykujące działania obecnego rządu.
Żniwa internetowych wyłudzaczy trwają w najlepsze. Jedną z coraz częściej wykorzystywanych przez przestępców metod jest używanie rozpoznawalnej marki, jaką jest Orlen. Kwoty wyłudzeń są bardzo wysokie.
Zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego ostrzega przed wzmożonymi atakami "na kupującego", które mają miejsce na Facebook Marketplace.
Hakerzy odpowiedzialni za ataki ransomware, dzięki którym wyłudzają wielomilionowe okupy i za pomocą których wpędzają w tarapaty firmy i rządy na całym świecie, mają swoją szczęśliwą wyspę. To Rosja. Tu mogą liczyć na ciche przyzwolenie na swoją działalność, byle tylko nie atakowali samej Rosji.
Ave Maria to nie tylko piękna pieśń. To również bardzo niebezpieczny wirus komputerowy, który potrafi zapamiętać naciskane przez nas klawisze, co może słono kosztować. Tym razem przestępcy rozpowszechniają go, podszywając się pod znany bank.
Ataki cyberprzestępców podszywających się pod instytucje bankowe ciągle nie ustają. Tym razem, tworząc fałszywą stronę Związku Banków Polskich, wykradają dane personalne, które mogą posłużyć im do wyłudzenia kredytu lub wyczyszczenia konta bankowego.
Byli, często porzuceni partnerzy mszczą się na partnerkach: kręcą bez wiedzy ofiar tzw. porno dla zemsty i wrzucają do sieci. Dla ofiar skutki ich wstawienia w media społecznościowe są straszne.
W serwisie Telegram pojawiła się kolejna korespondencja, którą rzekomo mieli prowadzić polscy politycy, w tym premier Morawiecki. Chodziło o świąteczne i noworoczne obostrzenia związane z epidemią koronawirusa.
W opublikowanej przez hakerów rzekomej rozmowie między Mateuszem Morawieckim a Michałem Kuczmierowskim premier prosi o inne źródło, kiedy szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych wysyła mu tekst z TVP Info.
Widać, że hakerzy mają dostęp do całej korespondencji szefa kancelarii premiera. Mogą ją tak cedzić i grillować Dworczyka, jak robili to szesć lat temu sprawcy podsłuchów w restauracji Sowa i Przyjaciele.
W ostatnim czasie widać wyraźne nasilenie działalności internetowych przestępców, którzy podszywając się pod znane firmy czy organizacje państwowe, wyłudzają pieniądze oraz dane osobowe. Tym razem KNF ostrzega przed metodami "na Netflix" oraz "na PayPal".
Oszustwa przy użyciu SMS-ów to międzynarodowa, zorganizowana przestępczość. To już cała gałąź podziemnego biznesu.
Policyjni "cyberłowcy" z Katowic zatrzymali członków międzynarodowego gangu, którzy z rachunków kilkuset osób ukradli 1,5 mln zł. - Sprawcy wysłali 280 tys. SMS-ów z linkiem do przejmowania bankowości internetowej - mówią śledczy.
Na 12 lat więzienia sąd w USA skazał rosyjskiego hakera Andrieja Tiurina. Zorganizował kradzież danych ponad 80 mln klientów banku J.P. Morgan Chase, jedną z największych cyberkradzieży w historii.
Wspólne działania doprowadziły do ustalenia 60 osób podejrzanych o działalność cyberprzestępczą. W sprawie tymczasowo aresztowano 28 osób, a przedstawione zarzuty obejmują m.in. kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa komputerowe, kradzież z włamaniem na konta bankowe oraz hacking.
Bluertvagd.pl, eurortvagd24.pl, monitcomplex.net i kilkadziesiąt innych, wysoko pozycjonowanych adresów sklepów internetowych, okazało się oszustwem. Aż 60 osobom postawiono zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym rozległej struktury cyberprzestępczej w Polsce. Udział w rozbiciu gangu hakerów i oszustów miała łódzka policja
Oficerowie wydziału do walki z cyberprzestępczością z Katowic wraz z agentami CBŚP rozbili gang założony przez najgroźniejszych polskich cyberoszustów. - Prowadzili kilkadziesiąt fikcyjnych sklepów, okradli konta kilku tysięcy osób - twierdzą śledczy.
Prokuratura Regionalna w Warszawie pochwaliła się efektami prowadzonego od kilkunastu miesięcy śledztwa w sprawie oszustw w internecie. Zarzuty przedstawiła 60 osobom, co trzecia z nich nadal przebywa w areszcie.
Francuski sąd skazał rosyjskiego hakera Aleksandra Winnika na pięć lat więzienia za pranie pieniędzy. Więcej groziło mu w USA, ale po zażartych bojach prawnych uniknął deportacji do Stanów Zjednoczonych.
Ofiarą oszustów padło młode małżeństwo z Mławy. Przestępcy zadziałali metodą na "zdalny pulpit". Mławianie chcieli zainwestować na rynku wirtualnych walut, zwanych kryptowalutami, ale zamiast tego zostali dotkliwie okradzeni.
Cztery godziny po opublikowaniu mojego artykułu o wpływie trolli i ich technikach MV oraz powiązane z serwisem strony o podobnej treści zaczęły mnie odczłowieczać na niespotykaną wcześniej skalę. Kilka lat później prokurator Juha-Mikko Hämäläinen nazwał tę działalność próbą zniszczenia mojego życia i ingerencji w moją pracę - fragment książki "Trolle Putina" Jessikki Aro.
Na 88 miesięcy więzienia sąd w USA skazał rosyjskiego hakera Jewgienija Nikulina oskarżonego o włamanie do sieci społecznościowej LinkedIn. Rosja półtora roku próbowała zablokować ekstradycję tego hakera do USA z Czech.
Dostęp do danych jest niemożliwy. Sprawą zajmują się policyjni eksperci od cyberprzestępczości.
Pierwsze w historii UE sankcje za cyberataki nałożono na funkcjonariuszy i jednostkę rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, a także trzy podmioty z Chin i firmę z komunistycznej Korei Północnej.
Copyright © Agora SA