Zdjęcia wątpliwych darów dla powodzian zamieścił na swoim profilu w serwisach społecznościowych prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Są tam: brudny termos z resztkami zaschniętego napoju, poplamione śpioszki, kosmetyki, które były używane lub są przeterminowane. Ktoś dał nawet suknię ślubną.
Przy markecie Dino w domu handlowym Feniks zbierane były dary dla powodzian. To głównie chemia gospodarcza i woda. Sprawą zajęła się policja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.