- Z całą pewnością Dexter żywi się naszym impulsywnym pragnieniem sprawiedliwości - Michael C. Hall opowiada o fenomenie Dextera. I o współpracy z Davidem Bowiem, dzięki któremu śpiewa dziś w zespole Princess Goes.
Spektakl dyplomowy studentów wydziału aktorskiego wrocławskiej filii AST na podstawie książki "Bowie w Warszawie" wiernie oddaje zarówno tempo, jak i dopracowany do perfekcji przez Dorotę Masłowską chaos i absurd dramatu.
Franciszek Czułkowski, grany przez Borysa Szyca bohater "Warszawianki", opowiada w serialu o jedynej wizycie Davida Bowiego w Warszawie. Przywołujemy tę historię oraz inne obrosłe legendami przygody wielkich artystów w stolicy.
David Bowie Centre for the Study of Performing Arts ma powstać w 2025 r. Zostanie w nim otwarta wystawa rzeczy osobistych artysty. To ok. 80 tysięcy pamiątek.
Z powodu wielkiego zainteresowania, jakim cieszą się Kinie Zamek w Szczecinie pokazy filmu dokumentalnego "Moonage Daydream", którego bohaterem jest David Bowie, zamkowe kino organizuje dodatkowe seanse.
Bowie, jak nikt, realizował innowacyjne pomysły. Wymyślał sceniczne kreacje, szokował, inspirował, wyznaczał trendy. Teraz można o tym poczytać w graficznej opowieści stworzonej przez belgijskich i francuskich artystów.
Choć o Bowiem powstały już inne dokumenty oraz liczne książki, ten jest pierwszym, przy którym twórcy udało się uzyskać pełną współpracę spadkobierców artysty i dostęp do jego przepastnych archiwów.
"Heroes" to jeden z najpiękniejszych i najważniejszych utworów Bowiego, najwyższej próby gra na emocjach, bezpretensjonalny i optymistyczny hymn o przyjaźni, miłości, bliskości i życiu mimo granic.
David Bowie i George Michael wszystkim są znani jako ikony kultury queerowej. O Vaginal Davies czy Divine mogliście nie słyszeć. "Biblia queeru" to książka, która poszerza horyzonty i budzi nadzieję na polski odpowiednik.
Nawet kalkulator - gadżet obracany w wielu scenach - jest w tym dramacie ciekawszy od Bowiego, totalnego queera z tytułu.
W jednym wcieleniu portretował gwiazdy na okładki magazynów, robił fotosy dla Scorsesego i Coppoli. W drugim dokumentował walkę o prawa obywatelskie czarnych i codzienność biednych dzielnic Nowego Jorku. Fotograf Steve Schapiro zmarł w wieku 87 lat.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Gdy Bowie chodzi po Warszawie, zboczeniec dusi kobiety krawatem - tylko u nas przedpremierowo fragment sztuki "Bowie w Warszawie" Doroty Masłowskiej.
Dawno, dawno temu David Bowie wysiadł na chwilę z pociągu w Warszawie, kupił płytę zespołu Śląsk i ciupagę, wsiadł z powrotem do pociągu. Potem powstał utwór "Warszawa". A teraz spektakl "Bowie w Warszawie" w warszawskim Teatrze Studio
- Kobieta związana z drugą kobietą niczemu nie służy. Marnują się siły rozrodcze, porządkowe i kuchenne.
Warszawa lat 70. sparaliżowana strachem przed grasującym dusicielem. Dorota Masłowska napisała nowy dramat, którego jednym z bohaterów jest David Bowie. Reżyseruje Marcin Liber. Premiera w sobotę w warszawskim Teatrze Studio.
David Bowie, Queen, Iggy Pop, Debbie Harry, Madonna. Mało kto potrafił oddać ich charakter, talent, wrażliwość w jednym kadrze jak Mick Rock. Brytyjski fotograf miał 72 lata.
W Londynie i Nowym Jorku otwarto w poniedziałek multimedialne salony poświęcone jednej z największych gwiazd w historii muzyki, artystycznemu kameleonowi i ikonie stylu Davidowi Bowiemu. To pierwszy punkt hucznych obchodów 75. urodzin artysty.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia tra8iają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Obraz namalowany przez Davida Bowiego niespodziewanie osiągnął na aukcji cenę 88 tys dol. (ponad 333 tys. zł). W tej historii dziwniejsza jest jednak jego wcześniejsza cena.
- Jako dzieciak nie cierpiałem muzyki poważnej. Dopiero po latach odkryłem, że mogę jej słuchać w domu czy samochodzie, bez tej całej oprawy. I wtedy się w niej zakochałem - mówi Moby. Mistrz muzyki elektronicznej wyjaśnia nam, po co nagrał dla prestiżowej Deutsche Grammophon album "Reprise" wypełniony orkiestrowymi wersjami swoich hitów.
Mars jako zwiastun wojny, ale też i idealne miejsce na randkę. Po lądowaniu łazika Perseverance sięgamy po utwory muzyczne, książki i filmy, dla których inspiracją był Mars.
David Bowie w piątek, 8 stycznia obchodziłby 74. urodziny. W niedzielę, 10 stycznia minie pięć lat od jego śmierci. Uczcijmy obie rocznice i posłuchajmy jego piosenek.
'Staram się dostać do nieba, zanim zamkną wrota" śpiewa David Bowie w piosence Boba Dylana "Tryin' To Get To Heaven". Z kolei w Lennonowskej "Mother" przygląda się nieszczęśliwemu dzieciństwu. Obie piosenki trafią na specjalny singiel, który ukaże się w styczniu z okazji rocznicy urodzin Bowiego.
Moja przygoda z "Lazarusem" zaczęła się tak, że mieliśmy wewnętrzny casting, na który przyszłam z grypą i ponad 40 stopniami gorączki. W tym stanie było mi wszystko jedno, nie czułam presji i być może to mi pomogło - mówi Klaudia Waszak, tegoroczna laureatka plebiscytu publiczności WARTO.
Acedia, choroba naszych zblazowanych czasów, każe nie wychodzić poza strefę komfortu. Dziś naruszeniem tej strefy jest kontakt z drugim człowiekiem - uważa Jan Klata.
Dziewczyna może być chłopakiem, i co z tego? Marc Bolan przedstawił nieznane oblicze Stonesów, a Peaches postawiła tylko taktyczną queerową kropkę nad i.
Nie ma lepszego od Davida Bowiego. Jako jeden z pierwszych białych sięgnął po czarną muzykę i nie poległ.
W sobotę na deskach Capitolu po raz pierwszy w Polsce wystawiono "Lazarusa", słynny musical Davida Bowiego i Endy Walsha. - Premiera odbywa się w wyjątkowym, trudnym czasie. I ten czas jest też niezwykle trafny - mówi Konrad Imiela, dyrektor Capitolu.
O musicalu "Lazarus" w grudniu 2015 roku nowojorscy krytycy pisali, że jest "porywający, muzycznie głęboki i wzruszający; estetycznie zachwycający; hipnotyzujący; powoduje zawrót głowy" i że stanowi "hołd dla giganta popkultury". Jaka będzie jego polska wersja? Przekonamy się w ten weekend. Reżyseruje Jan Klata!
To obowiązkowy punkt weekendu dla wszystkich fanów Davida Bowiego. Jego muzykę grać będzie znakomity tribute band. Bilety na sobotni koncert są już na wyczerpaniu!
David Bowie zmarł w 2016 r. w wieku 69 lat. Właśnie poinformowano, że w tym roku wydane zostaną jego dwa nowe albumy - cyfrowy minialbum z nieznanymi dotąd wersjami jego utworów i zapis sesji nagranej na żywo.
Jan Klata wyreżyseruje "Lazarusa" - słynny musical Davida Bowiego i Endy Walsha. Polska premiera spektaklu odbędzie się jesienią 2020 roku na Dużej Scenie Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.
Cecilia Bartoli jako Conchita Wurst próbuje zbudować pomost między kastratami i współczesnymi gwiazdami pop. Wizualnie rzecz zapiera dech w piersiach, wokalnie - nieco mniej.
Marek Napiórkowski, jeszcze niedawno wielozadaniowy gitarzysta do wynajęcia, skupia się na pracy na własny rachunek. Dowodem "Hipokamp", album, który mógłby nie powstać, gdyby nie śmierć Davida Bowiego.
Zamiast odcinać kupony, Iggy Pop wciąż ucieka - tym razem przed sukcesem poprzedniego albumu "Post Pop Depression". A także z deszczu pod rynnę: "Free" to zupełnie inna płyta, ale nie gorsza.
Kilka dni przed historycznym lądowaniem Neila Armstronga i Buzza Aldrina na Księżycu David Bowie wydał jeden ze swoich największych przebojów "Space Oddity". Teraz z okazji obu tych wydarzeń ukazał się specjalny teledysk zawierający m.in. nigdy wcześniej niepublikowane fragmenty koncertu Bowiego z 1997 roku.
Lalka Barbie wcieliła się w kolejną ikonę popkultury. Tym razem jej strój i makijaż nawiązują do Ziggy'ego Stardusta, alter ego Davida Bowiego, który wcielał się w niego na początku lat 70.
Jest wigilia Prima Aprilis w 1998 roku i wszyscy, którzy są kimś w nowojorskim świecie artystycznym, wkładają najlepsze za duże marynarki i sukienki na supercienkich ramiączkach i udają się do studia Koonsa. Nie wiedzą, że będą ofiarami jednego ze słynnych prima aprilisowych żartów.
David Bowie z Glastonbury, Coldplay z Buenos Aires, a R.E.M. z przepastnych archiwów BBC. Do tego solidna druga płyta charyzmatycznej Oly. I poruszające epitafium wybitnego saksofonisty Leszka Żądły dla jego partnerki - pięknej Barbary Kwiatkowskiej-Lass.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.