Jeszcze w 2013 r. ślub w Chinach wzięło 13,5 mln par. W 2022 r. już tylko 6,8 mln. Władze nie mają pomysłu, jak odwrócić ten trend.
Demografia. - Województwa: łódzkie, świętokrzyskie, opolskie, lubelskie i warmińsko-mazurskie do 2060 r. wyludnią się najbardziej - alarmuje prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. - W Łódzkiem będzie mieszkać aż o 25 proc. mniej osób niż w 2022 r.
Nowy punkt kampanii wyborczej PiS zakłada przekonywanie Polaków, że Niemcy zazdroszczą nam naszych emerytur. Zaczęła małopolska kurator oświaty Barbara Nowak: "Mam szwagra Niemca. Zazdrości Polakom, że mamy emeryturę na poziomie 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn".
Takie są efekty procesów demograficznych, które PiS notabene próbował nieskutecznie powstrzymać
Według danych GUS w 2022 roku polski współczynnik dzietności zanurkował do 1,26 i był jednym z najniższych w historii. To nie jest nadzwyczajne zjawisko, ale żeby je odwrócić, trzeba nadzwyczajnych działań
Dzietność spada w całej Unii Europejskiej. Dlaczego dzieje się to również w krajach północnych? Ponieważ przyczyny stają się bardziej strukturalne i niezwiązane z bogactwem i stabilnością. Obalamy także mit, że imigrantki rodzą dużo dzieci.
Próby radzenia sobie z demograficzną katastrofą przypominają poszukiwanie miodu przez Kubusia Puchatka: im bardziej zaglądał do słoika, tym bardziej miodu nie było. Im więcej rodzinnych wartości na sztandarach (politycznych), tym mniej chęci (społecznych) do ich realizacji.
Program 500+ miał spowodował, że wskaźniki dzietności wystrzelą. Tymczasem najnowsze dane GUS pokazują, że jest tragedia - mamy najmniej urodzeń od końca II wojny światowej. Co na to PiS? Chce zachęcać do posiadania dzieci np. większą emeryturą.
Do 2060 r. liczba mieszkańców województwa świętokrzyskiego zmniejszy się najbardziej w Polsce, o 30,6 proc. - wynika z alarmującej prognozy GUS. - To zdecydowanie powinien być jeden z głównych tematów kampanijnych - zwraca uwagę socjolożka Magdalena Piłat-Borcuch.
GUS prognozuje, że w Kujawsko-Pomorskiem w 2060 r. będzie mieszkało niemal o pół miliona ludzi mniej niż dziś. Bydgoszcz jest w czołówce najszybciej wyludniających się miejsc na mapie regionu. Ale w okolicznych wsiach i miasteczkach mieszkańców przybywa.
Tak fatalnej prognozy GUS jeszcze nie było. Już niedługo może się rodzić o połowę mniej dzieci niż obecnie. W 2060 r. liczba ludności Polski może spaść - uwaga! - o 30 proc.
Już mniej niż co dziesiąty Lubuszanin ma 15-24 lata. To o blisko 20 proc. mniej niż w 2015 r. Oznacza to w przyszłości konieczność likwidacji przeszkoli i szkół, kurczenie się uczelni oraz poważne kłopoty na rynku pracy.
Pod względem długości życia mieszkańcy Podkarpacia są w ścisłej czołówce w Polsce. Co więcej, okazuje się, że to mieszkańcy miast żyją dłużej.
Od 2017 roku możemy obserwować w Polsce ciągły i nieprzerwany spadek demograficzny. Według KO winę za to ponosi partia rządząca.
Coraz mniej urodzeń, coraz więcej zgonów. Według polityków PO rząd PiS swoimi działaniami przyczynia się do katastrofy demograficznej. - Chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby kobiety chciały rodzić dzieci i się nie bały - mówi posłanka Marta Wcisło.
Po raz pierwszy populacja Japonii spadła we wszystkich 47 prefekturach. Do rekordowego poziomu wzrosła za to liczba obcokrajowców mieszkających w tym kraju.
Takich danych GUS o urodzeniach mało kto się spodziewał. To jest największa porażka rządów PiS. Demografowie mówią wręcz o buncie Polek przeciwko atmosferze, jaką obecna władza wprowadziła w odniesieniu do prokreacji.
Obecna sytuacja ludnościowa woj. lubuskiego nie gwarantuje stabilnego rozwoju demograficznego - oceniają statystycy. Wiadomości są złe: Lubuskie się wyludnia i starzeje, rodzi się mało dzieci, a dziadków jest dużo więcej niż wnuczków.
Urząd Statystyczny w Łodzi opublikował nowe, alarmujące dane. Łódź się wyludnia. Już teraz spadła na czwarte miejsce, jeśli chodzi o największe miasta, w skali kraju. A końca trendu nie widać.
W liceach jeszcze jest ścisk ze względu na kumulację roczników, ale już w przedszkolach w niektórych dzielnicach zdarzają się puste sale. Fala demograficzna w Warszawie pada. Rodzi się coraz mniej dzieci, także w dzielnicach peryferyjnych, jak Białołęka czy Wilanów.
W woj. lubuskim ubyło 3,7 proc. mieszkańców, czyli ok. 37 tys. To miasto wielkości Nowej Soli lub Świebodzin z Bytomiem Odrzańskim. Spadek ludności jest dwukrotnie wyższy niż w polska średnia.
W ciągu dwóch dekad Koreańczycy po 65. roku życia będą już stanowić 37 proc. ludności kraju. A na dodatek ponad 90 proc. młodych Koreanek nie chce wychodzić za mąż i mieć dzieci. Co czeka starzejącą się Koreę?
W 2022 roku liczba mieszkańców Gorzowa spadła o 1,3 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Poprawiła się za to sytuacja na rynku pracy: zatrudnienie i pensje rosną, bezrobocie maleje. Zła wiadomość? Ceny mieszkań poszły w górę
Jedno zdanie, jakie PiS zapisał w projekcie ustawy o 800+, umknęło dziennikarzom i ekspertom. A to bardzo ważna kwestia, zapisana małym druczkiem. Rządzący po raz pierwszy tak dobitnie przyznają się do porażki własnej polityki demograficznej.
Coraz mniej par decyduje się na sformalizowanie związku. Zobacz na mapach, gdzie wciąż są najpopularniejsze śluby kościelne.
Po co coca-cola lub pepsi, skoro trzeba uważać na poziom cukru? Po co energetyki, skoro mogą się odbić na ciśnieniu? Zabawki? Dzieci będzie mało, więc raczej takie dla psa. Bardziej niż pieluchy dla dzieci będą potrzebne pieluchy dla dorosłych. Witamy w Polsce po 2030 roku. To już za siedem lat.
W ciągu 10 lat w Polsce przybyło 10 milionów emerytów. A Kaczyński odgania od naszych granic młodych, zaradnych, pracowitych, płodnych ludzi
Od spisu powszechnego minęły prawie dwa lata, a wciąż nie opublikowano wszystkich wyników. Eksperci wskazują na ułomność danych - faktyczna liczba mieszkańców wpływa na budżety samorządów i liczbę mandatów w okręgach wyborczych.
W Lubuskiem spada liczba ojców w ogóle, a w wieku produkcyjnym zwłaszcza. W 2022 r. było ich 306 tys., czyli aż o 50 tys. mniej niż przed dekadą. Coraz więcej za to mamy ojców w starszym wieku.
Trzecia co do wielkości gospodarka świata znajduje się na skraju dysfunkcji z powodu starzenia się społeczeństwa. Czy to da się zmienić bez rewolucji w tak konserwatywnym kraju?
Radom nadal pustoszeje i się kurczy. Ma już mniej niż 200 tys. mieszkańców. Sytuację pogarsza spadająca z każdym rokiem liczba urodzeń - w ciągu czterech lat aż o 40 proc. Jedna z niewielu dobrych informacji dotyczy zgonów.
Populacja Ziemi przed końcem tego stulecia zacznie maleć. Dlaczego i co to oznacza?
Dzień Dziecka, statystyka i prezenty. Jeszcze 20 lat temu co dziesiąty lubuszanin był nastolatkiem, co brzmi jak demograficzny rekord świata. Jakie prezenty najczęściej dostają dzieci w swoje święto?
Więcej kobiet niż mężczyzn - tak jest w większości polskich regionów. Ale nie tutaj. Jedziemy do Zapolic, gdzie panowie mają wielki problem ze znalezieniem żony.
Kobiety coraz później decydują się na dziecko, co piąta wychowuje je samotnie. Co jeszcze wiemy o matkach Lubuszankach w potężnym kryzysie demograficznym?
Według analiz demograficznych, na których oparte jest nowe studium zagospodarowania miasta, do 2050 r. ludność Warszawy powiększy się do 2,25 mln. Potrzeba więcej mieszkań. Ale nie domów jednorodzinnych, bo rozwlekają zabudowę i są kosztowne dla miasta.
Do 2040 roku Polska straci ok. 5 proc. ludności i będzie tu mieszkać 36 mln osób. Demografia to wyzwanie dla branży nieruchomości.
Niespełna 41 lat ma przeciętny mieszkaniec województwa pomorskiego i jest to "najmłodszy" region w kraju. W województwie łódzkim przeciętny wiek to 44 lata, a co piąta osoba skończyła 65 lat. Łódzkie to demograficzne laboratorium i prognostyk dla kraju.
Indie są najludniejszym krajem świata. Konsekwencją tego jest największy w historii proces urbanizacji. Inwestują tam Niemcy, Holandia i Ameryka, a Polska nic z tego nie ma.
Kryzys demograficzny w Polsce. W powiecie hajnowskim, leżącym przy granicy z Białorusią, rzadko słychać dziecięcy śmiech. W większości domów mieszkają ludzie po 60. roku życia. Młodzi wyjeżdżają do szkół i już nie wracają. Tak jak dwaj synowie starosty Andrzeja Skiepki.
Copyright © Agora SA