W lipcu Gdańska Galeria Miejska zada pytanie o to, czy wrażliwość się opłaca. A w sierpniu zaprezentuje silne osobowości trójmiejskiego świata artystycznego na zbiorowej wystawie spiętej tytułem najbardziej kultowego gdańskiego filmu.
- Była diablicą. Miała niebywałe poczucie humoru - tak o pięknej Teresie Tuszyńskiej, nazywanej od jej inicjałów Tetetką, mówił Kazimierz Kutz. - Nie miała w sobie potrzeby zrobienia kariery - dodawał.
Francoise Grisard, córka francuskiego konsula w Polsce, w latach 50. spędzała wakacje w Gdańsku. Jej historia zainspirowała Zbigniewa Cybulskiego do napisania scenariusza filmu "Do widzenia, do jutra". Po kilkudziesięciu latach Grisard wróciła do Polski z kolekcją niezwykłych zdjęć.
Jeden z najpiękniejszych polskich filmów o miłości powstał w Gdańsku. Historia, którą opowiada - uczucia młodego chłopaka do córki francuskiego konsula - wydarzyła się naprawdę. Poznajcie jej prawdziwych bohaterów.
Wśród prezentów ślubnych są: maska z odlewem twarzy Bogumiła Kobieli, chruściana miotła, żywy prosiak oraz fajansowy nocnik z dedykacją: "Gdybyś się, Zbyszku, zesrał ze szczęścia".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
