Po 14 latach od zaginięcia gdańszczanki Iwony Wieczorek funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji nadal zajmują się tą sprawą. Najnowszy trop prowadzi do kierowcy białego fiata cinquecento.
Zarząd zawiadomił prokuraturę, a ta nakazała policji prowadzić dochodzenie, które ma ujawnić, kim jest twórca Facebookowego profilu "PSM bez tajemnic". - To postępowanie karne, chodzi o ujawnianie dokumentów spółdzielni, w których są m.in. dane osobowe - wyjaśnia rzecznik policji.
Gwałtownie spadł eksport grafitu z Chin po wprowadzeniu przez Pekin restrykcji na wywóz tego materiału. Jest on niezbędny do produkcji akumulatorów aut na prąd.
Komisja Europejska oficjalnie wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Chiny z irytacją zapowiedziały twardą obronę swoich interesów.
Komisja Europejska wszczyna dochodzenie w sprawie dotowania przez Chiny aut na prąd eksportowanych do Europy - ogłosiła szefowa KE Ursula von der Leyen.
Za "obicie gęby" Bogusławowi Urbanowi (PiS), staroście przeworskiemu, zaoferowano podobno 5 tys. zł, stawka za jego zastępcę była niższa - 2 tys. zł. Taką propozycję miała złożyć Agnieszka Bukowa-Jedynak (PiS), przewodnicząca rady powiatu. Czy tak było naprawdę? Dochodzenie prowadzi policja na zlecenie prokuratury.
Nieznani sprawcy na jednym z samochodów Straży Granicznej, zaparkowanym koło lotniska na warszawskim Okęciu, napisali "Mordercy", a na chodniku obok "Macie krew na rękach". Policja prowadzi dochodzenie.
Prokuratura bada sprawę śmierci 54-letniego mężczyzny, którego zwłoki przechodzień znalazł w piątek 25 czerwca nad ranem przy ulicy Jugosłowiańskiej w Poznaniu.
Pięć osób zostało zatrzymanych w środę, 23 czerwca w związku z reprywatyzacją na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. Śledztwo dotyczy kilkudziesięciu nieruchomości i rekompensat za znacjonalizowane majątki. Reszta to tajemnica.
Policja szuka sprawców, którzy zaatakowali bankomat przy ul. Korkowej w Wawrze. Nie wiadomo, czy zdołali skraść gotówkę.
Po zrzuceniu kobiety ze schodów kościoła przez grupę narodowców prokurator umarzając dochodzenie stwierdził, że odniosła obrażenia "w sposób bliżej nieokreślony". Teraz prokuratura przyznaje, że do oceny obrażeń nie powołano nawet biegłego.
Poszukiwany przez policję 34-latek, gdy usłyszał, że do drzwi mieszkania, w którym przebywał, dobija się policja, schował się za łóżkiem.
Po śmierci Barbary Blidy funkcjonariusze ABW nie dopełnili obowiązków. Działy się tam niezwykle dziwne rzeczy, np. nie zbadano wielu śladów. Są poszlaki, że mogło dojść do podmiany kurtki. W prawie karnym poszlaki stają się dowodem, kiedy tworzą nierozerwalny ciąg logiczny. Tu mamy wiele poszlak. I komisja w analizie będzie musiała się zastanowić, czy ten ciąg jest logiczny i nierozerwalny. My nikogo nie chcemy oskarżać, chcemy ustalić, co tam się stało i jakie błędy zostały popełnione. Bo skoro nastąpiła śmierć, możemy mówić o błędach organu władzy publicznej, czyli ABW. Nie jesteśmy w stanie ustalić, do kogo funkcjonariusze ABW dzwonili, to ja zakładam, że dzwonili do szefów formalnych i politycznych. Bo musimy założyć, że mogli się konsultować politycznie, co robić. A więc musimy przyjąć, że ta ilość telefonów była po to, by nie można było ustalić, do kogo naprawdę dzwonili. Czyli kto wydawał im dyspozycje, na jakim szczeblu hierachii państwowej, bo nie zakładam, że dyspozycje wydawał ktoś poza hierarchią państwową i polityczną, ponieważ wtedy mielibyśmy do czynienia ze strukturami poza państwowymi. Raport z ustaleń komisji powinien być gotowy wiosną przyszłego roku - mówi Ryszard Kalisz, poseł SLD, szef sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, w rozmowie z Agnieszką Kublik, dziennikarką "Gazety Wyborczej"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.