Radni miejscy w Nysie są oburzeni wysokimi cenami paliw na stacjach benzynowych. Podczas ostatniej sesji wystosowali apel do burmistrza, by gmina stworzyła komunalną i tańszą stację paliw.
Justyna: W Polsce za 40 zł dostaniesz podłej jakości syf, a w Grecji za 10 euro przyzwoite danie. Małgorzata: Boli mnie, gdy polskie media nakręcają aferę wysokich cen.
Od 1 lipca pensja minimalna "na rękę" wynosi 3 261,53 zł. Karnet na cztery dni Open'era kosztował w tym roku prawie jedną trzecią tej kwoty - 1 080 zł. Bilet jednodniowy - 555,45 zł. Kogo na to stać?
Bardzo dużo ludzi ustawia się w kolejkach po zapiekanki, które kosztują tu więcej niż dwudaniowy obiad w barze mlecznym albo popularnym sklepie meblowym. Bagietka z sosem pomidorowym, farszem grzybowym i mozarellą kosztuje 38 zł. Zapiekanka w najdroższej wersji - 44 zł.
Nawet o trzy tysiące złotych wzrośnie miesięczna stawka dzierżawy stoisk regionalnych na Krupówkach i Gubałówce. Za najdroższy punkt, w którym sprzedawane są oscypki, podhalańscy przedsiębiorcy zapłacą aż 15 tys. zł. A to przełoży się na ceny góralskich serów.
Średnio gałka lodów w Polsce kosztuje w tym roku 6,53 zł. Ale nie nad polskim morzem. Tu cena gałki sięga nawet 9 zł. - Sporo - mówią klienci stojący w długiej kolejce do lodziarni nad Motławą.
Jarmark Świętojański we Wrocławiu 2024 zajmuje Rynek, ulicę Oławską i Świdnicką. Sprawdziliśmy ceny popularnych potraw i napojów - jest bardzo drogo, już za sam syrop do piwa zapłacimy 4 zł.
Sezon na nowalijki trwa, tymczasem temperatura z 20 stopni spada w nocy poniżej zera. Sadownicy muszą chronić uprawy przed przymrozkami. - To wymaga sporych nakładów, a to już niebawem odbije się na cenie warzyw - ocenia ekspertka z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Andrzej Walczak wychował się w rodzinie ogrodniczej. Rodzice mieli szklarnie, on też. Całe życie ich głównym zmartwieniem były koszty ogrzewania. Usprawnił kocioł olejowy, wymyślił gwiaździste rury, a teraz kocioł soniczny. Jego pomysłami interesują się duże polskie i zagraniczne firmy.
O problemach bytowych studentów mówią już nie tylko oni sami, ale także pracownicy naukowi. Na ich apel do władz uczelni rektor właśnie odpowiedział.
- Podwyższenie kwoty zasiłków pogrzebowych napędzi podwyżki cmentarnych usług - mówi Sławomir Pawlik, założyciel grupy Stop Cmentarnemu Wyzyskowi. Postuluje inne zmiany.
Przede wszystkim wysoki czynsz, ale też koszty zatrudniania pracowników, światła i prądu zmusiły panią Wandę do zamknięcia działającego przez 62 lata sklepu z galanterią skórzaną. Początkiem końca Krokodyla była pandemia COVID-19.
Według władz Uniwersytetu Warszawskiego wystarczy wybudować nowoczesne budynki, a uczelnia przeskoczy kilkaset miejsc w światowych rankingach. Dla tych władz ubożsi studenci nie istnieją - pisze w liście do "Wyborczej" student. To jego reakcja na naszą rozmowę o planach inwestycyjnych UW.
Sklep Ema przy ul. Słowiczej we Wrocławiu pani Ania Czyszewicz prowadzi od 35 lat. "Prawdziwy papierniczy jak za dawnych lat. Brakuje mi takich miejsc. Niech trwa wiecznie" - chwali jeden z klientów. Niestety, jego życzenie się nie spełni.
Zmiana to efekt elastycznych cen obowiązujących na parkingach Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Gazowa spółka interweniuje u radnych z Radomia, by ci wpłynęli na zarząd miejskiego szpitala. Placówka jest winna państwowemu koncernowi ponad pół miliona złotych. W sumie długi idą w dziesiątki milionów złotych.
Rosół i piwo na Krupówkach kosztują niemal tyle samo - średnio 18 zł. Kto chce skosztować regionalnych przysmaków, musi przygotować się na spory wydatek: za samą gicz jagnięcą w centrum Zakopanego zapłacimy 85 zł.
Górale twierdzą, że turyści w okresie świątecznym od nart wolą inne atrakcje. Sprawdziliśmy, ile trzeba za nie zapłacić.
O 64 groszy więcej za metr sześcienny wody i o 66 groszy więcej za metr sześcienny odebranych ścieków zapłacą radomianie i mieszkańcy kilku okolicznych miejscowości. I to już od czwartku.
Herbata kosztuje w restauracjach nawet 14 złotych. Dlaczego tak drogo, skoro to tylko gorąca woda i torebka za mniej niż złotówkę? Zapytałam o to restauratorów.
Od paru lat płocczanie nie witają już wspólnie Nowego Roku na Starym Rynku. Najpierw była pandemia, później przyszła drożyzna. Jak będzie z miejskim sylwestrem w tym roku?
1,7 tys. zł to opłata na łódzkim cmentarzu za prawo do nienaruszalności grobu przez 20 lat. - Mama była w szoku, gdy kazali jej tyle zapłacić. To kwota nie do ogarnięcia - irytuje się łodzianka.
Twórcy popularnej aplikacji zakupowej sprawdzili, czy w czasie inflacji kupujemy mniej produktów spożywczych i jak bardzo zwiększyły się nasze wydatki na ubrania. Badania przeprowadzili, opierając się setkach tysięcy paragonów.
- Niby byłam przygotowana na wyższe ceny zniczy i kwiatów, gdyż tyle się o tym trąbi, a jednak zaskoczyło mnie, ile to kosztuje - mówi pani Zofia, która odwiedziła groby bliskich na cmentarzu Doły. - Nie chciałam wozić zniczy przez pół miasta.
Już tydzień po wyborach we Wrocławiu widać zmiany cen benzyny, także na stacjach Orlenu. Choć prezes spółki Daniel Obajtek przed 15 października uspokajał, że "nie ma powodów, aby ceny paliw na stacjach miały rosnąć w kolejnych tygodniach".
W połowie sierpnia Radomski Szpital Specjalistyczny miał dostać nową wycenę świadczeń z Narodowego Funduszu Zdrowia. Ale do dziś jej nie otrzymał. W ogromnie zadłużoną placówkę prezydent i radni pompują kolejne pożyczki.
We Wrocławiu stawki za miejsce w akademiku sięgają już 1350 zł, a sam czynsz za kawalerkę w Warszawie to ponad 3200 zł. To więcej nawet o 600 zł niż jeszcze rok temu. Droższe w porównaniu z poprzednim rokiem akademickim są także popularne wśród studentów mieszkania kilkupokojowe.
- Mam mieszkanie z ciemną kuchnią, w której nie działa zlew, a płacę czynsz jak w luksusowym apartamentowcu. Od zeszłego roku wzrósł prawie o 40 proc. - opowiada pani Julia.
- Niestety nie mamy optymistycznych informacji. W ostatnim czasie wszystkie przebadane przez nas produkty spożywcze mocno podrożały - mówi Antonina Grzelak z PanParagon. Za niektóre płacimy obecnie nawet ponad dwukrotnie więcej.
Miejsce w jednoosobowym pokoju w akademiku w Poznaniu zaczyna się od ponad 600 zł i sięga prawie 1200 zł za miesiąc. Mimo wzrostu cen domy studenckie i tak pozostają jedną z tańszych opcji dla uczących się w stolicy Wielkopolski.
Niemal każdy może zbić koszty zakupów o 10-20 proc. Zaraz to udowodnię. Na koniec zdradzę też wielką tajemnicę zakupów.
W sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym we Wrocławiu była o 11,4 proc. wyższa niż przed rokiem, w Warszawie o 11,6 proc., w Poznaniu o 13,6 proc., a w Krakowie aż o 15,2 proc.
Drożyzna, inflacja i nadmierne kontrole dobijają handel na bazarze w Głuchowie pod Łodzią. - Sprzedaję tu od 1995 r. i mogę powiedzieć, że kiedyś było pod tym względem 100 razy lepiej - mówi nam sprzedawca tekstyliów.
Minister Jacek Sasin obiecał obniżkę cen prądu o 5 proc. To miało pomóc rządowi zbić inflację poniżej 10 proc. i otworzyć Radzie Polityki Pieniężnej drogę do głębszych cięć stóp procentowych. Ale PiS nie zdążył przepchnąć ustawy przez parlament.
- Przecież tu są ceny jak w Sopocie - komentuje jedna z moich koleżanek, kiedy idziemy do popularnej restauracji w Chmielnie na Kaszubach. Ale choć w lokalach i nad jeziorami turystów nie brakuje, Kaszubi narzekają.
Do wielu restauracji ustawiają się kolejki chętnych, by usiąść do stołu i złożyć zamówienie. Dlaczego więc przedsiębiorcy w tej branży mówią, że Warszawa to pole minowe dla gastronomii?
Mała butelka wody nad morzem - 2 zł. Skorzystanie z WC - 5 zł. Za moment czteroosobowa rodzina załatwi potrzeby fizjologiczne w cenie hamburgera z frytkami z popularnej sieciówki. Coś jest bardzo nie tak z cenami usług. Z czego to wynika? I czy można coś z tym zrobić?
Kolejna akcja obywatelska młodych aktywistów z Nowej Generacji w Warszawie. Na straganie drożyzny "dobrej zmiany" PiS zaprezentowali, jak ceny poszczególnych produktów wzrosły od 2015 roku.
Chociaż policja dopiero szuka sprawcy, poseł PiS Marek Matuszewski na antenie TVP Info już wskazał winnych.
Podwieczorek i kolację załatwiam za jednym zamachem - wybieram pizzę. Wracam do Baru Morskiego, gdzie mają aż 20 rodzajów mojego ulubionego włoskiego dania. Najtańsza, wiadomo, jest margherita. Z sosem i serem, na cienkim cieście o średnicy 30 cm, kosztuje 28 zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.