To samo stanowisko, ta sama płaca. Już niedług dowiesz się, czy jesteś wynagradzany tak, jak koledzy. Nowe prawo, które Polska musi przyjąć, ma być batem na patologie w systemie wynagrodzeń. Oto, jak ten bat będzie stosowany w praktyce.
Sałatka w plastikowym pojemniku, kubeczek do płukania ust u dentysty, chusteczki nawilżane w gabinecie zabiegowym - za handel tymi produktami i używanie ich przedsiębiorcy muszą ponosić dodatkowe opłaty, którymi ostatecznie obciążają konsumenta.
Kto ma po swojej stronie opinie w internecie, sprzedaje najwięcej. Firmy są więc gotowe za nie wiele zapłacić. I choć zabrania tego unijne prawo, wciąż wielu przedsiębiorców kombinuje. UOKiK właśnie nałożył karę za to na Best-Review.
Chodzi o przyjętą przez Parlament Europejski dyrektywę wprowadzającą duże zmiany w sektorze budowlanym. Część prawicowych i unijnie sceptycznych mediów poinformowała, że nowe przepisy uderzą bezpośrednio w obywateli. A to nie jest prawdą.
Śląskich europarlamentarzystów z Lewicy, Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości połączyło unijne rozporządzenie metanowe, które zagraża istnieniu polskich kopalń.
Unijna dyrektywa metanowa zamknie praktycznie wszystkie kopalnie. Jest skierowana głównie w Polskę - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku Sierpień '80. Związkowcy jadą do Warszawy, bo obawiają się zamknięcia kopalń.
Ciemne chmury nad kopalniami. Unijna dyrektywa metanowa zlikwiduje ponad 100 tys. miejsc pracy w najbliższych latach? Przed czarnym scenariuszem dla polskiego górnictwa ostrzegają politycy, eksperci i związkowcy.
Szwajcarska spółka Gazpromu ma prawo zaskarżyć dyrektywę gazową UE, która rozszerzyła unijne przepisy antymonopolowe na podmorskie gazociągi importowe - uznał rzecznik generalny TSUE Michal Bobek. Ta przychylna dla Gazpromu opinia nie przesądza o wyroku TSUE.
Fikcyjne obniżki, sztuczne zawyżanie cen, by towaru nie przecenić, ale oznaczyć jako przeceniony - niemal każdy z nas dał się choć raz nabrać na takie triki sprzedażowe. Rząd przygotował przepisy, które mają te praktyki ukrócić.
Jedna piąta samochodów w Polsce jeździ bez ważnych badań technicznych. Rząd podejmuje kolejną próbę reformy stacji kontroli pojazdów, gdyż poprzednią zablokował Jarosław Kaczyński.
Niemiecki regulator zwolnił aż na 20 lat - wbrew opinii Polski i pięciu innych państw UE - gazociąg Nord Stream 1 z Rosji z unijnych przepisów antymonopolowych. Berlin bowiem uznał, że to przyczynia się do bezpieczeństwa dostaw gazu do Niemiec i UE.
Spółka Gazpromu zaskarżyła do niemieckiego sądu decyzję tamtejszego regulatora, który odmówił zwolnienia bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych. Na razie Gazprom szykuje się do ukończenia gazociągu.
Dziwna cisza zapanowała w Polsce, gdy niemiecki regulator wykorzystał nowe unijne prawo, aby na 20 lat zwolnić gazociąg Nord Stream z europejskich wymogów antymonopolowych.
Niemiecki regulator zwolnił na 20 lat z unijnych przepisów antymonopolowych pierwszy bałtycki gazociąg Nord Stream z Rosji do Niemiec. Wcześniej Niemcy odmówiły takich ulg nieukończonemu jeszcze bliźniaczemu gazociągowi Nord Stream 2.
Sąd UE nie będzie rozpatrywać skarg spółek Nord Stream i Nord Stream 2 na unijną dyrektywę,nakładającą wymogi antymonopolowe na podmorskie gazociągi importowe. Trybunał w Luksemburgu uznał pozwy spółek Gazpromu za niedopuszczalne.
Niemiecki regulator nie zwolnił eksploatacji bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych. Ale Gazprom może się jeszcze o to starać na podstawie dyrektywy z 2009 r. - wskazuje Komisja Europejska.
Niemiecki regulator oddalił wniosek spółki Gazpromu o zwolnienie gazociągu Nord Stream 2 z unijnych przepisów antymonopolowych w energetyce. Rosjanie mogą zaskarżyć tę decyzję.
Do poniedziałku Polska powinna wdrożyć unijną dyrektywę, rozciągającą europejskie przepisy na gazociągi takie jak Nord Stream. Ale dopiero we wtorek rząd przyjął projekt przepisów w tej sprawie.
Posłowie rządzącej koalicji w Niemczech chcą zmienić prawo UE, aby zwolnić rosyjski gazociąg Nord Stream 2 z europejskich wymogów antymonopolowych.
Francja jako pierwsza wprowadziła zapisy dyrektywy o prawach autorskich do prawa krajowego. Ale jeszcze zanim na dobre weszły w życie, Google postawił media przed niemożliwą decyzją: albo zgodzą się dalej dostarczać wyszukiwarce treści za darmo, albo zupełnie z niej znikną. Poniżej publikujemy w całości list otwarty, który już podpisało wielu europejskich dziennikarzy.
Lubuscy pacjenci za granicą usuwają najczęściej zaćmę, rzadziej leczą żylaki i naprawiają kolana. Lubuski oddział NFZ od 2018 r. do połowy tego roku wypłacił w ramach zwrotów na podstawie dyrektywy transgranicznej ok. 750 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.