W Europie wzrasta liczba zachorowań na odrę, chorobę mocno zakaźną, bardzo łatwo się szerzącą. - Najlepiej można jej zapobiegać poprzez szczepienia. Ale coraz więcej ludzi wierzy w teorie antyszczepionkowe, podsycane z Rosji - przestrzega prof. Krzysztof Simon, epidemiolog z Wrocławia.
Zanim zaszczepimy się na odrę, możemy sprawdzić, jaki mamy poziom przeciwciał. Szpital na Pomorzanach umożliwia zbadanie odporności na tę zakaźną chorobę.
To dopiero początek epidemii, ale zarażona została 13-milionowa stolica Manila, gdzie odnotowano już 445 przypadków odry i gdzie zmarło pięć osób. Wirus rozprzestrzenia się też w Centralnym Luzonie, regionie administracyjnym złożonym z siedmiu prowincji, gdzie stwierdzono 192 przypadki choroby i cztery zgony.
W ciągu tygodnia w Szczecinie i jego okolicach z podejrzeniem zachorowania na odrę zgłosiło się kilkanaście kolejnych osób. Razem stwierdzono już 35 przypadków. Czy to już moment, w którym o wirusa powinniśmy martwić się w woj. lubuskim?
Niepokojące informacje ze szpitala MSWiA przy ul. Jagiellońskiej w Szczecinie. Jest zakaz odwiedzin, a nowi pacjenci nie są przyjmowani. Szpital poinformował, że wszystko z powodu siedmiu przypadków zachorowań na odrę.
"W minutę" - 60 sekund informacji do obejrzenia codziennie o 18:00 na Wyborcza.pl.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.