O ile w wyborach samorządowych politycy woleli na temat migrantów milczeć, tak w kampanii do Europarlamentu narracja kipiała już rasizmem, ksenofobią i dezinformacją. To wniosek z monitoringu kampanii wyborczych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Dziwi nas niska frekwencja wyborcza? Dawnych filozofów bardziej zastanawiało to, dlaczego ludzie w ogóle fatygują się głosować.
Wynik eurowyborów skłania wielu do mówienia o "przesunięciu Unii na prawo" i ostrzeganiu przed końcem demokracji. Ale to obraz mocno zniekształcony przez pochopnie wysnuwane wnioski i emocje. Spójrzmy uważniej, co dokładnie osiągnęły partie skrajne.
Polityka bez marzeń niewielu zaprowadzi do urn. Chcecie, by młodzi wyborcy z wami poszli - nauczcie się marzyć i dzielić się marzeniami.
Nowa europosłanka z Wielkopolski Joanna Scheuring-Wielgus podsumowała kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. - Ja się nigdy nie poddaję - tak komentowała swój zaskakujący mandat.
Bez silnej lewicy nie da się zbudować demokratycznego praworządnego państwa. Czy wymiana liderów po lewej stronie sceny politycznej i nowe otwarcie przed wyborami prezydenckimi coś zmieni?
Głosy oddane w eurowyborach na skrajną prawicę w najważniejszych państwach UE mogą pchnąć na prawo całą Wspólnotę, zagrozić Ukrainie. I naszej wspólnej przyszłości.
- Co trzeci wyborca zaufał Arłukowiczowi, a tylko co ósmy Brudzińskiemu - komentuje polityczno-społeczne nastroje w okręgu zachodniopomorskim prof. Aneta Zelek, ekonomistka i wykładowczyni Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.
Z PiS-u w Łódzkiem w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024 najlepszy okazał się Waldemar Buda, obecny poseł, były minister rozwoju i technologii.
Mecenas Michał Wawrykiewicz z Wolnych Sądów zdobył prawie 120 tys. głosów i został europosłem. W kampanii był na rynkach, targowiskach, ulicach. Prawie zagroził liderce listy, trzeci na niej poseł Marcin Bosacki nie nawiązał z nim walki.
Zmiana w okręgu na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. To Michał Dworczyk, któremu grozi utrata immunitetu poselskiego, wygrywa wybory na liście PiS.
38,60 proc. dla PiS, 33,29 proc. dla KO - tak wyglądają ostatecznie wyniki wyborów do Parlamentarnego 2024 w Łódzkiem. A jak wypadli poszczególni kandydaci?
Trzecie miejsce zdobyli przedstawiciele mało znanej, eurosceptycznej koalicji Przysięga i Zmotoryzowani dla Siebie. Mandaty zdobyli także komuniści. Fatalny wynik odnotowali Piraci.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory europejskie w Warszawie i w całym woj. mazowieckim. Ale że region dzieli się na dwa okręgi wyborcze, to jeden - ze stolicą - przypadnie KO, a drugi PiS.
- Nie sądzę, abyśmy w kampanii wyborczej popełnili jakieś błędy, bo pozycja Lewicy w całym kraju jest słaba - tak skomentował sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego Marek Belka, jedynka na liście Lewicy w Łódzkiem.
- Jestem szczęśliwa niezależnie od tego, kto zdobędzie mandat - mówiła po ogłoszeniu wyników exit poll Ewa Kopacz, liderka listy KO w Wielkopolsce. KO najpewniej będzie miała tu dwa mandaty.
Łódzkie może mieć trzech posłów w Parlamencie Europejskim - wynika z badania exit poll Ipsos. Po jednym dostaną KO i PiS. Niepewny jest mandat dla Lewicy.
Decyzję prezydent Francji ogłosił tuż po opublikowaniu wyników wyborów, w których miażdżącą przewagę osiągnęło skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe.
W krajach europejskich dochodzi do prób wywierania wpływu na opinię publiczną za pośrednictwem platform mediów społecznościowych. Stoją za nimi podmioty zagraniczne, w szczególności rosyjskie i prorosyjskie.
- Właśnie dlatego te wybory są tak istotne, bo to my, Polacy, możemy w tym właśnie dniu wskazać swoich przedstawicieli, którzy będą w naszym imieniu podejmowali najważniejsze decyzje dla Polski, ale i dla całej Europy - mówił w orędziu prezydent Andrzej Duda.
Sprawdziliśmy wiek, płeć, wykształcenie, poglądy i deklarację niepełnosprawności wszystkich przedstawicieli w PE kończącej się kadencji. Skład parlamentu nie jest odzwierciedleniem społeczeństwa, a wiele grup nie jest reprezentowanych. Możesz to zmienić w najbliższą niedzielę.
Zasadniczym wyzwaniem w eurowyborach jest obrona Polski przed tym, co od kilku lat stanowi zagrożenie dla całej Europy: przed populizmem i nacjonalizmem. Ale także przed lenistwem, typową dla Polaków bylejakością, obojętnością, zmarnowanymi szansami.
Rosyjskie służby grają o to, by świat widział w nas agresora - rozmowa z Kamilem Basajem, Fundacja INFO OPS Polska.
Zwykle przed eurowyborami powtarza się, że UE stoi przed bezprecedensowymi wyzwaniami - ale tym razem nie są to słowa na wyrost. Co czeka następny skład Parlamentu Europejskiego?
9 czerwca wybory do Parlamentu Europejskiego. Mieszkańcy woj. lubuskiego swoich przedstawicieli do Brukseli wytypują wspólnie z sąsiednim woj. zachodniopomorskim. Publikujemy nazwiska wszystkich kandydatów.
Idźcie na wybory! - apelowali na wspólnym briefingu kaliscy kandydaci Koalicji Obywatelskiej i Polska 2050. Briefing zorganizował KOD pod kaliskim ratuszem, gdzie kilka godzin później prezydent Andrzej Duda zachęcał do głosowania na bliskiego mu kandydata.
Po podpisaniu ostatnich umów koalicyjnych pomiędzy radykalną prawicą a centroprawicą w Holandii i Chorwacji, obecnie już siedem państw członkowskich UE jest rządzonych lub de facto współrządzonych przez radykalną prawicę. Po zbliżających się wyborach w Belgii, Bułgarii i do Parlamentu Europejskiego może być ich jeszcze więcej.
- Rosja dąży do tego, by skrajna prawica przejęła władzę w całej Europie - mówi Raphaël Glucksmann, który kieruje europarlamentarną komisją ds. obcych wpływów.
Niemrawej kampanii do Parlamentu Europejskiego w województwie kujawsko-pomorskim szybszy bieg starali się nadawać liderzy list. W ostatniej chwili do kampanii profrekwencyjnej werbalnie włączył się wojewoda, a marszałek obiecał 900 tys. zł. Do podziału.
Europa w gospodarczej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami zostaje w tyle. A los Polski zależy od losu UE.
Główne polskie partie polityczne nie mają żadnych pomysłów na wspólną Europę. Jedyne, czym się zajmują, to wewnętrzna gra polityczna.
W Unii Europejskiej drzemie wielki potencjał, jeśli w wyborach do Parlamentu Europejskiego dostanie się silna grupa wolnorynkowych liberałów, zdeterminowanych bronić zasad wolnej przedsiębiorczości i hamować zapędy lewicy, dążącej do stworzenia Unii Socjalnej.
Budzenie nastrojów antyeuropejskich w czasie, gdy jedność i solidarność demokratycznego Zachodu w obliczu imperialnej Rosji jest gwarantem naszego bezpieczeństwa, jest zdradą polskiej racji stanu.
To już druga wizyta prezydenta w Wielkopolsce w tym miesiącu. W poniedziałek Andrzej Duda chwalił, dziękował i obiecywał. Apelował: "Proszę o mądry wybór. Oddaję wam mojego ministra".
- Po co Konfederacja wystawia kandydatów do Parlamentu Europejskiego, skoro chce Polexitu? - pyta Ewa Kopacz. Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego broni jednak Ursuli von der Leyen atakowanej za prowadzenie rozmów ze skrajnie antyeuropejskimi ugrupowaniami.
Poseł Witold Zembaczyński oraz marszałek Andrzej Buła zachęcali, aby ludzie zmobilizowali się i zagłosowali w wyborach do PE na kandydata Koalicji Obywatelskiej. - Wybór powinien być prosty: albo uczciwość i kompetencja, albo ludzie związani ze środowiskiem politycznym, wokół którego ciągną się afery bulwersujące opinię publiczną - podkreślał Zembaczyński.
Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat wspierała w piątek w Białymstoku kandydatki i kandydatów KWW Lewica do europarlamentu z okręgu nr 3 (woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie). Mówiła m.in. o proponowanych rozwiązaniach dla seniorów, a także prawach kobiet.
Dlaczego w okręgu nr 13 mieliśmy w każdej kadencji inną liczę europosłów? Dlaczego siedziba okręgowej komisji wyborczej jest w Gorzowie, w dodatku Wielkopolskim, a nie w ponad trzy razy większym zachodniopomorskim Szczecinie? I dlaczego wybory do Parlamentu Europejskiego są ważne nawet tysiąc kilometrów od Strasburga?
Wojciech Kolarski może liczyć na wsparcie Andrzeja Dudy i jego urzędników. Kancelaria Prezydenta zaplanowała mu spotkanie w Wielkopolsce - okręgu, z którego startuje. Urzędnicy Dudy wydzwaniają do Poznania i przypominają: minister ma konferencję.
Putin poprzez partie skrajnie prawicowe, w tym Konfederację i PiS walczy o wpływy w Parlamencie Europejskim. Chce rozbić europejską jedność i demokrację - ostrzegała Ewa Kopacz, liderka listy Koalicji Obywatelskiej, podczas wizyty w Kaliszu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.