W ten weekend powinniśmy zachować szczególną czujność. Nawet SMS o anomaliach pogodowych z nieznanego numeru może być próbą odciągnięcia nas od uczestnictwa w wyborach. Na co jeszcze uważać?
W sierpniu, w filmie opublikowanym na YouTube, pojawił się młody mężczyzna przedstawiający się jako Mohamed al-Alawi. Miał być egipskim dziennikarzem śledczym, który właśnie wykrył potężną aferę: teściowa prezydenta Ukrainy kupiła willę w El Gouna, kurorcie nad Morzem Czerwonym, niedaleko domu Angeliny Jolie.
Rosja od dawna infekowała nas trucizną, czyli rozmytymi, nieprawdziwymi opowieściami, np. o szczepieniach czy migracji. One na stałe zagościły w debacie publicznej, dlatego tak łatwo wykorzystać je w kampaniach wyborczych
Rafik Ennaoui miał opowiadać dzieciom w szkole podstawowej w Kątach Wrocławskich, że ich rodzice dostaną raka, bo używają telefonów komórkowych. Dyrektorka zapewnia: - Jego poglądy nie były w żaden sposób prezentowane na spotkaniu.
Zapytałem badaczkę AI o rosyjską propagandę w internecie. "Telegram to prymitywne fejki, na Facebooku jest więcej wyrafinowania, a w X vel Twitterze już nie ma botów - kłamstwa szerzą ludzie"
O tym, kto szerzy dezinformację w internecie, zwłaszcza medyczną, a także o skutkach tworzenia się internetowych baniek - opowiada nam prof. Dariusz Jemielniak.
Specjalistka od cyberbezpieczeństwa: Rosjanie zakładają portale i kanały udające poważne media, Chińczycy tworzą fałszywe prace naukowe, Iran pisze podręczniki, jak tworzyć skuteczną dezinformację. A programom wyłapującym algorytmy coraz trudniej rozpoznać, co napisał człowiek, a co ChatGPT
Zdjęcie kartki z warszawskiego parkingu zachęcającej domniemanego "słoika" do przestawienia auta stało się hitem sieci i napędziło falę niechęci do mieszkańców stolicy. Tyle że zdjęcie jest fejkiem. A sprawa może mieć związek z wprowadzaniem strefy czystego transportu.
"Mammografia to największa zorganizowana przestępczość przeciw kobietom" - napisał bośniacki didżej. Jego post rozpowszechnia się w ieci. - Gdybym nie robiła co roku mammografii, za dwa, trzy lata dowiedziałabym się, że zostało mi pół roku życia - mówi Anna Skiba, rzeszowska radna, aktywistka i polityczka, która zachorowała na raka piersi.
Fałszywe wiadomości o mnie. Fałszywe o tobie. Dlaczego? - śpiewa Rado Lord. To jego odpowiedź po aferze, jaką rozpętały orlenowskie media po Marszu Równości w Zielonej Górze.
Plotka wygląda mniej więcej tak: niezależni dziennikarze w internecie odkryli wysoką śmiertelność u ludzi zaszczepionych na COVID-19.
Nie sposób przejść przez sklep spożywczy czy aptekę, nie zauważając etykiet promujących korzyści zdrowotne wielu produktów.
Jest ciekawa różnica między "vatnikami" w anglojęzycznym internecie a polskimi "siewcami Putina". W Polsce to fenomen dotyczący przede wszystkim prawicy.
Od kilku dni w części polskich mediów możemy przeczytać, że "dni użytkowania tradycyjnego papieru toaletowego są policzone", a w Europie ma go zastąpić "papier toaletowy ze słomy" i że to "nowy pomysł UE". A potem papieru w ogóle ma nie być, tylko "woda i mydło". A wszystko zaczęło się od rumuńskiego fake newsa.
Ujawniamy prorosyjskich trolli i dezinformacje, jakie sieją w polskiej infosferze [NAJWAŻNIEJSZE REPORTAŻE DF 2023 ROKU].
Mnie najbardziej w tym materiale przeraża stworzona przez Rosję techniczno-organizacyjna kuchnia.
"Informuję, że właśnie otrzymałem wiadomość o bezprawnym wykorzystaniu mojego wizerunku do reklamy jakiegoś 'specyfiku na stawy'. To oszustwo!" - napisał na swojej stronie lek. med. Bartosz Fiałek, specjalista reumatolog, popularyzator wiedzy medycznej.
Decyzja wpisuje się w długi spór polityczny o to, co ludzie Joego Bidena traktują jako walkę z dezinformacją, a prawica - cenzurowanie konserwatywnych poglądów.
Dlaczego Elon Musk milczy o chemikaliach rozpylanych z samolotów i ich wpływie na klimat?
Konkretnych dowodów na sfałszowanie wyborów nigdy nie było. Sztab Trumpa zgromadził tylko materiały w rodzaju "ktoś widział tajemnicze pudła".
Dramatycznie brzmiąca informacja o zabójstwie w Międzyrzeczu w województwie lubuskim to fake news. W jednej z grup popularnego portalu społecznościowego pojawiła się fałszywa informacja z podejrzanym linkiem, zachęcająca do kliknięcia i obejrzenia scen zbrodni. W ten sposób możemy stracić wrażliwe dane oraz wszystkie oszczędności.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa prostuje rosyjską dezinformację. Sprawdzamy, skąd się wzięła.
Wszystko, co wyprodukują amerykańscy prawicowi internauci, natychmiast jest powielane w Polsce przez autorytety takie jak Max Kolonko czy Łukasz Warzecha.
Prezes Fox Corporation i jeden z największych magnatów medialnych świata zeznał to w sądzie. Chodzi o fake newsy i całą narrację związaną ze zwycięstwem Joego Bidena, które miało być rzekomo "oszukańcze".
"Ukraińskie kobiety kradną mężów", "Ukraińcy okradli mieszkanie babci?", "W Ukrainie produkuje się broń biologiczną za pieniądze USA?". To tylko trzy przykłady fake newsów, które pojawiły się w sieci od 24 lutego 2022 roku. Polacy są odporniejsi niż inne narody na prorosyjską narrację, ale "łapiemy się" na antyunijne opowieści.
W dobie mediów społecznościowych opinie na dowolny temat może wyrazić każdy. Gorzej, gdy własnymi przemyśleniami na temat zdrowia dzielą się celebryci. Słowa mogą zabijać.
Jarosław Kaczyński jest "za mięsem, czyli za wolnością", Patryk Jaki fotografuje się ze stekiem, a Wiadomości TVP lamentują, że Rafał Trzaskowski chce karmić Polaków robalami. To ta sama propaganda przebrana za obronę konsumentów, której protrumpowska prawica już użyła do ataków na Joego Bidena.
Udając potencjalnych klientów, prowadzący międzynarodowe śledztwo reporterzy spotkali się z liderem organizacji Team Jorge. Jej lider chwalił się, że przy użyciu metod hakerskich, dezinformacji wpłynął na przebieg kilkudziesięciu wyborów na całym świecie.
Od 2014 r. fiński rząd włączył do programu szkolnego przedmiot umiejętność korzystania z mediów. Ma to dać od wczesnych lat narzędzia do rozpoznawania dezinformacji.
Jakie konsekwencje mogą wynikać z zaplanowanych akcji dezinformacyjnych? Jak samorządy mogą się chronić przed zorganizowanymi akcjami dezinformacyjnymi? M.in. o tym rozmawiali w Rzeszowie uczestnicy konferencji "Dezinformacja - bomba atomowa XXI wieku", która odbyła się na Uniwersytecie Rzeszowskim.
Światem skrycie rządzą ludzie-jaszczury (reptilianie), samoloty rozpylają trucizny (chemtrails), a fluor jest wykorzystywany do przejęcia nad nami kontroli.
Nasz zespół przyjrzał się powtarzającym się tekstom o długości co najmniej pięciu słów, które były publikowane co najmniej 200 razy na kanałach mediów społecznościowych - i wyciągnął z tego wiele wniosków.
TikTok staje się coraz popularniejszy, duża część użytkowników zagląda do aplikacji spontanicznie, przez cały dzień. Problemem pozostaje pandemia fake newsów w aplikacji.
- Tabletki z jodkiem potasu to trucizna, zawierają rtęć, ołów i toksyny - ostrzega na Facebooku jeden z antyszczepionkowców. Eksperci podkreślają, że to fake newsy. - Nie wiem, jaki jest sens rozgłaszać takie rzeczy, bo jest to tak prawdziwe jak Baba Jaga z "Jasia i Małgosi" - mówi dolnośląski konsultant w dziedzinie medycyny nuklearnej.
Wystarczy odsłuchać czwartkowe wystąpienie Olafa Scholza, by przekonać się, że wbrew temu, co twierdzą politycy PiS oraz TVP Info, kanclerz nie mówił o reparacjach i nie sugerował rewizji granicy na Odrze i Nysie.
- Dezinformacja prowadzi do dezintegracji społecznej, chaosu informacyjnego, a co za tym idzie utraty zaufania do instytucji państwa i skłócenia społeczeństwa - mówiła Agnieszka Lichnerowicz z TOK FM, podczas debaty w ECS. Dziennikarze rozmawiali o tym, jak propaganda i fake newsy kształtują opinie o wojnie w Ukrainie.
Zoropsis spinimana, czyli pająk Nosferatu, jeszcze dwie dekady temu występował tylko w okolicach Morza Śródziemnego. Dzięki nieświadomej pomocy człowieka i zmianom klimatu zaczął się jednak zapuszczać coraz bardziej na północ.
Zamiast polegać na faktach, ludzie formułują opinie na podstawie emocji i nawet jeśli usłyszą racjonalne kontraargumenty, bronią swoich przekonań. Dla wielu osób podważenie ich światopoglądu jest jak atak na ich osobistą tożsamość.
Poznaj ekspertów medycznych, którzy zwalczają pseudonaukę.
Paweł Grzybowski, burmistrz Rypina z PiS, podczas sobotniego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami tego miasta, wyrwał jednemu z nich transparent z hasłem "Pinokio notoryczny kłamca". W poniedziałek zakłócił konferencję prasową Joanny Scheuring-Wielgus.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.