Hasło tegorocznej Malty to "Za miłość!", a dwa jej główne wątki to siła kobiet i troska o planetę. Podpowiadamy, na co warto wybrać się we wrześniu do Poznania.
- Ten film jest o prawdziwej, głębokiej przyjaźni, która trwa. Ludzie potrzebują takich opowieści - mówił Tim Robbins po latach o swojej legendarnej roli w "Skazanych na Shawshank".
W zeszłym roku Dominika Kulczyk kupiła prawa do marki zadłużonego Malta Festival. Na cztery miesiące przed startem festiwalu jest sporo znaków zapytania.
Dominika Kulczyk zapewnia, że festiwal przyciągający wybitnych twórców z całego świata "zyska teraz nowe, kobiece oblicze". - Jestem dumna i szczęśliwa, że to niezwykłe przedsięwzięcie będzie nadal chlubą mojego rodzinnego miasta - podkreśla bizneswoman.
- Uwielbialiśmy zawsze ten twórczy szał. Pamiętam, że na koncercie Bregovicia tak dziko tańczyłam, że obtarłam sobie stopy. To eksplozja wszystkiego, co piękne, radosne i ważne w kulturze - mówi spadkobierczyni Jana Kulczyka.
Dominika Kulczyk może kupić prawa do festiwalu teatralnego Malta - poinformowali jego organizatorzy. Wcześniej apelowali o pomoc do władz Poznania.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miasto Poznań przejmuje długi organizacji pozarządowej, nie mówiąc już o tym, że coś w zarządzaniu tą organizacją musi być grubo nie tak, skoro dorobiła się potężnych długów - pisze w liście otwartym poznański twórca kultury Kuba Kapral
Jeśli z powodu polityki kulturalnej obecnego rządu i samorządu, z powodu pandemii, inflacji i drożyzny pozwolimy odejść w zapomnienie takim manifestacjom kultury, podmiotowości i podmiotowości kultury, to co nam zostanie?
Dramatyczną sytuację największego polskiego festiwalu teatralnego opisaliśmy w poniedziałek. W odpowiedzi władze miasta informują: spłata długów Malty nie jest naszym obowiązkiem, możemy jednak rozmawiać.
Przed nami finałowy weekend obu wielkich poznańskich imprez. Punkt kulminacyjny to sobotki Marsz Równości, który przejdzie przez Poznań po raz 19. oraz koncert współorganizowany przez Fundację Malta i Grupę Stonewall
30 lat temu pisałam pracę magisterską na temat Festiwalu Malta. Od tamtego czasu biorę w nim udział co roku. Najbardziej lubię właśnie te happeningi na świeżym powietrzu - mówiła pani Agnieszka, którą spotkaliśmy na paradzie inaugurującej Malta Festival 2023.
Odrętwienie ze strachu w Mińsku, szał rave'u w Berlinie. Igor Shugaleev na poznańskim Festiwalu Malta opowiada polityczną biografię ciała.
Motto pisma "Veto" wydawanego w latach 80. XX wieku w podziemiu przez Jarka Maszewskiego: "Nawet gdybyś pozostał sam, Twoje veto ma tym większe znaczenie".
Katarzyna Tórz będzie od września odpowiadać za teatralny i taneczny program Holland Festival w Amsterdamie. To najważniejsza impreza teatralna w Holandii.
Francja to Łuk Triumfalny, Polska - rozjeżdżone błoto. Lia Dostlieva i Andrii Dostliev spojrzeli na Europę oczami hitlerowskiego żołnierza.
W czasie galopującej inflacji nie tylko 3 tys. zł, ale nawet 4 tys. zł z trudem pozwalają godnie przeżyć człowiekowi pełen miesiąc. W tej historii nie chodzi jednak chyba tylko o pieniądze.
Poniżające warunki pracy i próba obniżenia honorarium miały być powodem rezygnacji z udziału w tegorocznym festiwalu Malta ukraińskiej artystki Victorii Myronyuk. "Nigdy naszą intencją nie było wykluczenie czy dyskryminacja kogokolwiek" - zapewnia szefostwo imprezy
Mówi o zbrodniczej kolonizacji Konga, o kolaboracji Flamandów z nazistami, o atakach terrorystycznych w Brukseli z roku 2016. Dlaczego Luk Perceval zajmuje się tymi tematami?
- To było muralowe K2: ta ściana malowana mogła być tylko w zimie, gdyż od 1 marca do końca października okupują ją pustułki - opowiada Michał Merczyński, dyrektor Fundacji Malta. To m.in. z inicjatywy twórców festiwalu Malta w Poznaniu powstał nowy mural.
Resort Piotra Glińskiego przyznał granty. Festiwal Prapremier, Warszawskie Spotkania Teatralne i TR Warszawa dostaną pieniądze od Ministerstwa Kultury. Mniej szczęścia mają teatr w Wałbrzychu albo Festiwal Malta w Poznaniu.
- Mamy w Poznaniu gotową do złożenia rzeźbę Mirosława Bałki, która mogłaby przyciągać jak "Nierozpoznani" Magdaleny Abakanowicz - mówi Michał Merczyński, dyrektor festiwalu Malta. Dla monumentalnej scenografii ze spektaklu "Czarodziejska góra" szuka odpowiedniego miejsca. Chce udostępnić ją widzom.
- Wiem, że nie chcę kłamać. To moje życiowe motto - mówi Ryszard Krynicki, jeden z najwybitniejszych polskich poetów współczesnych. W ten weekend uhonorują go jednocześnie Wrocław i Poznań, a wszystko będzie można zobaczyć w sieci.
- Jak żyć, kiedy już nie ma nic w lodówce? - zastanawiali się w żarze poniedziałkowego popołudnia aktorzy z poznańskiej grupy Circus Ferus. Ich spektakl "Trenerzy Życia Codziennego. Vol. 2. Pandemia" to satyryczna opowieść o tym, z czym mierzyliśmy się w izolacji. I co wciąż niesiemy.
Od piątku 18 czerwca na poznańskich ulicach, w parku Wieniawskiego, a także na Krzesinach, Głuszynie i w Starej Rzeźni będziemy się natykać na wydarzenia festiwalu Malta. Jest ich w programie ponad 140. Na większość wejdziemy bez biletów.
Na zamówienie Festiwalu Malta Paweł Szymański napisał utwór o kotach, Paweł Mykietyn o schludnym mieście, które zamieniło synagogę w miejską pływalnię, a Aleksander Nowak stworzył symfonię o prawdzie ze znakiem zapytania. Wszystko to inspirowane wierszami Ryszarda Krynickiego. Premiera 24 czerwca w Poznaniu
Dyrektor Michał Merczyński komentuje brak dofinansowania resortu Glińskiego: - Jestem zdumiony i zakłopotany taką decyzją. Nieprzerwanie od 1994 roku festiwal Malta otrzymywał dofinansowanie z Ministerstwa Kultury. Nie zważając na koniunkturę polityczną, Malta była doceniana przez polski rząd.
Działania uliczne, plenerowe, nowocyrkowe, a nawet kuglarskie - taki wachlarz możliwości będą mieli twórcy, którzy zgłoszą chęć współtworzenia tegorocznego festiwalu Malta. Odbędzie się między 18 a 27 czerwca w nowej formule i ma wrócić do idei sztuki w plenerze, która stała u początków festiwalu
- Przez trzy najbliższe lata nie planujemy już Idiomów, tylko swoiste "portrety" twórców ważnych dla współczesnego teatru, muzyki, literatury - mówi Michał Merczyński, dyrektor festiwalu Malta
Karolina Gruszka w cyklu "Piękni czterdziestoletni" opowie o początkach swojej kariery, Marcin Masecki wyczaruje w NOSPR-ze jazzowy wieczór, a Festiwal Malta przedstawi dokument o zeszłorocznej pandemicznej edycji swojej imprezy. Najciekawsze wydarzenia online.
Będzie o sztuce i ideologii. Na pewno barwnie, choć w reżimie sanitarnym. W sobotę, podczas przedostatniego dnia festiwalu Malta, posłuchamy na pl. Wolności m.in. reżyserki Agnieszki Holland, artystki Alicji Białej i prawników Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Punktem wyjścia jest głośny proces, który miesiąc temu Fundacja "Malta" wygrała z Ministerstwem Kultury.
Poznań jest jednym z trzech polskich miast, w których można zobaczyć interaktywną instalację "Znikający mur" stworzoną przez Instytut Goethego. To mur złożony z tekstów, cytatów i wierszy. Można go rozebrać.
- Mam nadzieję, że udało się nam uchwycić, jakie nadzieje, radości, ale też lęki i troski mają dzisiejsi mieszkanki i mieszkańcy Europy - mówi Konrad Szpindler, kurator projektu "Znikający mur". Instalacja w poniedziałek stanie na placu Wolności. Jej część każdy będzie mógł zabrać do domu
- Pracuję w kulturze ponad 30 lat i rozumiem, że minister nie musi każdemu przyznawać dotacji. Ale ostatnie kilka lat pokazuje ogromny przechył. Ta łajba płynie cały czas prawym halsem - tak Michał Merczyński z fundacji Malta komentuje wygraną w głośnym procesie z Ministerstwem Kultury.
Tegoroczna Malta rozpoczęła się 24 czerwca i potrwa do końca lata - edycja jest nie tylko rozciągnięta w czasie, ale i przestrzeni. To festiwal objazdowy, rozrzucony po mieście. Wciąż pełen teatru, muzyki i rozmów.
- Mogę ją grać zawsze, wszędzie i właściwie w każdej kondycji, w przeciągu i na drągu - mówiła w jednym z wywiadów o bohaterce "Shirley Valentine" Krystyna Janda. Spektakl zobaczymy w Poznaniu na festiwalu Malta
Przed nami długi weekend. Propozycji jest tak wiele, że już dziś podrzucam sześć, obok których nie można przejść obojętnie.
Malta była dla ludzi czymś ważnym, takim symbolem, że wreszcie mamy inne miasto, inne rządy, inną Polskę. Tak to było w Poznaniu odbierane - mówi Jadwiga Rotnicka, senator, wieloletnia poznańska radna i przewodnicząca Rady Miasta.
Supermiasta - tak nazwaliśmy plebiscyt, który organizujemy we wszystkich redakcjach lokalnych "Gazety Wyborczej" z okazji 30-lecia samorządów. Nieprzypadkowo.
Projekt "The Selfie Concert" Ivo Dimcheva pokazany na festiwalu Malta jest opowieścią o nas. O pozach, jakie przybieramy, by najlepiej się zaprezentować. O chorobliwej potrzebie dokumentowania własnego życia.
Dopiero skończył się rok szkolny, a oni - nauczyciele, uczniowie i ich rodzice - nadal nie mają dosyć. Spotkali się w piątek na pl. Wolności, by dyskutować o problemach polskiej edukacji. - Bo jest wiele spraw wymagających natychmiastowej poprawy - mówią.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.