Wtorkowe spotkanie na Wzgórzu Tumskim przyniosło wiele finansowych kontrowersji. PiS podczas konferencji prasowej skrytykował decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, która odebrała partii miliony z subwencji i zadeklarował rozliczanie Płocka z wydawanych pieniędzy.
Na partyjne konto PiS pieniądze od kandydatów na europosłów i ich rodzin płynęły szerokim strumieniem. Beata Kempa zrobiła trzy przelewy, a jej mąż jeden, ale za to od razu na 100 tys. zł. Byli też czołowi politycy PiS, którzy nie mieli takiego gestu.
Zarządy i kluczowi dyrektorzy w spółkach mają wpłacać do końca roku pieniądze na konto PiS. Kto z Zachodniopomorskiego jest na liście osób dzielących się swoimi wynagrodzeniami?
- Muszę poprawić Ryszarda: wyrok w Strasburgu jeszcze nie zapadł, ma to nastąpić niebawem. Jesteśmy przekonani, że odbierając nam subwencję, pozbawiono część Polaków konstytucyjnego prawa do zrzeszania się - mówi skarbnik Nowoczesnej
PiS chce zmienić ustawę o finansowaniu partii, tak by nieformalni koalicjanci mogli dostawać pieniądze z budżetu. Projekt jest już gotowy, ale partia czeka na decyzję Jarosława Kaczyńskiego. - Uwierzymy, jak zobaczymy - mówią dzisiejsi sojusznicy PiS.
Rozpoczyna się proces byłych działaczy PiS oskarżonych o okradanie PCK. Jako pierwszy zeznawać będzie w piątek Jerzy G., były radny dolnośląskiego sejmiku, b. członek wałbrzyskich władz tej partii, a do czasu wybuchu afery jeden z najbliższych współpracowników Anny Zalewskiej, byłej szefowej MEN.
Za pieniądze Ministerstwa Kultury sfinansowano kongres Fundacji Republikańskiej. 67 tys. zł na spotkanie działaczy przyznało Narodowe Centrum Kultury. Trzy lata wcześniej Fundacja Republikańska przeprowadzała w tej instytucji audyt. W kongresie biorą udział m.in. doradca prezydenta RP prof. Andrzej Zybertowicz i wiceprezes KGHM Paweł Gruza.
Czterem partiom w ubiegłym roku podarowano prawie 5 mln zł. Połowa tej kwoty trafiła do ludowców. Jednak to partia rządząca może się poszczycić największym, bo prawie siedmiokrotnym, wzrostem. Wśród jej darczyńców znaleźliśmy wiceszefa PGE czy byłego szefa oddziału ARiMR.
Blisko 100 tys. zł kosztowała konwencja, podczas której Jarosław Wałęsa zaprezentowany został jako kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Gdańska. Gdy zapytaliśmy, jak Platforma rozliczy wydatek poniesiony przez formalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej, partia zaczęła przekonywać, że Jarosław Wałęsa wcale nie jest kandydatem, a jedynie osobą, która może nim zostać.
Subiektywny przegląd redaktorów "Co Jest Grane 24".
Minister Ziobro oraz prezes TVP Jacek Kurski po publikacjach Newsweeka - które prześwietlały finanse ich partii "Solidarnej Polski" w latach 2012-2014 - wpadli w tarapaty. - Na konferencji prasowej Ziobro zapytany o sprawę opuścił salę nie odpowiadając na żadne pytanie. Tak samo zachowują się jego partyjni koledzy - mówi Rafał Zakrzewski z "Gazety Wyborczej".
Jeśli porównać wydatki na kampanię, miliarder Donald Trump jest biedakiem w porównaniu z Hillary Clinton. W kluczowych stanach miała ona trzy, cztery razy więcej pieniędzy
Odrzucenie sprawozdań wyborczych to dopiero początek kłopotów Nowoczesnej i Partii Razem.
Biznes chętniej wpłacał pieniądze na kampanie PO i Nowoczesnej. Rzadziej - na PiS, choć to tej partii sondaże przepowiadały wygraną. Kampanię PiS finansowali głównie jego politycy - tak wynika z partyjnych sprawozdań, które przeanalizowała ?Wyborcza?.
Do wyborów zostało ostatni tydzień. Dla partii to będzie czas najostrzejszej walki i największych wydatków, bo kampania na finiszu jest najdroższa.
W referendum zostaniemy zapytani: Czy jest pani/pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
PO i PiS wydadzą na jesienną kampanię parlamentarną po 30 mln. Platforma sfinansuje ją z zaskórniaków, a PiS z kredytu.
- Ten system ma problem z akceptacją społeczną. Wart rozważenia jest pomysł płacenia 1 proc. podatku na rzecz partii politycznych - mówił prezydent Bronisław Komorowski po seminarium na temat finansowania partii z budżetu.
Partie w wyborach samorządowych nie ujawniają źródeł swojego finansowania, a prezydenci miast wykorzystują swój urząd na potrzeby kampanii. Takie wnioski płyną ze wstępnych wyników badania na temat finansowania wyborów samorządowych.
Po raz pierwszy możemy śledzić na bieżąco, kto finansuje kampanię samorządową komitetów wyborczych. Muszą prowadzić rejestr wpłat na ogólnodostępnej stronie internetowej. Jednak dotyczy to tylko komitetów lokalnych - partyjnych już nie.
Senator PiS Grzegorz Bierecki, twórca SKOK-ów, konsekwentnie buduje swoją polityczną pozycję. Zaczął od opanowania Podlasia. Chodzi jednak o znacznie wyższą stawkę.
Państwowa Komisja Wyborcza zbada legalność uchwały PSL o wpłatach do partyjnej kasy od urzędników, którzy dostali posady dzięki rekomendacji ludowców. A czy inne partie też stosują takie mechanizmy?
- Nigdy nie brałem żadnej pożyczki od CDU - ani jako szef KLD, ani jako lider PO - zapewniał podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk.
W porównaniu z 2012 r. działacze ograniczyli wydatki na restauracje. Zniknęły też faktury za alkohol.
Temistokles Brodowski, były rzecznik CBA, który zarabiał w PiS, jest zatrudniony w biurze prasowym Najwyższej Izby Kontroli.
PO i PiS najwięcej wydają na wynagrodzenia. Na drugim miejscu są zlecenia dla zewnętrznych firm.
Prześwietliliśmy finanse największych partii. Dziś przedstawiamy część wydatków PiS i PO.
Sojusz PSL i SLD pokrzyżuje plany PO, która chce odebrać partiom publiczne pieniądze. Bardziej realne jest zmniejszenie subwencji
Prawie 400 tys. zł wydał PiS. O 200 tys. zł mówi Piotr Guział, inicjator akcji. Najmniej wyłożyła PO - 70 tys. zł
Od czerwcowej zapowiedzi premiera likwidacji subwencji budżetowych nie zaczęto nawet politycznych rozmów z innymi klubami w Sejmie.
Partia Kaczyńskiego nie wie, jak zachować się w powakacyjnych głosowaniach nad likwidacją finansowania partii z budżetu. Jeśli przejdzie projekt PO znoszący subwencje, PiS każe europosłom płacić więcej na partię
PiS w 2010 r. płacił z funduszu eksperckiego adwokatom Rafałowi Rogalskiemu i Bartoszowi Kownackiemu. Każdy dostał 86,4 tys. zł.
Czy partie wyprowadzają część subwencji z budżetu na wątpliwe cele? Czy biznes nielegalnie finansuje partie, a w zamian żąda dowodów wdzięczności?
- Partie nie będą utrzymywać się z działalności gospodarczej. Nie będzie zgody na to w PO. Na pewno taki zapis się nie znajdzie w projekcie - zapowiedział w Radiu Zet wiceprzewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Pokazujemy dokument, z którego wynika, że taki zapis w projekcie PO się znalazł.
Zamiast finansowania z budżetu partie mogłyby m.in. prowadzić działalność gospodarczą - wynika z projektu ustawy
- Tak długo, jak będzie to ode mnie zależało, a sądzę, że jakiś czas będzie to ode mnie zależało, nie będzie wcześniejszych wyborów - zadeklarował we wtorek premier Donald Tusk.
- Ludzki pan, zakazał partyjnym kolegom kupować wino! Czerpiący wcześniej partyjne pieniądze na boiska, gdzie grał w piłkę, cygara i wina po 700 zł za butelkę teraz chce czyścić stajnię Augiasza i likwidować subwencje - tak Joachim Brudziński z PiS skomentował słowa premiera Donalda Tuska, który zapowiedział we wtorek projekt ustawy o likwidacji finansowania partii z budżetu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.