- Dziecko ma cukrzycę, a ja nie mam dla niego insuliny. Pacjent potrzebuje dializy, a ja wiem, że będzie czekał zbyt długo. Frustracja, rozpacz? Nie da się opowiedzieć, co czuję każdego dnia - opowiada w rozmowie z "Wyborczą" lekarz ze Strefy Gazy.
- Ludzie z kredytami popadają w biedę, bo nie dają rady ich spłacać. Spirala się nakręca, w końcu przychodzą po jedzenie - mówi Jan Szczęśniewski, prezes Śląskiego Banku Żywności.
- Może uderzę tu w świętość, ale w Polsce uformował się jeden model opowiadania o Żydach. Historia moich dziadków pokazuje, że było też inaczej - mówi wnuk żydowskiego lekarza, który w warszawskim getcie badał chorobę głodową.
Kolejne niepokojące wieści w sprawie światowego dostępu do żywności. Indie zakazały eksportu białego ryżu innego niż basmati. Kraj próbuje tym samym zapobieć wzrostowi cen u siebie.
Turystki opędzają się od sprzedawcy jak od natrętnej muchy. Przemek nic dzisiaj nie sprzedał, więc na kolację będzie tylko trochę fasoli. - Pieniądze to nie wszystko, jesteśmy w raju. Życie jest dobre! - mówi.
"Głodni" Iwony Bassy przypominają o tym, że pomiędzy gwiazdami a rynsztokiem jest sporo dziwnych, niekoniecznie sympatycznych przestrzeni.
Kim Dżong Un nazwał samobójstwo "aktem zdrady socjalizmu" i nakazał władzom lokalnym podjęcie środków zapobiegawczych. Koreańczycy coraz częściej odbierają sobie życie z głodu i beznadziei.
Ci, którym udało się przekroczyć granicę i dotrzeć do Sudanu Południowego czy Czadu, wkraczają na tereny, na których już znajdują się duże grupy wcześniejszych uchodźców
W ubiegłym roku w Korei Północnej z głodu zmarło trzy razy tyle ludzi co rok wcześniej - doniósł szef wywiadu południowokoreańskiego NIS. Jednocześnie północnokoreański przywódca Kim Dżong Un nie przestaje przybierać w talii.
ONZ alarmuje, że na świecie niedożywionych jest ponad 800 mln ludzi. Codziennie z głodu i wywołanych przez niego chorób umiera 25 tys. osób, w tym 10 tys. dzieci.
Przywódca Korei Północnej Kim Dżong Un wydał instrukcje dotyczące modernizacji systemów irygacyjnych, budowy nowoczesnych maszyn rolniczych i pozyskiwania nowych gruntów ornych, aby zapobiec pogłębieniu kryzysu żywnościowego.
Talibowie wciąż ograniczają prawa kobiet, a światu coraz trudniej jest pomagać pogrążonemu w kryzysie humanitarnym Afganistanowi.
W każdej chwili Azerowie mogą wejść do miasta, bo cały świat jest zajęty wojną w Ukrainie. My, ludzie z Górskiego Karabachu, zostaliśmy złożeni w ofierze. Raport redakcji Meduza.
Zaciskanie zębów i samowystarczalność - według gazety "Rodong Sinmun", głównego organu koreańskiej partii, to jedyna właściwa dziś droga dla dumnego narodu północnokoreańskiego.
Moskwa konsekwentnie uderza w ukraińską infrastrukturę i blokuje większość transportów pszenicy z Ukrainy, z rozmysłem wpędzając najbiedniejsze kraje świata w rekordowy głód - alarmuje "The New York Times".
Poruszający reportaż BBC z afgańskiej prowincji Herat. W drugą zimę od przejęcia władzy przez talibów miliony ludzi cierpi głód. Tabletki na uspokojenie są tańsze niż chleb.
- Coraz częściej dowiaduję się, że na wizytę do prywatnego lekarza składa się dla chorego cała rodzina - mówi łódzki lekarz Tomasz Karauda.
Jadłodzielnie miały do tej pory główny cel - by mieszkańcy nie marnowali jedzenia. Zamiast wyrzucić je do kosza, mieli się nim dzielić z każdym, bez względu na status materialny. Dziś do jadłodzielni chodzą osoby, dla których "szafa" jest jedynym ratunkiem, by nie być głodnym.
W krajach najbardziej narażonych na efekty zmian klimatycznych w ciągu sześciu lat ponaddwukrotnie wzrosła liczba osób narażonych na skrajny głód - wynika z raportu międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam
Mieszkańcy cieszą się z kolejnych miesięcy spokoju, ale eksperci ostrzegają: Jemeńczyków i tak czeka w tym roku klęska głodu, a rebelianci nie składają broni, tylko na potęgę rekrutują dzieci.
Handel pszenicą zmaleje w tym roku o 3 mln ton, ale to tylko ok. 1,5 proc. handlu tym zbożem na świecie. To są ubytki, które można zaspokoić z innych źródeł. Obu stronom opłaca się jednak podkreślać znaczenie z jednej strony Ukrainy - jako spichlerza świata, a z drugiej strony Rosji - jako jednak kluczowego gracza na tym rynku.
Słaba pora deszczowa, najgorsza od dekad susza, plaga szarańczy i ceny żywności rosnące z powodu wojny w Ukrainie prowadzą do przerażającego kryzysu głodu w jednym z najbiedniejszych krajów świata. Somalia nie przetrwa bez pomocy świata.
Eksport pszenicy, jęczmienia, kukurydzy, rzepaku, oleju słonecznikowego i rzepakowego z Ukrainy to 65 milionów ton rocznie. Nie ma alternatywy dla ukraińskiej żywności.
Dzięki wyzwoleniu Wyspy Wężowej Ukraińcy zaczęli wznawiać transporty zboża zalegającego w ich portach. W ciągu czterech ostatnich dni liczba statków płynących Dunajem się podwoiła.
Bez wspólnego zdjęcia i oświadczenia, za to z wyraźnymi podziałami i słowami ostrej krytyki. Spotkanie przedstawicieli 19 państw oraz UE na indonezyjskiej wyspie pokazuje, jak bardzo rosyjska agresja na Ukrainę dzieli świat.
Wysłanie ponadmilionowej lankijskiej biurokracji na pola to kolejny pomysł nowego rządu Ranila Wickremesinghe w walce z największym od siedmiu dekad kryzysem finansowym. Sri Lance zagraża głód.
W połowie maja Departament Stanu uczulił w depeszach dyplomatycznych 14 krajów, głównie afrykańskich, by nie kupowały pszenicy i innych zbóż zrabowanych Ukraińcom przez rosyjskie wojska - donosi "The New York Times". Jednak widmo głodu może skłonić zaalarmowanych do przyjęcia niemoralnej propozycji.
"Kochać to nie znaczy zawsze to samo" śpiewał Andrzej Krzywy z zespołu De Mono. Podobnie jest z dzieciństwem. Zapraszamy na wędrówkę po świecie śladami dzieci - choć dziś jest ich dzień, to nie wszystkie się dziś uśmiechną.
Tona pszenicy przekroczyła 2000 zł. Przed wojną kosztowała 800 zł. Na świecie głoduje 175 mln ludzi. Przez Putina będzie głodowało 300 mln
Eksperci z Organizacji Narodów Zjednoczonych alarmują, że wojna w Ukrainie wpędza nas w globalny kryzys na długie lata. Przepowiadają wzrost głodu w biednych krajach i problemy na rynku zbóż oraz nawozów
Prawie 30 proc. dostaw światowego eksportu pszenicy pochodziło do tej pory z Rosji i Ukrainy. Także prawie 20 proc. światowego eksportu kukurydzy i 80 proc. globalnego eksportu oleju słonecznikowego pochodzi z tych krajów. - Na razie nie ma co mówić o możliwym głodzie w naszym kraju, ale jeżeli mielibyśmy kolejny rok nieurodzaju, to problem może się pojawić - mówi Stanisław Bartman, prezes zarządu Podkarpackiej Izby Rolniczej.
Głód i kłopoty z zaopatrzeniem, kryzys na rynkach energii i w światowych finansach, ruina gospodarcza i niepokoje społeczne w biednych krajach, które wiele wycierpiały już w czasie pandemii - ONZ alarmuje, że na rosyjskiej inwazji na Ukrainę stracą setki milionów ludzi na całym świecie.
Na prowincji szczytem marzeń jest nakarmienie dzieci posiłkiem złożonym z ryżu zmieszanego z kukurydzą i odrobiną zupy sojowej. Osoba, która kilka dni temu umarła z głodu, zostawiła notatkę, że odeszłaby w pokoju, gdyby tylko miała "jedną makrelę i jedno jabłko do zjedzenia".
Biruk nie wie, ile ma lat. Może siedem, a może dziewięć. Nikt o to nie pyta, nikogo to nie obchodzi. Gdy nie wróci na noc, nikt się nie zmartwi. Ot, jedna gęba mniej do miski.
Kolejną jadłodzielnię, tym razem w Krotoszynie, otworzyła kaliska fabryka Winiary wspólnie z fundacją CHOPS. Wcześniej uruchomiono takie punkty dzielenia się żywnością w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim.
Z początkiem roku ruszyła z ogólnonarodowa kampania produkcji obornika. Władze wprowadzają przepustki na wzór covidowych: tylko osoby, które dostarczyły wymaganą kwotę ekskrementów, będą miały wstęp na targowiska.
Dekady walk, susze, a do tego chaos wywołany przejęciem kraju przez talibów sprawiły, że Afgańczycy cierpią dziś skrajne ubóstwo, a milionom grozi śmierć z głodu. Zdaniem ONZ na udzielenie im pomocy potrzebne jest rekordowe 5 miliardów dolarów.
W polskich gospodarstwach domowych rocznie marnuje się ponad 2 mln ton jedzenia. Okres poświąteczny to czas wzmożonego pozbywania się niezjedzonych zapasów.
Bezdomni w Łodzi wiedzą, że każdej zimy na ulice miasta wyrusza niezwykły autobus. I że nikomu nie odmówią tam ciepłego posiłku, ubrań i pomocy. 1 grudnia na ulice znów, jak każdej zimy, autobus ruszy w swoją trasę.
Największa katastrofa humanitarna świata - tak eksperci od pomocy żywnościowej oceniają sytuację w Afganistanie. I ostrzegają: Zimą 23 milionom Afgańczyków grozi głód.
Copyright © Agora SA