Gang działał kilka lat. Wyszukiwał samotnych, uzależnionych od alkoholu właścicieli mieszkań, oferował "opiekę", a potem przejmował prawa do dysponowania nieruchomościami. I systematycznie truł skażonym alkoholem. Na ławie oskarżonych przed sądem zasiądzie sześć osób. To nie koniec wielowątkowej sprawy przejmowania nieruchomości.
Na kary od dwóch lat i ośmiu miesięcy do 13 lat więzienia skazał szczeciński sąd członków brutalnego gangu z Kamienia Pomorskiego.
Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie gangu trucicieli z Warszawy. Członkowie szajki podawali właścicielom mieszkań skażony alkohol, a po ich śmierci przejmowali nieruchomości.
Policjanci lubuskiego oddziału CBŚ rozbili polski gang zajmujący się kradzieżami towarów z naczep tirów na terenie Niemiec. Przestępcy działali w ten sposób co najmniej 10 lat.
Członkowie gangu trudnili się handlem narkotykami, głównie heroiną, sprzedawali ją na Pradze. I miesiącami przygotowywali się do porwania kobiety dla okupu. Obserwowali ją za pomocą specjalistycznego sprzętu. Porwanie udaremnili policjanci.
Dwóch byłych szefów mafii mokotowskiej zostało skazanych na wieloletnie więzienie. Piotr G. ps. "Gulczas" vel "Gula" spędzi za kratkami 15 lat za napady i próbę zabójstwa.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do tutejszego sądu okręgowego akt oskarżenia w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem heroiny. Sprawa dotyczy sześciu osób, którym zarzucono popełnienie 30 przestępstw.
Rok temu, tuż przed Bożym Narodzeniem, policjanci z rzeszowskiego CBŚP zatrzymali członków gangu i udaremnili porwanie bogatego biznesmena. Teraz prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko członkom tej grupy.
Auta rejestrowane była na "słupy" i sprzedawane w całym kraju. W sprawie jest już 30 podejrzanych. Policja rozbiła gang złodziei samochodów z Pomorza.
Wśród 14 podejrzanych w sprawie narkotykowego gangu działającego m.in. w Szczecinku i Świdwinie jest dwóch funkcjonariuszy policji i policyjny emeryt.
Na wniosek Prokuratury Krajowej zawodowi przestępcy ze Szczecina zostali tymczasowo aresztowani razem z dawnymi przywódcami największego polskiego gangu.
Szczecińscy gangsterzy, m.in. Mirosław B. "Dziobak", są wśród zatrzymanych w ogólnopolskiej akcji CBŚP, której głównym celem byli "Słowik", "Wańka" i "Parasol" - dawni szefowie gangu pruszkowskiego.
Trzy lata po rozbiciu brutalnego gangu z Wybrzeża przez zachodniopomorską policję Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał wyrok w tej sprawie.
Podlaska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) oraz białostocka delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą, która wprowadzała do obrotu fikcyjne faktury VAT. Zatrzymano osiem osób. Podejrzani wystawiali "puste" faktury i posługiwali się nimi.
Policja ponownie zatrzymała Michała R. ps. "Gumiok" z gangu Psycho Fans. Po wyjściu z aresztu miał się zaangażować w działalność grupy przestępczej handlującej narkotykami. - Wpadł na podsłuchach - mówi nasz informator.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy przerwali proceder kupowania skradzionej parafiny. Straty sięgają nie mniej niż 1,5 mln zł.
Członkowie szajki podawali właścicielom mieszkań skażony alkohol, a po ich śmierci przejmowali nieruchomości. Policja zatrzymała kolejne osoby, które miały współpracować z "gangiem trucicieli".
Złodzieje katalizatorów działali głównie w Fordonie, na Szwederowie, Bartodziejach, Wyżynach i Miedzyniu.
39 osób zostało oskarżonych o udział w narkotykowym biznesie. Działali w dwóch zorganizowanych grupach, kierowanych przez farmaceutów z Przemyśla, którzy osiągali na tym procederze wielomilionowe zyski.
Kierowcy trzech samochodów nie zatrzymali się do kontroli i zaczęli uciekać. Po zatrzymaniu ich przez policję okazało się, że z siedmiu osób dwie są poszukiwane. W jednym z pojazdów funkcjonariusze znaleźli maczety.
Gang kradł w Niemczech motocykle znanych marek i przemycał do Polski. W "dziupli" kilkadziesiąt kilometrów na granicy następowała rozbiórka na części. - Motocykle są warte co najmniej 240 tys. zł - szacują lubuscy policjanci.
Pomysł na kradzież 6,5 mln euro z niemieckiego urzędu celnego powstał latem 2020 roku. Cztery osoby dostały maila z informacją, że w Emmerich przechowywana jest duża gotówka w pomieszczeniu bez specjalnego zabezpieczenia. Jednym z adresatów był Dawid L. ze Zgorzelca.
Po dwóch miesiącach od ogłoszenia stanu wyjątkowego przez prezydenta co najmniej 18 osób zginęło w aresztach i więzieniach. Salwadorczycy popierają tyrańskie rządy.
Policjanci CBŚP z Opola i Katowic odkryli nielegalne fabryki papierosów i rozbili zajmujące się produkcją gangi. Szacuje się, że na skutek działania gangów tytoniowych skarb państwa stracił co najmniej 20 mln zł.
Sąd wydał wyrok w sprawie Wojciecha S. ps. "Wojtas" vel "Kierownik". Uznał go za winnego popełnienia wszystkich zarzucanych mu przez prokuraturę przestępstw.
Przestępcza szajka próbowała sterroryzować Wrocław - wzorem gangów działających w całej Polsce na początku lat 90. Próbowała wymuszać haracze, zabierała samochody, były pobicia, komuś obrzucono dom "koktajlami Mołotowa". Szef gangu został niedawno skazany.
Policja przechwyciła skradzione rowery warte 2 mln zł, motocykle i markową odzież. - Rozbicie gangu, zlikwidowanie dwóch magazynów ze skradzionymi rzeczami i odzyskanie towaru ukradzionego w Niemczech, o łącznej wartości ponad 3 mln zł, to efekt współpracy CBŚP i policji niemieckiej - mówi.
Kilkanaście kolejnych osób zatrzymali policjanci CBŚP w sprawie kradzieży w pociągach dalekobieżnych, w tym z Zielonej Góry. Okradani byli cudzoziemcy, niekiedy przestępcy podawali im alkohol ze środkami usypiającymi.
Wojciech S. ps. "Wojtas" vel "Kierownik", jeden z najgroźniejszych bandytów z tzw. grupy mokotowskiej, uważany za współtwórcę owianego złą sławą gangu obcinaczy palców, resztę życia spędzi w więzieniu. Wyrok jest prawomocny.
Nie tylko skradziony w Niemczech kamper, ale też 11 innych pojazdów wartych w sumie 1,5 mln zł odzyskali policjanci. Zatrzymali 10 osób, zlikwidowali trzy dziuple samochodowe. To efekt wielomiesięcznej pracy specgrupy policyjnej.
Prokuratura naliczyła sześć ofiar śmiertelnych. Według ustaleń "Wyborczej" gang, który wyłudzał mieszkania w Warszawie, mógł działać na znacznie większą skalę. Dotarliśmy do nowych przypadków, poznaliśmy mechanizm
Coraz więcej gangsterów zostaje celebrytami. - Co mają czuć ofiary gangstera, który dzięki swojej kryminalnej przeszłości, zdobywa pieniądze i sławę? To jakby ktoś im wszystkim dał w mordę - mówi córka byłego członka "łódzkiej ośmiornicy".
Sebastian G. ps. "Franuś" z pistoletu maszynowego ostrzelał znaną dyskotekę. Kiedy zaczął handlować narkotykami, konkurenci napadli go z siekierami. - Chcieli go zabić, ale spłoszeni obcięli mu tylko ucho - twierdzą prokuratorzy z Katowic.
Oficerowie Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili międzynarodowy gang zajmujący się przemytem do Szwecji broni i narkotyków. Wśród zatrzymanych jest pseudokibic Zagłębia Sosnowiec oraz mieszkaniec Jaworzna.
Małopolscy "Łowcy głów" zatrzymali na Podhalu Wojciecha B. - gangstera poszukiwanego listem gończym, który nie stawił się w zakładzie karnym do odbycia 10 lat więzienia.
Oficerowie CBŚP zatrzymali członków gangu, którzy na podstawie fikcyjnych faktur potwierdzających usługi reklamowe i budowlane wyłudził 160 mln zł. Śledczy zajęli 20 rachunków bankowych, luksusowe auto oraz udziały w stacji benzynowej.
Gdańskie śledztwo w sprawie gangu łupiącego salony jubilerskie ma też zachodniopomorskie wątki. Jeden ze skoków przeprowadzono na terenie Koszalina.
Grupie przestępczej, działającej m.in. na Podhalu, zarzuca się aż 56 przestępstw. Oszuści przywłaszczyli sobie co najmniej 160 tys. zł. Teraz grozi im od ośmiu do dziesięciu lat więzienia.
Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał na dożywotnią karę więzienia Wojciecha W. i Tadeusza G. za zbrodnie popełnione w latach 2006-2007. Zabili m.im właściciela kantoru w Przeworsku i jego konkubinę.
Centralne Biuro Śledcze Policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie rozbiło grupę przestępczą o charakterze zbrojnym. Niektórzy z 29 podejrzanych mieli powiązania z pseudokibicami m.in. z Warszawy, Zamościa czy Rzeszowa.
Copyright © Agora SA