Rafał Z., pseudonim "Kojot", jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce, wpadł w Hiszpanii, namierzony tam przez policjantów kryminalnych z Wrocławia. Jest podejrzany o morderstwo, sutenerstwo i handel narkotykami.
Prokuratura oskarża dwóch mężczyzn o to, że 23 lata temu w restauracji Szemrana przy Brzeskiej zastrzelili szefa gangu o ksywce "Hiszpan". W styczniu w sądzie zeznawały jego żona, konkubina i kochanka. W tle pojawia się jeszcze jedna kobieta "Hiszpana".
Daniel G. ps. "Łoker" razem ze swoją żoną kierował agencjami towarzyskimi. Małżeństwo czerpało korzyści z nierządu, a "Łoker" z innymi członkami gangu brutalnie zwalczał konkurencję.
Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie prowadzą poszukiwania Piotra Płocha, znanego jako raper o pseudonimie "Brodinio". Mężczyzna poszukiwany jest listem gończym za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą mającą charakter zbrojny, do tego handel narkotykami.
Sąd Apelacyjny w Warszawie uniewinnił dzisiaj Igora M. ps. "Patyk" od zarzutu zabójstwa byłego komendanta policji generała Marka Papały, który został zastrzelony na parkingu przed swoim domem w nocy 25 czerwca 1998 r. Dla policji wykrycie sprawcy zabójstwa komendanta policji stało się sprawą honoru. Minęło ćwierć wieku, ale sprawa nadal jest nierozwiązana.
Gangster wpadł w ręce policji w fabryce nielegalnych papierosów. Choć to nie pierwszy raz, kiedy pójdzie siedzieć, to policja liczy, że ostatni.
Za jednym z dawnych przywódców największego szczecińskiego gangu lat 90. ciągnie się m.in. sprawa podrobionych papierosów.
Sąd nieprawomocnie skazał Pawła P. ps. "Panoramix" na pięć lat więzienia m.in. za produkowanie dopalaczy dla szajki, która przez kilka lat sprzedawała je w lokalu przy ul. Stawowej we Wrocławiu. Szefowie i inni członkowie tego gangu już dwa lata temu usłyszeli wyroki, ale o "Panoramixie" przez długi czas nikt nie wiedział.
Na hiszpańskim lotnisku zatrzymany został polski gangster, od 17 lat poszukiwany listami gończymi. Dopadli go "łowcy głów" z lubuskiej policji.
Dopiero w sądzie apelacyjnym finał znalazła sprawa 45-letniego Piotra Chałupki z Ksawerowa. Inżynier Politechniki Łódzkiej był w pierwszej instancji skazany za rzekomy przemyt narkotyków z Niemiec.
Ryszard Bogucki, najsłynniejszy śląski gangster, został zwolniony przez częstochowski sąd z odbywania całej 25-letniej kary pozbawienia wolności. Więzienia jednak jeszcze nie opuścił, bo po zażaleniu prokuratury ostateczną decyzję podejmie Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Coraz więcej gangsterów zostaje celebrytami. - Co mają czuć ofiary gangstera, który dzięki swojej kryminalnej przeszłości, zdobywa pieniądze i sławę? To jakby ktoś im wszystkim dał w mordę - mówi córka byłego członka "łódzkiej ośmiornicy".
Stocznia, plaża, Lechia - "Jak pokochałam gangstera", najnowszy polski film w serwisie Netflix, opowieść o słynnym gangsterze z Wybrzeża, to bardzo gdańska historia.
Nie będzie wyroku za zgwałcenie dwóch kobiet. Najpierw prokuratura umorzyła śledztwo, bo sprawca był dla niej cennym świadkiem. Teraz sąd uznał, że do sprawy nie można wrócić.
Co dziś oglądamy? Przejrzeliśmy program TV na niedzielę 2 sierpnia i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy gangsterski klasyk Briana De Palmy, serialową ekranizację powieści "Drwale" i dwie części "Mission: Impossible".
Za Olegiem P. Interpol wystawił list gończy z czerwoną notą, co oznacza szczególnie niebezpiecznych przestępców. Rosjanin ukrywał się w jednym z sopockich hoteli.
W latach 90. policja nam w niczym nie przeszkadzała, teraz mają wszystko tak wyćwiczone, że tylko PiS może ich rozwalić od środka. Ja jestem na powierzchni, bo gram z nimi dłużej, niż niektóre psy żyją - mówi w szczerej rozmowie ukrywający się przestępca. Na kanwie historii z książki "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" powstaje film. W kinach od 3 stycznia 2020.
Gdy poznański gangster obciążył zeznaniami swoich kolegów, prokuratura darowała mu zgwałcenie dwóch kobiet. Sąd nabrał wątpliwości, czy w jego zeznania można wierzyć.
Pewien reżyser powiedział mi kiedyś, że potrzeba 30 lat, żeby stworzyć aktora. I ja w to wierzę - mówi Cillian Murphy. Aktor wraca jako gangster w piątym sezonie "Peaky Blinders"
Pierwszy dzień nowego roku, tuż przed godz. 11. Wzdłuż ul. Podgórnej z bronią w ręku chodzi pijany mężczyzna. Wkrótce zatrzymują go policjanci. Później w jego mieszkaniu znajdują postrzelonego człowieka...
W mieszkaniu na gdańskiej Oruni policjanci znaleźli ciało Artura W., gangstera skazywanego m.in. za śmiertelne pobicie i sutenerstwo. Kilka lat temu zdecydował się współpracować z prokuraturą.
Próbował uciekać, ale uzbrojeni w noże, maczety i kije bejsbolowe zabójcy dopadli go bez problemu. "Zachar" zmarł leżąc na chodniku przy kiosku Ruchu.
Skazany Patryk M. po wyjściu z więzienia zauważył na ulicach Gdyni ulotki... ze swoim zdjęciem, na których w wulgarny sposób "przyznaje się" do współpracy z policją. Autorzy mogą być ścigani za znieważenie i pomówienie, ale tylko wtedy, gdyby postarał się o to sam zainteresowany.
- To przegrana prokuratury, a nie wygrana obrony - ocenił sąd wydając wyrok. Andrzej Z. "Słowik" i Zygmunt R. "Bolo" zostali dziś uniewinnieni przez warszawski sąd okręgowy w tzw. drugim procesie gangu pruszkowskiego. Osiem lat w więzieniu spędzi Marcin B. "Bryndziak", przywódca młodego Pruszkowa
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.