Niespodziewanie sąd w Sankt Petersburgu przełożył na początek września rozprawę z pozwu Gazpromu przeciw Orlenowi i spółkom firmy EY. Gazprom domaga się od grupy Orlenu ponad 930 mln dol.
Prokuratura generalna Federacji Rosyjskiej dołączyła do pozwu przeciw Orlenowi, który w rosyjskim sądzie złożył Gazprom. Rosyjski koncern domaga się ok. 935 mln dol. od Orlenu i jego spółki EuRoPol Gaz, nie wiadomo za co.
Na około 935 mln dol. wycenił swoje roszczenia Gazprom wobec Orlenu i i jego spółki EuRoPol Gaz w pozwie złożonym w sądzie w Rosji. Z jakiego powodu - nadal nie wiadomo.
Na razie oficjalnie nie wiadomo, czego dotyczy pozew Gazpromu. Wcześniej rosyjski koncern uzyskał wydany zaocznie wyrok w rosyjskim sądzie, zakazujący EuRoPol Gazowi dochodzenia od Gazpromu odszkodowania w trybunale arbitrażowym w Sztokholmie.
Putin wykorzystał wywiad z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem, aby znów oskarżyć USA o wysadzenie bałtyckich gazociągów Nord Stream. Oskarżył też Polskę o zamknięcie gazociągu jamalskiego wbrew interesom Niemców - według Putina - "karmiących Polskę".
Do końca marca Orlen zakończy restrukturyzację połączoną ze zwolnieniami grupowymi w spółce EuRoPol Gaz, która jest właścicielem tranzytowego gazociągu jamalskiego z Rosji - poinformował w odpowiedzi na interpelację poselską minister aktywów państwowych Borys Budka.
Zamrożenie relacji z Rosją jest niekorzystne dla Niemiec - stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin. I podkreślił, że najbardziej atrakcyjna sferą współpracy Rosji z Niemcami była energetyka, ale tę współpraca wyleciała w powietrze z bałtyckimi gazociągami Nord Stream.
Taką karę właściciel polskiego odcinka gazociągu jamalskiego miałby zapłacić Gazpromowi, jeśli będzie kontynuować w Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie proces przeciw Gazpromowi o 1,5 mld dol. odszkodowania za wstrzymanie tranzytu gazu.
W pozwie złożonym do Trybunału Arbitrażowego w Sztoholmie spółka EuRoPol Gaz, której największym udziałowcem jest teraz Orlen, domaga się od Gazpromu ponad 6,2 mld zł odszkodowań i długów.
Gazprom ma dostać 787 mln zł odszkodowania za 48 proc. akcji spółki EuRoPol Gaz, do której należy polski odcinek tranzytowego gazociągu dostarczającego w przeszłości gaz z Rosji do Niemiec.
Orlen może zostać jedynym akcjonariuszem spółki EuRoPol Gaz, właściciela tranzytowego gazociągu jamalskiego z Rosji - zdecydował UOKiK. Nie wiadomo, czy Gazprom sprzeda akcje tej spółki Orlenowi, czy zostanie z niej wywłaszczony.
Prezydent Rosji faktycznie potwierdził, że odcinając dostawy gazu, nie zdołał rzucić Europy na kolana. O doprowadzenie do kryzysu energetycznego oskarżył Europę, wmawiając jej działania podejmowane przez Moskwę.
Według wicepremiera Jacka Sasina kontrolowana przez Orlen spółka EuRoPol Gaz w trybunale arbitrażowym w Sztokholmie będzie się procesować z Gazpromem o umorzone długi za tranzyt gazu i odszkodowanie za brak umowy o przedłużeniu tranzytu do 2045 r.
Bez rozgłosu rząd usunął przedstawicieli Gazpromu z władz EuRoPol Gazu, właściciela tranzytowego gazociągu jamalskiego. Miejsce Rosjan w zarządzie spółki zajęli podwładni Daniela Obajtka.
- Doprowadzimy do tego, że pozbędziemy się Gazpromu z tego majątku - powiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda o wprowadzeniu przymusowego zarządu akcjami Gazpromu w gazociągowej spółce EuRoPol Gaz. Finansowo może na tym skorzystać Orlen.
Rząd ustanowił tymczasowy zarząd przymusowy nad akcjami Gazpromu w spółce EuRoPol Gaz, do której należy tranzytowy gazociąg jamalski. To krok do wywłaszczenia Gazpromu, na co w poniedziałek zdecydował się rząd Niemiec.
Do listy rosyjskich firm objętych sankcjami szef MSWiA Mariusz Kamiński dopisał Gazprom Eksport, eksportowe ramię Gazpromu. To oznacza zamrożenie majątku spółki w Polsce.
Po zatrzymaniu przez Gazprom bałtyckiego gazociągu Nord Stream 1 do Niemiec winą za ścięcie dostaw rosyjskiego gazu do Europy Putin obarczył Ukrainę i Polskę.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ustalił nową umowę o zarządzaniu tranzytową rurą jamalską przez firmę gazociągową Gaz-System. Umowa ma obowiązywać do grudnia 2068 r.
Trwające od połowy czerwca ograniczenia dostaw gazu do Europy Gazprom tłumaczył działaniem "siły wyższej". Nie jest jasne, czy to próba uniknięcia kar, czy groźba dalszych ograniczeń dostaw.
Ceny gazu w Europie znowu szaleją. Strajk menedżerów norweskiej branży paliwowej pogłębił kryzys gazowy wywołany gwałtownym obcięciem dostaw przez Gazprom.
- Relacje gazowe Polski z Rosją przestają istnieć - powiedział minister Piotr Naimski po ujawnieniu, że rząd premiera Mateusza Morawieckiego postanowił wypowiedzieć umowę z Rosją z 1993 r. o budowie systemu gazociągów tranzytowych i dostawach gazu do Polski.
Gazprom ogłosił, że całkowicie rezygnuje z tranzytu gazu przez Polskę w ramach sankcji na spółkę EuRoPol Gaz, do której należy gazociąg jamalski. Na razie jamalską rurą ciągle jednak płynie gaz z Rosji.
Rząd Rosji nałożył blokujące sankcje na spółki grupy Gazprom Germania i EuRoPol Gaz, właściciela polskiej części tranzytowego gazociągu jamalskiego. Nie wiadomo, jak decyzja Moskwy uderzy w polską firmę.
Zerwanie przez Gazprom dostaw gazu nie rzuci Polski na kolana przed Putinem. Mamy już gazoport i połączenia gazowe z innymi państwami UE, a wkrótce także gazociąg Baltic Pipe ze złóż w Norwegii.
- Sytuacja jest w zasadzie taka sama, gaz po prostu nie płynie. Oczekuję od wojewody i rządu konkretnych działań. To może trwać dzień, dwa, ale nie dłużej - mówi wójt Mieściska Przemysław Renn. Gaz w Mieścisku przestał płynąć, bo jego dostawca jest na liście sankcyjnej.
PGNiG nie komentuje doniesień o wstrzymaniu przez Gazprom dostaw surowca zakontraktowanego przez polską firmę.
Komisja Europejska nie będzie mogła zamieść pod dywan tego, że Gazprom szantażem wymusił od PGNiG anulowanie kilkuset milionów dolarów swoich długów i zwiększenie wpływu na tranzytowy gazociąg jamalski. Taki wyrok Sądu UE to sukces PGNiG.
Gazprom wezwał PGNiG do arbitrażu w sprawie spółki EuRoPol Gaz, właściciela tranzytowego gazociągu jamalskiego. Rosyjski koncern zarzuca naruszenie swoich praw w EuRoPol Gazie i chce dywidendy od tej spółki.
Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił skargę PGNiG na decyzję Komisji Europejskiej, która nie ukarała Gazpromu za narzucanie zawyżonych cen gazu w Europie Środkowej i inne praktyki monopolistyczne.
Prezydent Rosji Władimir Putin obiecał Europie tańszy gaz, jeśli dopuści do eksploatacji gazociąg Nord Stream 2. Gazprom zakończył przygotowania do uruchomienia bałtyckiej rury do Niemiec.
Zdaniem prezydenta Rosji to Polska odpowiada za galopadę cen gazu w Europie po wstrzymaniu przez Gazprom tranzytu gazociągiem jamalskim przez Polskę, gdyż Polska rzekomo odsunęła rosyjski koncern od zarządzania tą rurą.
Ceny gazu w Europie biją rekordy z powodu popytu na gaz na Ukrainie, dostarczanego tam za pośrednictwem Polski - insynuował prezydent Rosji Władimir Putin na przedświątecznej konferencji prasowej. A podczas jego wystąpienia ceny gazu gwałtownie spadały.
W środę ceny gazu w Europie nadal były najwyższe na świecie. To uderzenie w Ukrainę, która złożyła do Komisji Europejskiej skargę antymonopolową na Gazprom.
W Europie ceny gazu biją nowe rekordy na wieść o wstrzymaniu przez Gazprom tranzytu gazu przez terytorium Polski do Niemiec. Stało się to w czasie, gdy Gazprom kończy przygotowania do eksploatacji bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2.
W piątek pierwszy raz w grudniu Gazprom nie zamierza korzystać z tranzytowego gazociągu jamalskiego przez terytorium Polski. Na tę wieść giełdowe ceny gazu wzleciały do ponad 1700 dol. za 1 tys. m3.
Władze Niemiec straszą Kongres USA, że nałożenie nowych sankcji na bałtycki gazociąg Gazpromu osłabi wiarygodność rządu USA i zaszkodzi jedności transatlantyckiej. Jednocześnie obiecują, że publicznie potępią Rosję, jeśli użyje energii jako broni. Tak wynika z tajnego dokumentu, który miał trafić do kongresmenów.
Gazprom nie zarezerwował prawa do tranzytu gazu w grudniu gazociągiem jamalskim przez Polskę. Rurą tą z Białorusi płynie rosyjski gaz do Polski i Niemiec.
- To nie sprzyjałoby rozwojowi naszych relacji z Białorusią jako krajem tranzytowym - skomentował prezydent Rosji Władimir Putin słowa dyktatora Białorusi Aleksandra Łukaszenki, który zagroził zablokowaniem tranzytowego gazociągu jamalskiego. Tą rurą gaz z Rosji płynie do Polski i Niemiec.
Zapowiedź nowych sankcji na Białoruś po hybrydowym ataku imigracyjnym na Polskę i UE wywołała furię Aleksandra Łukaszenki. Zagroził zablokowaniem gazociągu jamalskiego z Rosji do Polski i Niemiec oraz tranzytu drogowego przez Białoruś do Rosji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.