Pogoda w ostatnim czasie nie rozpieszcza kierowców i pieszych. Meteorolodzy ostrzegają, że w środę, 21 grudnia w województwie śląskim znowu mogą wystąpić opady marznące.
W TVP nie musieli się wysilać. Wystarczyło, że połączyli zdanie: "Przed godziną 6 na Targowej wywrócił się mężczyzna. Niestety nie żyje", z kolejnym: "Mieszkańcy alarmują, że władze Warszawy nie wywiązują się ze swoich obowiązków". A na deser dodali przycięty cytat z wypowiedzi prezydenta stolicy.
We wtorek pogoda sparaliżowała miasto. Od środy (21 grudnia) ma być iście jesienna aura. Przychodzi ocieplenie, a wraz z nim deszcze. Ale zanim to nastąpi, w nocy i nad ranem na drogach może pojawić się jeszcze "szklanka"
Po ponad tygodniu mrozów do Warszawy przyszła odwilż. A wraz z nią gołoledź, która doprowadziła do ogromnej liczby wywrotek, stłuczeń i złamań. Niestety w jednym przypadku ze skutkiem śmiertelnym. Tylko do godziny 13 ratownicy mieli więcej zgłoszeń niż zwykle przez całą dobę.
Opiekuńcze państwo zajmuje się wszystkim i o wszystkim decyduje, co kończy się katastrofą społeczno-gospodarczą. Już to raz przerabialiśmy i wygląda na to, że musimy to przerobić ponownie.
Uwaga gołoledź! Na chodnikach łatwo o upadek. W Warszawie zginął mężczyzna, który przewrócił się i uderzył głową w beton. W Łodzi większy ruch na ortopedii.
Do tej pory drogowcy wysypali na toruńskie ulice ok. 50 ton soli i 50 ton piasku, ale i tak jest piekielnie ślisko.
Większość pacjentów szukających od rana pomocy to osoby starsze. Obowiązek odśnieżania oraz posypywania oblodzonych chodników należy do właściciela posesji, przy której jest położony. Jeśli nie zadba o bezpieczeństwo, grozi mu do pół tysiąca mandatu.
Tylko w jednym miejscu w Szczecinie, niemal w tym samym czasie, pogotowie udzielało pomocy rowerzyście, który złamał nogę i kobiecie, która upadając, rozbiła sobie głowę. Podsumowanie poniedziałkowej gołoledzi brzmi jak raport z krwawych imprez sylwestrowych.
Pogodowy armagedon trwa. Silny wiatr, marznące opady i gołoledź. Ale do Polski napływa już ciepłe powietrze, a w święta Bożego Narodzenia czekają nas dwucyfrowe temperatury. Najnowsza prognoza pogody synoptyków IMGW. WIDEO
Kierowca ciężarówki stracił panowanie nad kierownicą na oblodzonej nawierzchni i rozbił dystrybutor na stacji paliw przy MOP w Brwinowie.
Ciężko było zwłaszcza na drogach za miastem. Choć kierowcy w większości starali się zachować ostrożność, kolizji nie brakowało.
We wtorek rano w okolicach Targowej i Kłopotowskiego w Warszawie przewrócił się 38-letni mężczyzna. Najprawdopodobniej uderzył głową o chodnik. Zmarł na miejscu.
Gołoledź przyszła już w poniedziałkowy wieczór. O ile główne ulice do wtorkowego poranku były posypane i w miarę przejezdne, tak chodniki i parkingi stały się zmorą mieszkańców.
Kierowca osobówki nie przeżył zderzenia z tirem na obwodnicy Torunia.
Kierowcy, którzy we wtorkowy (20 grudnia) poranek podróżują po śląskich i zagłębiowskich drogach, alarmują, że jest bardzo ślisko. - Przy gołoledzi najlepiej unikać jazdy samochodem, bo nawet najlepsze opony zimowe nam nie pomogą - podkreśla meteorolog Damian Dąbrowski
Wczoraj przez Lubuskie przeszedł marznący deszcz, sparaliżował ruch na drogach, dał się we znaki pieszym. Na śliskich chodnikach mieszkańcy Zielonej Góry łamali sobie nogi i ręce. Szpitalny oddział ratunkowy przyjął w nocy aż 60 pacjentów. W Witnicy na śliskiej drodze przewróciła się solarka.
Krzysztof Wiśniewski, ratownik medyczny z Bydgoszczy, przygotował poradnik dla pieszych podczas gołoledzi.
W najbliższym czasie opady nadal mogą się jeszcze utrzymywać. Uwaga! Na drogach i chodnikach ślisko - ostrzega Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie. Policja informuje o 20 kolizjach, do których doszło rano na świętokrzyskich drogach.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Chodniki zamieniły się w lodowiska. Na drogach też niebezpiecznie. Marznący deszcz utrudnił życie i kierowcom, i pieszym.
Trudne warunki na warszawskich drogach i chodnikach po marznącym nocnym deszczu. "Zarządcy chodników, pilnie przystąpcie do pracy" - ponaglają miejskie służby. Na drogach kursuje 170 posypywarek
Od zachodu na wschód Polski przemieszczają się marznące opady deszczu. Będzie ślisko - zapowiadają synoptycy. Jak na te warunki szykuje się Warszawa?
"Szklanka", czyli cienka warstwa lodu na ulicach i chodnikach, w Szczecinie i w całym regionie pojawiła się po południu w poniedziałek. Ma utrzymywać się nawet do północy.
Na jezdniach i chodnikach w Zielonej Górze jest już bardzo ślisko, a w nocy może być jeszcze gorzej. Podobnie jest w całej zachodniej Polsce.
Po mroźnych dniach czeka nas powrót dodatnich temperatur. Zanim jednak się to stanie, warunki na drogach i chodnikach zrobią się trudne. Ostrzeżenie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zacznie obowiązywać już za kilka godzin.
Marznące opady deszczu zapowiadają na wieczór w Toruniu meteorolodzy. Będzie ślisko.
Przed świętami nie warto spieszyć się na drogach. IMGW wydał ostrzeżenie przed marznącymi opadami deszczu.
Sztaby zarządzania kryzysowego dla Bydgoszczy i Kujawsko-Pomorskiego wydały specjalne ostrzeżenia na podstawie prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pogoda zacznie się zmieniać. Po południu nad zachodnią Polskę wkroczą chmury ciepłego frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Wieczorem obejmą one też Wielkopolskę, Pomorze, Kujawy i Dolny Śląsk. Na początku dnia opady mogą zamarzać, powodując na drogach gołoledź.
Od wschodniej Małopolski, przez Podkarpacie, po południową Lubelszczyznę popada deszcz i będzie odwilż (1; 2 stopnie). Ale uwaga: na początku dnia opady mogą zamarzać na wychłodzonym podłożu. Cały dzień na styku Małopolski i Kielecczyzny oraz Podkarpacia z Kielecczyzną oraz Lubelszczyzną może być gołoledź!
Jak prognozują meteorolodzy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w czwartkowe popołudnie w województwie śląskim kierowcy muszą uważać na intensywne opady śniegu.
Nadchodzi niż Brygida, a z nim zima! W naszym regionie spadnie mnóstwo śniegu. Najbliższe dni będą trudne, synoptycy prognozują, że temperatura może spaść do -20 st. C.
Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązuje w piątek od rana na terenie całego województwa świętokrzyskiego. Meteorolodzy ostrzegają, że najpierw spodziewać się możemy marznącego deszczu, potem intensywnych opadów śniegu, a na koniec zamieci śnieżnych.
Wahania temperatury wokół 0 stopni Celsjusza, wilgoć, wiatr i marznące opady - wszystko to we wtorek (6 grudnia) powoduje, że drogi w całym województwie miejscami są bardzo śliskie. Do południa tylko w Białymstoku doszło do kilku kolizji, m.in. dwóch miejskich autobusów. Synoptycy z Biura Prognoz Meteorologicznych w Białymstoku zapowiadają, że marznące opady mogą się utrzymać do godz. 22. Ale ryzyko gołoledzi może być również w nocy.
Synoptycy z Podlaskiego Centrum Prognoz Meteorologicznych zapowiadają w poniedziałek (5 grudnia) i w nocy opady marznącej mżawki. Prognoza dotyczy wszystkich podlaskich powiatów.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami dla całego Podkarpacia. Drogi i chodniki mogą być niebezpiecznie śliskie. Alert pierwszego stopnia obowiązuje do sobotniego przedpołudnia.
Śnieg już pada na południu województwa, w ciągu dnia w czwartek (24 listopada) w siedmiu powiatach może go spaść nawet do 10-15 centymetrów. Po godz. 14 sypać ma też, choć już mniej, w Białymstoku i w centralnej części regionu. Synoptycy zapowiadają także ograniczające widoczność mgły, a lokalnie marznące opady, powodujące gołoledź.
W nocy ze środy na czwartek (23-24 listopada) i w czwartek w ciągu dnia spodziewane są w Warszawie i na Mazowszu intensywne opady śniegu. "Warunki na drogach mogą być trudne, będzie ślisko!" - ostrzegają synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia wydał dla Kielc i regionu świętokrzyskiego Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. A to z powodu możliwości wystąpienia opadów marznącego deszczu i śniegu.
Copyright © Agora SA