Edyta Broda, blogerka, autorka "Bezdzietnika", mówiła w rozmowie z "Wyborczą", że kobieta bez dzieci może być szczęśliwa. Dziennikarz "Super Expressu" Marcin Torz porównał bezdzietność do prostytucji.
- Nie boję się tych wiadomości, bo uważam, że te wszystkie osoby są tchórzliwymi cynikami. Jeśli jednak przyszedłby komuś do głowy taki głupi pomysł, żeby coś mi zrobić, to proszę zapamiętajcie nazwiska panów Przybylskiego, a także wiceprezydenta Torunia Adriana Móla i radnego Michała Jakubaszka - mówi Jakub Skrzywanek, reżyser spektaklu "Śmierć Jana Pawła II".
Ojciec Maciej Biskup, przeor klasztoru Dominikanów w Łodzi, wygłosił kazanie podczas pierwszego nabożeństwa przeciwko homofobii, które odbyło się w stolicy. Kaja Godek, Barbara Nowak i niektóre katolickie media podsycają wylewający się na niego hejt.
Polityk Suwerennej Polski, rektor SWWS Michał Sopiński nie przeprasza za nawoływanie do golenia głów i odbierania obywatelstwa polskim naukowcom badającym Zagładę. Swoje wpisy w mediach społecznościowych usunął. W najnowszym wywiadzie dla "Do Rzeczy" nazywa je "prowokacją".
Szkodzi naszej uczelni, niszczy standardy - mówią o Michale Sopińskim wykładowcy Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Nie lubią go nawet sami ziobryści: - On to robi, by zyskać popularność. No bo kto tu o jakimś Sopińskim słyszał?
Polska debata publiczna przyzwyczaiła nas do lekkości w dzieleniu się niezobowiązującymi opiniami wygłaszanymi tonem nie znoszącym sprzeciwu
Socjolożki przebadały polską klasę średnią. "Słowo >>przepraszam<< wypadło ze słownika. W przestrzeni publicznej i w rozmowach stało się słowem, które lepiej omijać"
Pod wpisem Marcina Torza, dziennikarza "Super Expressu" z Wrocławia, rozpętał się na Twitterze antysemicki hejt. Zapytaliśmy, czy nie żałuje, że dał pretekst do antysemickiej nagonki. "Nie widzi pan, gdzie doprowadziła świat fetyszyzowana przez lewą stronę poprawność polityczna?" - odpowiedział.
Najbardziej niechętna Ukraińcom części polskiej opinii publicznej nie chce w Polsce Ukraińców ani Polski wspierającej Ukrainę. W tej narracji ukraińscy uchodźcy to skrajni nacjonaliści, który nienawidzą Polaków i ich kosztem organizują sobie nad Wisłą udane życie - wynika z badania "Przyjdą i zabiorą" o antyukraińskiej mowie nienawiści na polskim Twitterze.
Ponad 30 osób "mówi" ze zdjęć, czym są dla nich ciało, bliskość, przyjaźń czy wolność. Do projektu zaproszone zostały osobistości ze świata sportu, mody, muzyki, teatru czy osoby LGBT.
Nastolatka nie lubi koleżanki, zazdrości jej szczupłego ciała, ale i tak ogląda jej profil na Instagramie, pogarszając swoje samopoczucie. Albo sama komentuje własne zdjęcie: "Jesteś tłustą krową". Zjawisko cyfrowej autoagresji może dotyczyć nawet 10 proc. polskich nastolatków.
Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda poczuł się dotknięty atakami hejtera. - Granice krytyki zostały przekroczone - mówi.
- Hejt jest coraz większy - mówi Dagmara Adamiak ze Szczecina, która na TikToku zareagowała na wyzwanie byłego rzecznika PiS Radosława Fogla i podała 101 powodów, z jakich młodzi ludzie nienawidzą tej partii.
"Protestujemy przeciwko nadużywaniu w sporze politycznym informacji na temat sytuacji i spraw rodzinnych, a szczególnie tych dotyczących dzieci" - to fragment stanowiska, jakie w związku ze śmiercią Mikołaja, syna posłanki KO Magdaleny Filiks podjęła we wtorek rada miasta w Szczecinie.
Na półtora roku prac społecznych został skazany 42-letni Mariusz L., który nawoływał do nienawiści wobec Ukraińców i niszczył flagi Ukrainy.
Chłopiec był dręczony przez kolegów w jednej z toruńskich szkół. Czterech rówieśników zrobiło z niego... mem w internecie. Dla chłopca było to tak traumatyczne przeżycie, że trafił do szpitala psychiatrycznego.
Siedziałam ze znajomymi w restauracji. Rozmowa super się kleiła, jedzenie było pyszne. Telefon miałam schowany. Obok talerza leżała czarna prostokątna serwetka i nagle zorientowałam się, że w nią klikam
Przypadek skazanego za molestowanie 13-latka Krzysztofa F. i bezkarni pedofile z Kościoła to to samo - przekonuje w pierwszym wystąpieniu po śmierci Mikołaja Filiksa redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski.
Gdy wielkie firmy, takie jak Google czy Facebook, nie radzą sobie z nienawiścią w sieci, z pomocą przychodzą strażnicy galaktyki internetu. Samurai Labs ma nie tylko szczytny cel, ale i pomysł, jak go skutecznie zrealizować.
Sprawa śmierci Mikołaja Filiksa. Rutynowe szczecińskie śledztwo w sprawie samobójstwa stało się "politycznym" śledztwem pod specjalnym nadzorem. Powinni bać się go prawicowi hejterzy.
Mariusz S. został skazany na dwa miesiące bezwzględnego więzienia. W sądzie przekonywał, że był wzburzony sytuacją polityczną w kraju. Prezydent Jacek Jaśkowiak: - Takie działania, hejt, mowa nienawiści, nie mogą być tolerowane.
- Boimy się, bo nie wiemy, co jeszcze wymyśli nasz naczelny Tomasz Duklanowski - mówi jeden z dziennikarzy Radia Szczecin. - Oczekujemy, że zostanie odwołany ze stanowiska.
Magdalena Filiks, mama tragicznie zmarłego 15-letniego Mikołaja, w środę wieczorem napisała na Twitterze do brutalnie atakowanego przez TVP Info posła Piotra Borysa: "Zawsze Ci będę wdzięczna. Mikołaj też był wtedy. Nie zgadzam się, żebyś cierpiał z powodu hejtu - bo to właśnie Ty otoczyłeś nas wtedy opieką".
Jeśli chcemy uniknąć w Polsce kolejnych tragedii spowodowanych brutalnością ośrodków hejtu, należy rozmontować system, który uczynił z ich działań politycznie lukratywny interes - zarówno dla partii, jak i jej medialnych najemników.
Jego wizyta w sądzie już sama w sobie jest sporym wydarzeniem, bo biznesmeni z listy najbogatszych rzadko zeznają w sprawach karnych. Jacek Rutkowski nie miał jednak wyjścia - sprawa dotyczy jego pracownika.
Szczecińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie doprowadzenia do samobójczej śmierci 15-letniego Mikołaja, syna Magdaleny Filiks - posłanki Koalicji Obywatelskiej, byłej szefowej KOD-u. Co kryje się za tym dramatem?
"Nakarmić tych paciaruchów wieprzowiną to sami uciekną" - to fragment wpisu Dariusza K. na jednej ze stron kibiców łódzkiego Widzewa. - Islamofobia zalała polski internet. To nie tylko znieważanie, ale też nawoływanie do mordowania - mówi Grzegorz Jerzy Gniady, polski muzułmanin.
Stowarzyszenie Nigdy Więcej przy użyciu sztucznej inteligencji sprawdziło skalę antyukraińskiego hejtu w polskim, radykalnie prawicowym internecie. W ciągu roku pojawiło się w nim 400 tys. uderzających w Ukraińców wypowiedzi, które miały 547 mln odsłon!
Krótki film dokumentujący degustację wywołał nawet nie falę, ale prawdziwe tsunami hejtu. Katalog jest szeroki: od wyzwisk, przez groźby karalne, po zapowiedzi zawiadomienia policji, prokuratury i sanepidu.
- Piszą, że się sprzedaliśmy koncernom, chcemy truć ludzi i życzą nam plajty. Mam się zacząć bać o lokal i rodzinę? - mówi właścicielka wrocławskiej Czekoladziarni, która do menu włączyła jadalne larwy chrząszcza. I ściągnęła sobie na głowę falę hejtu, że wciska ludziom "toksyczne robale".
Dariusz Matecki i Solidarna Polska wydali w ciągu ostatnich trzech miesięcy na swoje sponsorowane posty na Facebooku dwa razy więcej pieniędzy niż walcząca o władzę Platforma Obywatelska, jej posłowie i Donald Tusk.
Pacjent rzuca, że jestem tu i pracuję za jego pieniądze. I że może mnie zwolnić. Albo krzyczy: "Niech mnie pani nie wk..wia z tym terminem" - rejestratorki medyczne opowiadają o hejcie.
Kiedyś w szkołach mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem "kocenia". Teraz przeniosło się to do sieci, co jest jeszcze gorsze. Często ofiara internetowego hejtu jest wybierana w klasie już na początku roku szkolnego.
"Odrażające miejsce, w którym obraźliwie wyrażają się o Rosji", "Ktoś chyba zapomniał, że mieszka w Polsce" - na polsko-ukraińską kawiarnię w Bielsku-Białej, w której pracę znalazły uchodźczynie z Ukrainy wylała się fala hejtu.
Rozumiem hejt PiS-u, niezadowolonego ze wszystkiego oprócz samego siebie. Ale dlaczego lewica atakuje WOŚP?
Na zaczepki hejterów (prawicowych blogerów, polityków) lider Orkiestry odpowiada: psy szczekają, karawana jedzie dalej (WOŚP wypuściła nawet koszulkę z tym hasłem).
Najłatwiej nam radzić zza klawiatury, kiedy od człowieka w biedzie dzieli nas szklany ekran. Podobnie jak oceniać. Spotykam się z tym niemal pod każdym tekstem, w którym opisuję historię, w którą trudno uwierzyć, bo w świecie pełnym nierówności społecznych nie jest łatwo wyjść z własnej bańki.
W sobotę o godz. 18 na rzeszowskim rynku odbędzie się manifestacja pod hasłem "Stop hejt - nienawiść zabija". Jej uczestnicy chcą uczcić pamięć zmarłego tragicznie Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska oraz zaprotestować przeciwko mowie nienawiści, która wylewa się z rządowej telewizji, radia, prasy i mediów społecznościowy.
Nie tylko Tusk potrzebuje ochrony. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ciągle otrzymuje pogróżki
Pod hasłem "Stop hejt! Nienawiść zabija" blisko 50 osób demonstrowało na rynku w Kielcach w czwartą rocznicę zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Copyright © Agora SA