W przypadku 60 proc. firm wszelkie propracownicze deklaracje były dopasowaniem się do narracji panującej na rynku. W wielu branżach trwała walka o każdą parę rąk do pracy i po prostu nie można było mówić inaczej.
Praca zdalna, z zespołem, którego członkowie rozproszeni są we własnych domach, bardzo różni się od pracy w biurze. Dlatego tak ważna jest właściwie zorganizowana komunikacja. Jak komunikować się wystarczająco dobrze? Już teraz, przedpremierowo, pobierz e-booka "Biuro w domu".
Funkcjonujemy w skrajnej rzeczywistości. Z jednej strony mamy firmy, które już teraz stoją na skraju bankructwa i zwalniają pracowników, a z drugiej - organizacje, które na gwałt potrzebują rąk do pracy.
Rodzina jest ważna, ale moim zdaniem sieć społeczna jest nawet ważniejsza: znajomi, przyjaciele, ludzie, z którymi pracujemy, sąsiedzi. I to, co może nas potwornie frustrować w izolacji, co możemy odczuwać jako wielką utratę, to właśnie utrata tych sieci. Rozmowa z Cezarym Żechowskim, psychiatrą, psychoterapeutą
Chaos informacyjny towarzyszący początkom epidemii stał się globalnym problemem. W efekcie grupą, która ma największe społeczne zaufanie, są pracodawcy. Aż 63 proc. badanych stwierdziło, że wierzy w podawane przez nich informacje. Dla porównania - zaufanie do rządowych komunikatów wskazało 58 proc. - wynika z raportu specjalnego "Trust and the Coronavirus" przygotowanego przez sieciową agencję Edelman.
Praca zdalna przez dwa tygodnie. Brzmi jak bajka? Niekoniecznie, kiedy przy okazji zamykają szkoły, a ty masz do ogarnięcia dwójkę nadaaktywnych pociech. I o ile w przypadku dzieci w wieku szkolnym sytuacja wydaje się łatwiejsza do opanowania - szkoły codziennie przekazują taką ilość ćwiczeń do wykonania, że nie ma wyjścia, dziecko musi siąść przy biurku i je przerobić - tak gdy po domu biega przedszkolak lub co gorsza, jeszcze młodsze pacholę, organizacja pracy zdalnej wydaje się niemożliwa.
Kto powinien odpowiedzieć na tego maila? Jakich emoji lepiej nie wysyłać do szefa? Czy sprzątnąć pokój przed wideokonferencją? Epidemia koronawirusa wysłała tysiące pracowników biurowych na przymusową pracę w domu. Tu może i szef nie patrzy na ręce, ale nadal obowiązują pewne zasady
Praca z domu przez dzień lub dwa w miesiącu to co innego niż długoterminowe przejście na tryb zdalny całej firmy. "Jeżeli stracisz nad tym kontrolę, to albo narobisz sobie zaległości, albo będziesz zasuwać kilkanaście godzin na dobę".
Szef pisze maile, koleżanka wydzwania, a na firmowej grupie na Messengerze pojawia się wiadomość za wiadomością. Podczas pracy zdalnej natłok napływających informacji bywa zbyt duży. Dlatego jej warunki trzeba wcześniej przegadać. Warto ustalić sobie określony czas na komunikowanie się oraz że na maile odpisujemy do końca dnia. Rozmowa z Kają Prystupa-Rządcą, wykładowczynią Akademii Leona Koźmińskiego
Emma z singapurskiego banku OCBC w ciągu trzech miesięcy odpowiedziała na pytania 20 tys. klientów zainteresowanych zaciągnięciem kredytu. Co dziesiąty z nich po rozmowie z nią zdecydował się pożyczyć pieniądze, a bank zarobił ponad 7 mln dol. Emma zostałaby pewnie pracownikiem roku, ale jest nie człowiekiem, tylko chatbotem.
Wiedza innych menedżerów, coachów, specjalistów od zarządzania może być dla ciebie pomocna, ale również może cię skłonić do wyciągania fałszywych wniosków.
Premia roczna i podwyżka dla matek przebywających na urlopie rodzicielskim, polityka wyrównywania płac, obowiązkowy udział kobiet w spotkaniach rekrutacyjnych czy regularne szkolenia antydyskryminacyjne. Firmy zrzeszone w Klubie Male Champions of Change podsumowały pierwszy rok działalności.
33 proc. aktywnych zawodowo Polaków deklaruje, że nie pojawia się w pracy na czas. Najczęściej w tym gronie znajdują się mężczyźni, mieszkańcy wielkich miast i młodzi pracownicy. A kwadrans jednorazowego spóźnienia przyznających się do tego osób to koszty sięgające ponad 27 mln zł.
Wszystko przez milenialsów. Wystarczyło, że całe pokolenie zażądało nowego modelu pracy, i nawet najbardziej konserwatywne firmy musiały przyjąć startupową modę na zdalność. Technicznie i prawnie byliśmy na nią gotowi od lat, jednak polski rynek pracy nowości traktuje z dużą rezerwą.
Dziś pracownicy często zmieniają pracę i chętnie rotują między firmami. Takie migracje to bolączki wielu firm i menedżerów. O tym, jak motywować pracowników i zatrzymać ich w firmie na dłużej, rozmawiamy z Iwoną Grochowską, ekspertką motywacji i budowania zespołów oraz współtwórczynią platformy Nais.
Jeff Bezos nigdy nie organizuje spotkania, na którym dwie pizze nie mogłyby wyżywić całej grupy. Regułę minimalistycznych zebrań zawsze stosował także Steve Jobs, który odmówił spotkania w Białym Domu, bo lista gości była dla niego zdecydowanie za długa.
To, jaki mamy w jelitach zestaw gatunków mikrobiologicznego zoo, wpływa na to, w jakiej jesteśmy kondycji psychicznej. Niestety, część tych bakterii jest zdecydowanie zbyt melancholijna, co sprzyja rozwojowi zaburzeń depresyjnych!
Przy aktualnym systemie zabezpieczeń społecznych kobiety, które na własne życzenie odchodzą z rynku pracy, mogą marnie skończyć.
Polak głodny to zły - mówi stare przysłowie. Natomiast naukowcy udowodnili, że głodny pracuje o 20 proc. mniej wydajnie.
Kobiety łatwiej przyznają się, że sobie z czymś nie radzą. Mężczyźni udają tylko, że problemów nie mają
Najstarsi spośród nich mają 23 lata. Spędzają pięć godzin dziennie przez smartfonem, a wiedzę o świecie czerpią z mediów społecznościowych. Do 2020 r. będą stanowić 20 proc. pracowników. Czy pokolenie Z dogada się z innymi?
Nikt tak pięknie nie uwodzi jak narcystyczny szef. Jak pracować z szefem narcyzem?
W Stanach przeprowadzono badanie wśród sędziów, którzy decydowali o warunkowym zwolnieniu więźniów. Okazało się, że im dłużej pracowali w ciągu dnia, tym rzadziej zgadzali się na zwolnienie więźnia
"Gdybym miał dać komuś tylko jedną jedyną radę w zakresie efektywnego przywództwa, to powiedziałbym: Zejdź z własnego ego. Nieważne, czy to jest twój pomysł, twoje rozwiązanie, ważne, żeby było dobre". Rozmowa z Mariuszem Grudniem, twórcą Instytutu Skutecznego Działania.
- Trudno jest nam się przyznać przed lustrem, że przez ostatnie 20 lat daliśmy się zapędzić w kierat okupiony nadgodzinami i wrzodami tylko dlatego, że wszyscy tak robili - mówi Anna Maria Szutowicz z agencji Y&Lovers
Wchodzi szef do pokoju i mówi: "Chyba ostatni idiota napisał ten raport". I kładzie go na biurku. A ten "ostatni idiota" to pani Krysia siedząca obok.
"Są ludzie, którzy pracują w trudnych warunkach. I nic. Choć nie są chwaleni, choć bywają karani za różne niedociągnięcia, to jednak czują satysfakcję i przez myśl im nie przejdzie, że coś im nie wyszło. Z drugiej strony są tacy, którzy ledwo zaczynają i już pękają". Rozmowa z Joanną Karpetą, ekspertką profilaktyki wypalenia zawodowego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.