Huragan "Helene", który pod koniec września wtargnął nad południowo-wschodnie USA, spowodował powodzie i ogromne zniszczenia - w tym śmierć przeszło 200 osób - i został mocno podkręcony przez zmiany klimatu - donoszą naukowcy z Worl Weather Attribution. Floryda właśnie przygotowuje się na zejście na ląd jeszcze silniejszego huraganu "Milton", który osiągnął kategorię piątą stając się prawdziwą bestią. Część mieszkańców Florydy już ewakuowała się specjalnie przygotowanych miejsc schronienia, inni budują umocnienia i zabezpieczają swój majątek, w tym domu, łodzie i samochody przed nadejściem "Miltona". W wielu budynkach drzwi i okna zabito paździerzowymi dyktami, a na stacjach benzynowych dystrybutory owinięto folią. Półki z podstawowymi produktmi w niektórych supermarketach świecą pustkami - donoszą amerykańskie media. Mieszkańcy zaopatrzyli się wcześniej w generatory prądotwórcze i dodatkowe paliwo, na wypadek blackoutu. Na ulicach miast na Florydzie leżą sterty przygotowanych wcześniej worków z piaskiem.
Liczbę ofiar śmiertelnych każdego cyklonu tropikalnego, który przechodzi nad USA, badacze szacują w tysiącach.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Huragan Helene uderzył we Florydę w czwartek wieczorem. W tym stanie najbardziej ucierpiały miejscowości na północy stanu. Wiatr dokonał zniszczeń także w Georgii, Karolinie Południowej, Karolinie Północnej i Tennessee. Do tej pory naliczono ponad 90 ofiar śmiertelnych tego kataklizmu, a prezydent Joe Biden określił zniszczenia jako "oszałamiające".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.