Podczas prezentacji sprzedawcy Pegasusa proszą klientów o ich numery telefonu. Po kilku minutach obserwują ich zdumione twarze, gdy system bez śladu całkowicie przejmuje ich urządzenia.
Polskie służby wysyłały SMS-y prezydentowi Inowrocławia Ryszardowi Brejzie oraz posłance KO Magdalenie Łośko. Po to, aby kliknęli w link, który wydawał się zupełnie nieszkodliwy, a w rzeczywistości zawierał Pegasusa. Zainstalowany w sposób niepostrzeżony dla użytkownika przejmował telefon, kamerę, mikrofon i dostęp do wszelkich danych. Operator miał wgląd, można powiedzieć, w całe życie. To inwigilacja na niespotykaną dotąd skalę - mówi Michał Kokot
Izraelski system Pegasus śledzi dosłownie każdy krok ofiary. Monitoruje lokalizację, aktywność w sieci i mediach społecznościowych. Ma dostęp do kontaktów, nagrywa rozmowy, kopiuje wiadomości, potajemnie filmuje i podsłuchuje.
Czym CBA różni się od przestępców? Cyberbandyci wysyłają SMS-y szeroko, na chybił trafił, licząc, że ktoś się na nie nabierze. Fałszywe SMS od CBA są odpowiednio skrojone, tak by przekonać ofiarę do kliknięcia w zainfekowany link.
- Pegasus to totalna inwigilacja. Jestem przekonany, że miałem za jego pomocą zostać politycznie pogrzebany - mówi senator Krzysztof Brejza, bohater afery podsłuchowej.
"Wyborcza" i "Die Zeit" ujawniają. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko oraz prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza byli najprawdopodobniej inwigilowani Pegasusem. Posłużyły do tego sfabrykowane SMS-y podszywające się pod Koalicję Obywatelską i znane polskie marki.
Nie skarżymy się i nie chodzimy po mediach - tak można czytać najnowszą wypowiedź pełnomocnika rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Minister Cieszyński mówił, że jest "znacznie więcej ofiar cyberoszustów, niż ci, którzy informują o tym - i opowiadają, że to atak ze strony rządu - na Twitterze". Bagatelizowanie ofiar to nowa metoda władzy? Stanowcza odpowiedź Pawła Wojtunika, którego córka usłyszała: "tata nie żyje, nie oddycha". Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Posiedzenie nadzwyczajnej senackiej komisji ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Polsce oraz reformy służb specjalnych. Komisja wysłucha dziś byłego szefa CBA Pawła Wojtunika oraz wiceministra, gen. policji Adama Rapackiego.
Wysłuchanie publiczne ws. Pegasusa. Jego inicjatorem jest grupa Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim.
Prezydium Parlamentu Europejskiego zdecydowało o powołaniu ponadpartyjnej komisji śledczej zajmującej się używaniem systemu inwigilacji Pegasus. W czwartek odbędzie się wysłuchanie publiczne na ten temat. Przygotowała je grupa posłów Europejskiej Partii Ludowej (EPL).
- To jest najcięższy atak w 103-letniej historii Najwyższej Izby Kontroli - mówili przedstawiciele NIK na poniedziałkowej konferencji prasowej. Wg nieoficjalnych informacji w latach 2020-21 inwigilowane były 544 telefony i urządzenia mobilne pracowników Izby, a łączna liczba ataków to 7,3 tys.
Ludzie walczący kiedyś z SB czują się w demokracji bezradni bez metod SB. Dlatego przywracają do życia esbeckie metody, kupując system totalnej inwigilacji, i wykorzystują go przeciwko własnym obywatelom.
- Polacy inwigilowani Pegasusem mogą podjąć kroki prawne przeciwko NSO i urzędnikom, którzy zatwierdzili sprzedaż systemu do Polski - mówi serwisowi Wyborcza.biz Eitay Mack. To adwokat, który w podobnych sprawach już reprezentuje węgierskich dziennikarzy szpiegowanych izraelskim oprogramowaniem.
Federalne Biuro Śledcze Stanów Zjednoczonych potwierdza zakup systemu Pegasus od izraelskiej firmy NSO Group. W komunikacie przesłanym brytyjskiemu dziennikowi "The Guardian" FBI oświadczyło, że uczyniono to wyłącznie w celu przeprowadzenia testów i badań oraz że ma obowiązek poznawania aktualnych technologii związanych z pracą śledczą i wywiadowczą.
- Doskonale wiemy, że to byłby wehikuł służący czarnej propagandzie, atakowi na Prawo i Sprawiedliwość - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP na temat sejmowej komisji do spraw nielegalnych podsłuchów. - Jestem przekonany, że rozsądek zwycięży, ale zobaczymy. My nie mamy powodów, żeby się bać.
- Sprawa Pegasusa nie zostanie wyjaśniona bez pomocy UE - przekonywała dziś europosłów prokurator Ewa Wrzosek. Apelowała o unijną komisję śledczą i o nowe przepisy regulujące problemy narzędzi inwigilacyjnych.
Inwigilacja dziennikarzy w Słowacji ma długą tradycję. Jednak dziś do podsłuchów służby nie potrzebują armii ubeków i donosicieli. Wykorzystują technologię, z której każdy z nas korzysta na co dzień: telefony komórkowe.
- Dziś jeszcze wystąpię do szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia o odtajnienie dokumentów dotyczących Pegasusa - mówi "Wyborczej" Marcin Bosacki, szef senackiej komisji ds. nielegalnej inwigilacji.
W komisji nadzwyczajnej Senatu świadek przypomniał, że opozycyjny dziennikarz Jamal Khashoggi, zamordowany i poćwiartowany przez saudyjskich agentów, był inwigilowany za pomocą Pegasusa.
Przed komisją senacką ds. Pegasusa zeznają przedstawiciele Amnesty International: szefowa Amnesty International Polska Anna Błaszczak-Banasiak i szef Laboratorium Bezpieczeństwa Amnesty Tech Donncha Ó Cearbhaill.
Prokurator Ewa Wrzosek jest pierwszą ujawnioną w Polsce ofiarą Pegasusa. Jej telefon został zaatakowany sześciokrotnie, między czerwcem a sierpniem 2021 r. - Całe moje życie znalazło się pod permanentną inwigilacją - mówiła.
- Nie chcę powiedzieć, że następne wybory będą wyborami nieuczciwymi. Jednak to, co się ostatnio wydarzyło, niedobrze im wróży - mówił przed senacką komisją sędzia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.
W środę ma dojść do spotkania opozycji i Pawła Kukiza. Rozmowa ma dotyczyć powołania komisji śledczej ds. nielegalnej inwigilacji. Lider Kukiz'15 uważa, że tylko on może być jej szefem. - Musi być równowaga - przekazał "Wyborczej" Paweł Kukiz.
Na początku tygodnia zmarł dyrektor pionu techniki operacyjnej CBA, który odpowiadał w tej służbie za uruchomienie systemu do inwigilacji Pegasus i jego funkcjonowanie przez trzy lata - podaje TVN24.pl.
Marek Suski z komisji ds. służby specjalnych mówi o "kilkuset osobach inwigilowanych w ciągu roku". - To bezcenna pomoc - skomentował Donald Tusk. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Były już przed laty pomysły, by skutecznie nadzorować służby, ale zabrakło wtedy wyobraźni, by te zmiany przeprowadzić
- Jeśli sąd nie wie, na co wyraża zgodę, to źle świadczy o sądach - mówi wicepremier Henryk Kowalczyk o podsłuchach. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Poseł PiS Marek Suski - który zasiada w komisji ds. służb specjalnych - na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie próbował karkołomnie tłumaczyć rząd z oskarżeń o inwigilację za pomocą Pegasusa. Jego zdaniem zarzuty "masowej inwigilacji" to "wymysł z księżyca".
Coraz więcej szans na powołanie sejmowej komisji śledczej ds. podsłuchów. Pod projektem Pawła Kukiza, by postępowaniem objąć lata 2005-21 podpisuje się cała opozycja
- Nie mam wątpliwości, że państwo PiS działa w obsesji inwigilowania, podsłuchiwania - stwierdził senator Krzysztof Brejza (KO) na senackiej komisji ds. inwigilacji Pegasusem. Służby PiS włamały się na jego telefony aż 33 razy w 2019 r., podczas kampanii wyborczej
Paweł Kukiz próbuje zmontować komisję śledczą do spraw podsłuchów. Zapewnia, że nie konsultował się z PiS. Platforma: to tragifarsa. Według naszych informacji muzyka nie wesprze także Lewica. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
- Cała operacja z zakupem Pegasusa od początku była obliczona na to, że będzie miała charakter nielegalny, a sam system będzie używany do celów politycznych w Polsce - mówi "Wyborczej" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, członek komisji ds. nielegalnej inwigilacji.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś zeznawał dzisiaj przed senacką komisją ds. nielegalnej inwigilacji. Potwierdził, że zakup systemu Pegasus z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości był nielegalny. Zapowiedział też kontrolę nad służbami i wezwanie na przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego.
- Mamy dowody kryminalistyczne, że z urządzenia senatora Brejzy zostały ukradzione dane. To są duże dane, które dotyczą ważnych chwil życia politycznego - mówił senatorom jeden z ekspertów Citizen Lab z Toronto, którzy odkryli inwigilację Pegasusem w Polsce.
Paweł Kukiz jest bliski zebrania podpisów w sprawie komisji śledczej w Sejmie. Spełnił warunek PSL, by rozszerzyć jej zakres o pierwsze rządy PiS. Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie jest "sceptyczne". Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
W poniedziałek senacka komisja do spraw Pegasusa chce przesłuchać specjalistów Citizen Lab z Toronto, którzy odkryli inwigilację senatora Krzysztofa Brejzy, mec. Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek. PiS mówi, że komisja jest nielegalna.
Spółka Matic, która kupiła dla CBA system szpiegowski Pegasus, została założona przez osoby pracujące w PRL dla milicji i Służby Bezpieczeństwa. Tropy wiodą do Moskwy i do Agencji Wywiadu, która sprawuje nieformalny nadzór nad firmą.
W Polsce nie ma żadnej realnej kontroli nad działaniami służb - uważają czołowe organizacje społeczne broniące praw człowieka. Skierowały właśnie do senatorów apel o wprowadzenie rozwiązań prawnych, które mają zapobiec nielegalnej inwigilacji.
Instytucja "nieznanych sprawców" znana była dobrze w czasach komunistycznych. Opozycyjnych działaczy nękano anonimowymi telefonami, bito, rozsyłano na ich temat sfabrykowane materiały, czasem zabijano.
Może to zabrzmi okrutnie, ale sądy najczęściej akceptują wnioski o kontrolę operacyjną, bo to łatwiejsze. Odmowę trzeba uzasadnić - tłumaczy nam jeden z sędziów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.