Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
- Czuję się z tym dobrze. Od razu było wiadomo, że to grupa kilku osób, która próbowała zmanipulować całą sytuację - mówił Bartosiak po ogłoszeniu decyzji Rady Doskonałości Naukowej. Ale to nie koniec - sprawa ma zostać ponownie rozpoznana.
Niewielkie miasteczko na Pomorzu gościło imprezę o dumnej nazwie Kongres Future=Poland. Wydarzenie przyciągnęło tłumy byłych, a być może wkrótce także przyszłych prezesów spółek Skarbu Państwa.
Michał A.Piegzik odkrył, jak Jacek Bartosiak mija się z prawdą w swojej publikacji. Rozpoczął w ten sposób dyskusję wśród ekspertów i przyczynił się do odebrania mu tytułu doktora. Nie może jednak udostępnić swoich analiz, bo naruszyłby prawa autorskie Bartosiaka. "Spiraciłbym jego książkę".
Spółka Jacka Bartosiaka sprzedaje akcje, aby dokończyć tworzenie gry "Play of Battle". Jeśli się uda wycena studia osiągnie 46,9 mln zł. Sporo jak na firmę, która do tej pory niczego jeszcze nie wyprodukowała
Już pół tuzina osób - w tym naukowcy i dziennikarze - obwinia znanego polskiego speca od geopolityki dr. Jacka Bartosiaka o serię plagiatów. Obwiniony: - Nie mam sobie nic do zarzucenia.
Jeśli naszą rzeczywistość budują opowieści geopolityków i establishmentu o walce z Rosją i Chinami, to spróbujmy snuć opowieść, że Rosjanie i Chińczycy zaczynają rozmawiać
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.