Spora część potencjalnych wyborców opozycji ma już serdecznie dosyć niekończących się dyskusji o tym, czy razem, czy osobno - mówi Andrzej Machowski, autor sondażu obywatelskiego.
Jest mi smutno, gdy myślę o śladowych ilościach demonstrantów w obronie polskiej konstytucji, sądów i praw obywatelskich. Jesienne wybory będą prawdziwym sprawdzianem naszej politycznej dojrzałości.
Wybory 2023. Ile list demokratycznej opozycji? Cztery, trzy, dwie, jedna? Czy jest szansa na 231, 276, 307 mandatów? Obywatele chcą sprawdzić, jak to teraz wygląda.
System autokratyczny zbudowany w ostatnich siedmiu latach przez ekipę Kaczyńskiego et consortes wali się z hukiem. Już niedługo runie na ziemię i roztrzaska się. Tyle że potem będziemy bardzo długo odgruzowywać tę ruinę, naprawiać system konstytucyjny i państwo prawa, wiarygodność całego sadownictwa, zarówno tu, w kraju, wobec obywateli, jak i na zewnątrz, wobec wspólnoty międzynarodowej.
Dzisiaj - co warte największego szacunku i jeszcze większych podziękowań - dwudziestu sześciu solidarnych ławników Sądu Najwyższego słowami i czynami nie pozwoliło sobie odebrać godności. Jestem przekonany, że ten dzień zapisze się w historii polskiej walki o przywrócenie praworządności.
Wzywamy do zaniechania prób zmian w Kodeksie wyborczym ze względu na czas i tryb ich wprowadzenia oraz zawarte w proponowanej ustawie treści - apelują sygnatariusze.
Dwa obrazy Polski: uchodźcy na granicy z Ukrainą a uchodźcy na granicy z Białorusią. Złe prawo, zła praktyka. Wykład dr Hanny Machińskiej na żywo.
W tym czasie przed UW na Krakowskim Przedmieściu odbędzie się demonstracja ze zbieraniem podpisów, aby wykład się odbył. Naukowcy z UW zbierają podpisy pod swoim listem w tej sprawie do rektora UW prof. Alojzego Nowaka.
Nie ma co teraz zastanawiać się nad tym, co było. Trzeba iść naprzód i dalej bić się o polską praworządność!
Dzisiaj nasza Konstytucja przegrała z polityką, przegrała z kalkulacją, przegrała z interesami i nie miała w tej walce wielkich szans.
Nie znajdujemy słów, by wyrazić, co czujemy po wszystkich tych latach, po tych setkach procesów sądowych, po ogromnej pracy najlepszych z nas, po represjach, które spadły i wciąż spadają na prawdziwie niezawisłych sędziów.
Prof. Marcin "Milczy" Wiącek. Rzecznik praw obywatelskich nie lubi odpowiadać na niewygodne pytania w sprawie odwołania dr Machińskiej.
Problemy z wykonaniem wyroków to efekt nie tylko obecnego kryzysu praworządności, ale też zaniedbań wcześniejszych rządów, jak i niewystarczającej społecznej debaty o wydawanych w Strasburgu wyrokach
- Traktuję tę nagrodę jako uhonorowanie naszego zbiorowego wysiłku, pracowników biura RPO, ale też aktywistów, którzy często ponoszą konsekwencje swoich działań. Chcemy żyć w kraju, gdzie fundamentem są demokracja, rządy prawa i przestrzeganie praw człowieka - mówi rzeczniczka Machińska, odwołana w środę ze stanowiska przez RPO prof. Marcina Wiącka
- Odwołanie Hanny Machińskiej podważa zaufanie do urzędu i dotychczasowe przekonanie, że opowie się po stronie najsłabszych - piszą posłanki i posłowie do rzecznika praw obywatelskich prof. Marcina Wiącka. W proteście przeciwko tej decyzji kolejni eksperci rezygnują z pracy z RPO.
Czy biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zmieniło linię i dlatego prof. Marcin Wiącek zwolnił swoją zastępczynię Hannę Machińską? Takie było zapotrzebowanie polityczne? - pytali protestujący dziś przed siedzibą RPO. Domagają się przywrócenia Machińskiej do pracy.
"Wobec skandalicznego, politycznego ataku oraz represji, jakie Panią spotykają, my - członkowie i współpracownicy Komitetu Obrony Robotników, przekazujemy Pani słowa wsparcia"
Co zrobić, by demokraci w wyborach 2023 wystąpili wspólnie i by listy wyborcze miały budzący zaufanie, społeczny, obywatelski charakter i program?
Apel opublikowało tego samego dnia wiele mediów, w tym "Gazeta Wyborcza" (i Wyborcza.pl), tygodnik "Polityka", OKO.press, doniosły o nim nawet media rządowe i prorządowe
Wzywamy wszystkich do wzajemnego porozumienia, wspólnej listy wyborczej partii demokratycznych, do tworzenia ruchu obywatelskiego tak, jak to było przy tworzeniu Sierpniowej Solidarności
Czasy nie są normalne. Wspólna lista KO, PL2050, Lewicy, PSL i obywatelskich organizacji prodemokratycznych to jedyna szansa na zdobycie przez dzisiejszą opozycję demokratyczną konstytucyjnej większości 307 mandatów, czyli możliwość uporania się z problemem Trybunału Przyłębskiej - uzyskania realnych instrumentów rządzenia i naprawy państwa
Zapowiedzi amerykańskich kandydatów, że jeśli przegram, to będzie oznaczało, że zostałem oszukany, podważanie wiarygodności systemu liczenia głosów. To rodzący się demon amerykańskiej demokracji. Obawiam się bardzo poważnie, że w przyszłym roku będziemy mieli z tym do czynienia w Polsce przy okazji wyborów parlamentarnych - korespondencja z Ameryki mec. Michała Wawrykiewicza.
Czytelnicy komentują sposób w jaki "dobra zmiana" w sądach potraktowała powstankę "Paulinkę".
Nie składajcie kwiatów i nie wygłaszajcie płomiennych mów, nie opowiadajcie o bohaterskich powstańcach i żołnierzach wyklętych - pisze mec. Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy Wolne Sądy, przypominając, jak "dobra zmiana" w sądach potraktowała powstankę Annę Jakubowską, ps. "Paulinka"
Jarosław Wyrembak potraktował oficjalną stronę Trybunału Konstytucyjnego jako słup ogłoszeniowy i opublikował na niej swój "komentarz". - Uderzyła mnie knajacka forma tej wypowiedzi - komentuje prof. Jacek Barcik, prawnik z Uniwersytetu Śląskiego.
Nie po to przez siedem lat konsekwentnie, dzień po dniu rząd PiS zniewalał sądy, aby teraz się z tego wycofać i przywrócić niezależność polskiego sądownictwa
PiS mówi elektoratowi: zatroszczymy się o was, damy wam pieniądze (szef MSWiA i wojewodowie będą dysponowali funduszem blisko 3 mld zł rocznie) m.in. na karetki, będziecie mogli realizować swoje pasje.
Doświadczenia ostatniego okresu, zarówno ukraińskie, jeśli chodzi o zapewnienie jakiegokolwiek funkcjonowania instytucji publicznych, jak i nasze, związane z koniecznością przyjęcia ogromnej liczby uchodźców z Ukrainy, wskazują na podstawową rolę jednostek samorządu, nie administracji rządowej, w podejmowaniu nadzwyczajnych wyzwań.
Trudne zadanie przed nami - walki z machiną władzy, która będzie eskalowała ten konflikt dokładnie na czas przed wyborami
W świetle najnowszych faktów zarówno PiS, jak i opozycja zostały z ustawą Dudy i senackimi poprawkami jak Himilsbach z angielskim - to kompletnie bezużyteczny, niczego niezałatwiający kawał papieru.
W tle dylemat, jak skutecznie przywrócić w Polsce praworządność, nie pozwolić sfałszować zbliżających się wyborów i jak to osiągnąć, aby nikt nie czuł się wykluczony i ograny przez partnerów przy układaniu list wyborczych.
Tour de Konstytucja to rodzinny festyn wolności, nauka prawa przez zabawę jak i świetna okazja do rozpoczęcia muzycznych karier
Jeśli ktoś w Polsce rozgrywa z PiS polityczną rozgrywkę, to robi to Ursula von der Leyen, nie opozycja
Przyjęta przez Sejm ustawa o Sądzie Najwyższym jest fikcyjną realizacją wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących bezprawności Izby Dyscyplinarnej i upolitycznienia procedury dyscyplinarnej wobec polskich sędziów
Polscy demokraci i niezależni sędziowie wygrali ponad 20 rozpraw przed międzynarodowymi trybunałami w Europie. Oczekujemy wykonywania tych wyroków przez władzę w Polsce. Czasy napięć rodzą pokusę odłożenia tych zasad na później. A to właśnie o te zasady walczy dzisiaj Ukraina! W ostatecznym rachunku właśnie ich dotyczy obecna wojna.
Na powrót Polski do grona państw demokratycznych czeka zarówno Unia Europejska, Rada Europy i Sojusz Północnoatlantycki, jak i przede wszystkim Ukraina.
Obecnie obowiązująca, choć nie zawsze wprost zapisana zasada "pieniądze za praworządność" jest jednym z efektów największej i najważniejszej opozycyjnej kampanii prowadzonej przez organizacje społeczne i ruchy obywatelskiego protestu
Copyright © Agora SA